Czy ktos jest w zwiazku z facetem ktory

jet w trakcie rozwodu? mam problem potrzebuje pomocy rady

Czy to normalne ze sie ukrywa nowy zwiazek ze wzgledu na dobro rozwodu czyt dzieci,majatku?

czasem tak bywa,są rózne sytuacje w zyciu i nie warto oceniac innych ani sie zarzekać bo nie wiadomo co nam sie przytrafi,a miłosc nie wybiera

jeszcze mnie to zastanwia ze dlaczego nie moze dac mi zadnego dowodu zadngo wezwania na rozprawe ze ona wogole ma miejsce czy w tym przypadku mam slepo ufac? co to za zwiazek z ukrywaniem sie nie mozna wyjsc nigdzie jak cywilizowani ludzie

Czy rozwod moze trwac az 2lata?

Mój mąż na samym początku nic o mnie nie mówił ale po chyba tyg.stwierdził że co ma byc to będzie tak żyć nie chce i wszystkim o mnie powiedział. Dla dobra sprawy rozwodowej lepiej żeby nie mówił, myślę ze to normalne.

widac ze facet jakis kretacz, daj sobie z nim spokoj, nie stac cie na wolnego faceta? zona sie go pozbywa a ty myslisz ze to cudo.

ja juz 2 lata sie tak mecze tego nie mozna nazwac zwiazkiem, chodzenie na zakupy pod strachem ze ktos moze zobaczyc, nie mozemy isc nigdzie za reke nigdzie razem kolo siebie, nawet jak ktos z jego strony przyjdzie do domu to musze gdzies wyjsc najlepiej na spacer zeby mnie nie widzieli, do tej pory nie pokazal mi zadnych dowodow na rozwod zadnych papierow jak mam zyc? przestac kochac odejsc...

postaw ultimatum albo kiedy mówi że jest rozprawa idź do sądu i zobacz czy jest na wywieszona na wokandzie

mowil mi daty rozpraw, czekalam w dzien kazdej z drzacymi rekami,ale zawsze niby byly odraczane do nastepnej bo ponoc jakies problemy wychodzily ktore mi nie chcial powiedziec, teraz dowiedzialam sie ze zadna rozprawa nie miala jeszcze miejsca bo jego zona sie nie stawiala i sedzina oddala caly czas sprawy

pojedź kiedyś pod salę rozpraw, nawet jeśli się nie stawi, to powinny być nazwiska

chcialabym ale mieszkam na drugim krancu polski i po prostu za daleko

może masz kogoś znajomego w tym mieście? albo zadzwoń do sądu, może Ci powiedzą

teraz nie powiedzialmi nastepnej daty ale mniej wiecej w lutym nastepnego roku wiec nie znam daty bo sie wkurzylam i nie chcialam jej znac

spróbuj zadzwonić do sądu i zapytaj grzecznie czy powiedzą Ci datę rozprawy, bo zgubiłaś wezwanie (podaj się za żonę Twojego partnera).

w sumie nie taki zly pomysl gorzej jak zadadza mi pytania czy ja to ja a janawet nie znam jej adresu

Nastepna rozprawa prawie za 7 miesiecy??? Niemozliwe!

Niech Ci pokaze postanowienie o wyznaczeniu nowego terminu rozprawy!

mieszkasz z nim, więc chyba wiesz czy dostaje korespondencję z sądu. Zwykle trzeba podpisać przy odbiorze

tak mieszkamy razem podobno wezwania przychodza na jego stary adres jak go prosze zeby mi pokazal to mowi ze to za duzo roboty bo niby skad ma wziasc to wezwanie jak jest gdzie indziej na innym adresie

a co ile sa rozprawy?

coś ściemnia, skoro jeździ na te rozprawy to mógłby przywieźć jakieś wezwanie

chodzi o to ze nie jezdzi nie byl na zadnej ale ma prawnika podobno ktory za niego chodzi

nie znasz nikogo kto zna jego żonę?

znam alemusze unikac tych osob jak on to mowi

zauważyłaś już jaka naiwna jesteś?

Ale SAD musi przesluchac strony!!! Facet sciemnia jak z nut! Dziewczyno jestes mega naiwna.

Ale jesteś głupia kobieto facet robi cię w c***a jak mala gowniare a ty mu wierzysz. Stary s******l, prawnik odbiera za niego wezwania do sadu??? Ciekawe jakim c****m skoro trzeba osobiście na poczcie a chyba nie siedzi w domu prawnik i nie czeka na listonosza zeby odebrać list w domu?

:(

czyli sprawa sie nie odbedzie bez niego?