ocieranie lubiciie

co mylicie o ociersniu sie w autobusie ? lubicie to >?

obrzydliwe :P

w autobusie z kimś nieznanym, nie ale w sypialni, owszem

lepiej ocieranie sprawdza się w zachęcaniu partnera do "czegoś".

ale chodzi o to jedziecie zatloczonhym autobusem i o jakas lakeczke albo o jej tyleczek i ona nie reaguje ?

ocieranie jest nawet miłe warunkiem jest jednak tłok w busie wtedy jest najlepiej.Miałam raz okazje facet sie pchal na mnie wiec zaczęłam wiercic tyłkiem po chwili poczułam ze mu fajka stanęla ale miałam ubaw jak na niego spojrzałam

goska ile lat ? ale chodzi o to ze nie jakis menel sie ociera tylko chlopak. i np powoli na dziurach eaczka nie reaguje to mozna lekko no wiece.

lat 36 a on malolat jakis był

jak bylas ubrana ? podnieca was to dziewczyny takie obbcieranie ? sa granice rozsadku oczyiscie.

Hmmm a widzisz to moja taka mała fantazja jest :) Autobus, ścisk jak diabli, prawie człowiek na człowieku a tu jakiś fajny pan się o mnie ociera. Czuję na swoich pośladkach jego twardego członka. Te delikatne ruchy jak napiera na mnie. Potem lekko masuje mi pośladek dłonią. Wszystko to w totalnym ścisku, w autobusie pełnym ludzi. Każdy zatopiony w swoich sprawach, rozmyśla o przeżytym dniu a tu taka scena.....dwoje obcych sobie ludzi...którzy spełniają swoje fantazje....Echhhhh :)

hm.... wiecie nie lubię śmierdzących w autobusie żuli i innych meneli .. ale jeśli jakiś miły pan ...do tego pachnący perfumkami "przytuli się" do mnie w autobusie to nie mam nic przeciwko ... tzn nie musi pachnieć perfumami ale wystarczy że zadbany i nie śmierdzi i podoba mi się .... to wtedy miłe uczucie ...

inna taka chyba cie znam

edzio wątpię abyś mnie znał, ale jak to mówią niby taki duży świat a za razem taki mały :)

znam znam

ocieranie ocieranie ja lubie bardzo

ja bardzo lubie jak sie ociera o mnie jakis przystojniak

ocieraja to sie koty. jestescie kotami ? chyba nie

od ocierania moze powstac ogien. tak uczyla pani na chemii. jak lubicie ocieranie to moze zaby lepiej pokazac iz jestescie zwierzetami zaczniecie zaznaczac swoje terytorium w srodkach komunikacji miejskiej szczajac pod porecze np ?

Tak "lubię" ocieranie że ostatnio jeden byczek w autobusie w mordę za to dostał Obleśni są niektórzy faceci, ja sobie takich akcji nie życzę Poocierać to on się sobie może o płot

co ty mozesz wiedziec o tym?

ostatnio jechałem w dość mocno zatloczonym busem,stała przede mną kobieta koło 30tki i głowe dam że celowo nacierała na mnie swym tyłkiem. Czy to nie byłaś ty?

Panowie ocierający to muszą być odważni. Bo faktycznie jednej się spodoba, a inna jeszcze da w mordę :D Albo zacznie drzeć gębę na cały autobus :D

a ja ostatnio w metrze, z musu nieco, bo ludzi milion, ładnej rudowłosej w tyłeczek się wtulałem. nie dała mi w pysk, a nawet za bardzo nie uciekała, więc chya nie było jej to wstrętnym

a co ty tu na tarło kur.wa przyszles ? och baska !

a co ty tu na tarło kur.wa przyszles ? och baska !

"Wariatko", idąc za tym rozumowaniem powinnaś nazywać odważnymi także g****icieli i ekshibicjonistów. Sorry ale jakoś inaczej rozumiem pojęcie "odważny mężczyzna" :O

Skrzydlaczku, jeszcze dzisiaj nie trzepałeś, że tak się słów czepiasz? :) Spokojnie, ja też inaczej bym zdefiniowała odwagę ;)

odważny zagada, a zboczeniec poociera się i pojdzie sie zmasturbowac w domu, albo w krzakach jak nie wytrzyma

Po masturbacji robię się melancholijny, więc uciekam się do niej jedynie w ostateczności

Skrzydlak melancholijny hehehehehehe A i jeszcze dodam, że odwaga nie zawsze jest cnotą :)