Jak żyć

Witam serdecznie,mam 17lat jeszcze trochę i stuknie mi 18.Szukałem forum na którym mógłbym się kogoś poradzić i trafiłem tutaj mam nadzieje że prawidłowo.A więc: Nie mam dobrej sytuacji życiowej problemy itp ale o tym już nie będę się tutaj rozpisywał. Chciałbym zacząć nowe życie tylko nie do końca wiem jak. No i tu pojawia się mój problem.Chciałbym zamieszkać w nowym mieście,wynająć jakąś kawalerkę,znaleźć pracę i normalnie żyć. No i teraz zaczynają się pojawiać problemy. Czy mam szanse znaleźć pracę w dużym mieście typu Kraków/Warszawa itp itd nie mając wykształcenia?Choćby gdzieś na kasie,może macie jakiś znajomych którzy mają podobną sytuacje i sobie poradzili. Gdzie mam się zgłosić po mieszkanie?Taniej mi wynająć od kogoś czy zgłosić się do urzędu miasta? Z tego co się dowiedziałem średnio mi wyjdzie czynsz + prąd itp około 500zł miesięcznie + jedzenie.Czy jest szansa o jakieś dofinansowanie do tego mieszkania?

pewnie, że masz szanse na pracę w nowym mieście, tylko musisz wykazać się dużą dozą fantazji w poszukiwaniach np. dziewczyna, z którą kiedyś mieszkałam znalazła sobie pracę w rzeźni, polegała ona na rozłupywaniu toporem świeżego mięska na części :) na pewno coś sobie znajdziesz

Jeżeli chcesz zacząć od zera to chyba łatwiej będzie wynająć mieszkanie z paroma osobami, w Gdansku mam znajomych ,okolo 1000 im wychodzi, mieszkaja w 4 osoby w jednym mieszkaniu, warto byloby sie dogadać z kims zaufanym, zbierac pieniadze i wtedy pomyslec, bo mala szansa że dostaniesz tak dobra prace, ze sie utrzymasz