Problem z yayami

Wita, mam taki problem: Całe dotychczasowe życie chodziłem w slipach. Obecna dziewczyna poprosiła mnie, bym chodził w bokserkach, nawet mi kupiła takie luźne, chyba płócienne, twierdząc, że slipy noszą dzieciaki, a prawdziwy facet to chodzi w bokserkach. Noszę zawsze luźne spodnie: wizytowe lub szerokie jeansy. I tu mam problem, bo yaya zaczęły mi przeszkadzać w chodzeniu. Przed tem siedziały grzecznie w slipach a teraz obijają mi się o uda, czasem je sobie przysiadam, a czasem ściskam udami przy siedzeniu. Kiełbasa też mi lata z jednej nogawki do drugiej, co wcale nie jest przyjemne. Nie chcę chodzić jak kowboy, bo wygląda to koszmarnie. Jak inni sobie radzą z tym fantem? Moja dziewczyna, gdy się skarżę, mówi, że się przyzwyczaję i sprawę bagatelizuje. Czy może jednak powinienem jednak wrócić do noszenia slipów?

Na prawdę nikt nie ma takiego problemu jak ja?

ja chodzę w slipach nie mam pojęcia jak baba ma Ci dyktować, w czym masz jaja nosić a ona pewnie nosi sznurek w d***e (vel stringi)

zacznij nosic obcisłe bokserki,nie bedziesz miał tego problemu

Chciałem takie nosić, ale ona uważa je za równie niemęskie jak slipy. Za męską bieliznę uważa tylko takie luźne, szmaciane bokserki. Ona nosi różne fasony zarówno stringi jak i figi biodrówki.

chodzisz, jak by mi moja kazała takie coś wyśmiał bym ją... nie będę się poniżał dla kobiety, to tobie ma pasować w czym chodzisz a nie jej!!!

Nigdy nie nos obcislych boxerek lub slipow. One zle dzialaja na twojego penisa. Mozesz byc nie plodny.

Najlepiej każ jej w rewanżu nosić reformy do kolan . A potem dziewczyny piszą że dzisiejsi faceci to c**y . Trochę racji to mają .

pulchny to stary oblech i chodzi bez majtek

Ale jaja, kobieta Cię "bije" :D powiedz jej, że ma nosić tylko reformy, bo pasek w d***e nie jest sexy a ściskanie c*pki i tyłka wąskim paskiem materiału może powodować przerost warg i hemoroidy. Oczywiście to gucio prawda, ale może da jej do myślenia? Mnie się u faceta szerokie szarawary akurat nie podobają, wolę obcisłe bokserki lub slipy, bo kiedy spod majtek wyziera kawałek glizdy lub nieśmiało zerka na świat jedno pomarszczone jajko, to chce mi się śmiać a nie seks uprawiać :D

No to koniec z dziewczyną. Dzisiaj założyłem slipy i poszedłem spotkać się z nią. Powiedziałem jej, że będę nosił bokserki takie jakie ona chce, pod warunkiem, że ona będzie chodzić w spódniczkach i sukienkach, długość obojętna. Pogoniła mnie. Chyba to jednak nie był zdrowy układ.