Gość Anka320 Napisano Sierpień 5, 2013 Byłam w sobotę z koleżanką na imprezie. Mam 16 lat i przyznam, że to była moja pierwsza, tak duża domówka, a było na niej około 100 osób.. Nie było tam osoby, która czegoś nie wypiła, ja natomiast wypiłam tylko parę łyków piwa od koleżanki, chociaż wszyscy namawiali, żebym się napiła czegoś więcej. Poznając ludzi, spodobał mi się pewien chłopak, którego znałam już z widzenia. Kiedy zagadał do mnie, bardzo się zdziwiłam, a może nawet ucieszyłam, sama nie wiem. Chwilę gadaliśmy, potem on poszedł do swojego towarzystwa, ale po jakimś czasie wrócił i znowu zaczęliśmy rozmawiać. Wyszliśmy na pole i usiedliśmy na trawie, pod drzewem. Rozmawialiśmy tak z 40 minut, widział, że jestem trochę spięta i zapewniał mnie, żebym się niczego nie obawiała, bo nie chce mi nic zrobić. Ale jakoś tak wyszło, że zaczęliśmy się całować i obściskiwać. Kiedy jego ręka lądowała za bardzo na górze lub na dole to zaraz reagowałam. Trwało to pewnie kolejne 30 minut, potem wróciliśmy do domu. Kiedy miałam już jechać wyszłam z pokoju, a on mnie zatrzymał i pyta 'Jak to tak bez pożegnania?' Pocałowaliśmy się i zapytał jeszcze o moje nazwisko, byłam pewna, że do końca imprezy je zapomni, ale co się okazało wczoraj do mnie napisał. Bardzo żałuję tego co zrobiłam, nie wiem co we mnie wstąpiło, bo taka nie jestem i zawsze jak słyszałam, że dziewczyna się gdzieś tam "przelizała" z gościem to sobie myślałam 'o masakra..' Chciałabym, żeby ten chłopak zapomniał o całej sytuacji i najlepiej "zakończyć" tą znajomość. Jak mam z nim rozmawiać, żeby dać mu do zrozumienia, że nie chce już niczego więcej? Tak, żeby nie wziął mnie za taką łatwą i nie daj Boże zaraz nie rozpowiedział tego swoim kolegom. Proszę o rady i wyrozumiałość, bo zrozumiałam swój błąd. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach