Koleżanki pomóżcie mi Powiedzcie co myślicie o tym facecie Zarywa mnie ale

Jest "dziwny" Ma 30 lat, jest naprawde przystojny, ale... Jest bardzo skromny, stonowany, bardzo poważny i co najważniejsze od 6lat siedzi na bezrobociu!!! Skończył studia - PRAWO, ma magistra od skończenia studiów siedzi w domu na bezrobociu, utrzymują go rodzicie z którymi mieszka. Mówi że za 1200 robić nie będzie i wciąż czeka na swą wymarzoną posadkę. Ja mu mówiłam idź chociaż do jakiejś pierwszej lepszej pracy żeby mieć chociaż coś do CV wpisać to NIE... A ja dobrze wiem że jeśli On idzie na jakąś rozmowe kwalifikacyjną (no nie raz coś tam wyszpera, raz na miesiąc niby idzie czegoś szukać) to pracodawca napewno patrzy z niego z politowaniem, z głupiutkim uśmieszkiem, no bo jak to wygląda: Koleś 30lat, a od 6 na bezrobociu i w CV pustki, przecież pracodawcy sie z niego po cichu nabijają, a on wciąż uważa że za 1200 robić nie będzie i dalej czeka na wymarzony stołek/posadkę. Przecież im dłużej zwleka tym gorzej to wszystko wygląda, za pare lat to pracodawcy go w ogóle wyśmieją i juz nawet za 1200 nikt go nie będzie chciał bo wygląda to dość nie poważnie... Chciałabym mu pomóc bo fajny jest i naprawde mega przystojny, ale nie wiem już jakich argumentów użyć... w ostatecznośći będe musiała z nim zerwać (tzn. oficjalnie jeszcze nie jesteśmy razem, ale od paru mcy sie spotykamy, a może juz nawet jesteśmy razem... sama nie wiem ;) ) Co o tym wszystkim myślicie? Co o nim myślicie?

złap go na dziecko , to pójdzie do pracy - nie będzie miał wyboru ..

Prawictwo a ty podobno też po studiach, tuż przed 30stką i też siedzisz na bezrobociu. Moge wiedziec dlaczego? Tez ci sie nie chce robic za 1200? Pytam bo po prostu chce zrozumieć tego mojego

przysnila mi sie mutacja jeza z salata... co to moze znaczyc?

po czesci odbiciem rzeczywistosci, facet ten ma mentalnosc ferdka kiepskiego. A jak on spedza dzien? Co robi, nie nudzi sie?

Po raz 10 zakładasz temat z tą gównianą prowokacją, w*********j bo w ryja zaraz dam

w ostatecznośći będe musiała z nim zerwać (tzn. oficjalnie jeszcze nie jesteśmy razem, ale od paru mcy sie spotykamy, a może juz nawet jesteśmy razem... sama nie wiem xxxxxxxxxxxxxxxx ale idiotka! tyłka oczywiście mu dajesz, co?

cały czas się onanizuje z majtkami matki na głowie