Nie chcę się kochać od tyłu

Witajcie, mam problem. Niedawno mój facet poprosił mnie o seks od tyłu (nie analny) w pozycji ' na pieska' ... ale ja nie mogę się przemóc. Jest moim pierwszym partnerem, dopiero się siebie uczymy i hmmm... nie odpowiada mi to, że podczas takiej formy zbliżenia kobieta traktowana jest jak mięso, na które nawet sie nie patrzy, nie trzeba dotykać, całować, pieścić. Wystarczy ruszać jej biodrami i 'przerżnąć' jak się chce (sam takiego określenia nie używa, ale wiadomo, jacy faceci są). Ostatnio gdy nalegał to rozpłakałam się, uciekłam do łazienki i cały nastrój szlag trafił. Nie chcę być oceniona jako wariatka, dlatego durne komentarze sobie darujcie. To mój pierwszy facet, nie mam wielkiego doswiadczenia i mam troche obaw w tych sprawach.

To może być przyjemne, ale jeśli tego chcesz. Kwestia "przerżnięcia" to kwestia instynktu, tego, jak podchodzisz do spraw łóżkowych i czy twój facet potrafi je oddzielać od spraw życia codziennego oraz fakt, że ciut dominacji ze strony faceta może być podniecające. Osobiście jesem dominującym typem, więc takie zabawy to naprawdę od czasa do czasa. Nie chcesz na razie tego robić - nie robisz, kropka amen. Kiedyś będziesz chciała spróbować - spróbujesz, spodoba Ci się - ok, nie spodoba - nie robisz tego.

po prostu mu o tym powiedz, ze uwazasz ze to za wczesnie i nie czujesz sie gotowa na tego typu ekspertmenty, nie może Cie do niczego zmusić ani Ty sama sie do tego nie zmuszaj bo bedziesz czuła sie okropnie jeśli to zrobisz wbrew sobie. Czy on jest Twoim pierwszym i jak długo jesteście razem?

Pozycji od tyłu jest więcej niż tylko na pieska. Idźcie na kompromis i zacznijcie od pozycji od tyłu na boku. Mimo że niema kontaktu wzrokowego wiele kobiet czuje się mniej przedmiotowo traktowanych w takiej pozycji bo pozwala ona na pieszczoty rękami (np brzuch piersi czy nawet włosy) Pozycja na pieska nie jest jakąś wyuzdaną pozycją ale fakt że to jest takie typowe posuwanie od tyłu bez większego wkładu w pieszczoty.

A ja uważam że niepotrzebnie robisz problemy i powinnaś się zgodzić na seks od tyłu. Również analny.

niekolorowa8988- tak, jest moim pierwszym, tym bardziej wydaje mi się, że powinien uszanować to, że nie jestem na takie cos gotowa. Uwielbiam sie przytulać, potrzebuje dużo czułości i głaskania i takich innych "durnych" rzeczy, a pozycja od tyłu, gdy nawet nie patrzysz na twarz partnera wydaje mi sie być tego odwrotnością... moze z czasem sie przekonam, ale nie wiem jak długo mam mu mówić "nie" i tak w kółko, jak pisałam, aż sama mam poczucie winy i zaczynam płakać.... chyba nie o to w seksie powinno chodzić :( Jesteśmy razem ponad pół roku.

Ja jestem z facetem juz dwa lata i wali mnie w kakalko czesto i czuje sie po tym wspaniale

Wiedz jedno trzeba się dobrze dobrać nie tylko pod względem charakterów ale i potrzeb łóżkowych do czasu facet będzie znosił Twoje opory i godził się na nie ale jeśli ma takie potrzeby a nie inne to w końcu się znajdzie inna która chętnie go w ten sposób zadowoli. Jesteście na etapie poznawania się i dobrze wykorzystaj ten czas. Wyciągaj z tego wnioski i raczej bierz pod uwagę że ludzie się nie zmieniają ot tak. Albo będziesz go kochać takim jaki jest i będziesz spełniać jego zachcianki (a on oczywiście Twoje) albo lepiej się rozejść póki nie ma rodziny, dzieci, zdrad i innych niepotrzebnych ceregieli. Bo właśnie z takich nieporozumień one się biorą. Jeszcze raz proponuję kompromis w wyborze pozycji może to pomoże Tobie się przełamać.

Jeżeli nie chcesz od tyłu, ani tym bardziej analnie, tzn. że jeszcze nie dojrzałaś do seksu i powinnaś dłużej zaczekać z rozpoczęciem współżycia.

a może głównym problemem jest nieodpowiedni facet, moze po prostu nie potrafisz mu sie w pełni oddac, w pełni zaufac...Ja miałam podobnie ze swoim pierwszym, teraz od prawie roku jestem z innym i w łózku jest naprawde super a pozycje od tyłu sama proponuję;) I co najważniejsze - nie nalega na rzeczy których nie chce, to co robimy musi odpowiadać obu stronom. Życze abyście doszli do porozumienia:)

Jeszcze nie dorosłaś do seksu. Pierwszy facet, pierwszy... itd. Nie chcesz być traktowana jak mięso - niepewność, wstyd, brak zaufania do partnera. Nie jesteś jego pewna, nie wiesz jak się zachowa. Prawda jest taka, że jak kobieta jest dojrzała, w związku jest pełne zaufanie to lubi poświntuszyć i chętnie wypnie się facetowi i krzyknie "zerżnij mnie jak sukę we wszystkie dziurki" i jeszcze przy tym każe się ciągnąć za włosy i krzyczeć, że chce klapsa w tyłek. Brutalność (w granicach wspólnej akceptacji) w seksie jest czymś o czym kobiety często marzą a i tak nie powiedzą o tym swojemu facetowi. Tak że panowie wszystko zależy od naszego podejścia do kobiet. Nigdy nie miałem z kobietami problemów typu: "a tak to nie wypada, tak nie bo boli, ale wymyślasz, tak to się wstydzę, takl to nie chcę", itp

ja powiem,ze wymyslasz. To zadna wyuzdana pozycja, moim zdaniem podstawowa po misjonarskiej i na jezdzca. W jakiej sie kochacie tylko klasycznej? Robisz z igly widly i wyolbrzymiasz, od tylu moze i jest nieco dominujaca ale naprawde nieco, tylko troche,ze az prawie wcale. Da sie piescic partnerke w tej pozycji, mozna dotykac lechtaczki, karku, smyrac plecy, masowac posladki, dotykac piersi, wplatac rece we wlosy i nie ciagnac i jeszcze by sie znalazlo

bo dominujaca to jest wtedy gdy bierzesz suke za wlosy ustawiasz jak chcesz,kazesz sie wypiac,nabijasz ja od tylu, dajac razy w posladki i ciagnac za wlosy mowisz do niej dzifko:-D

jest to jedna z pozycji w której łatwo mężczyźnie ejakulować, tak, że obawy o zwierzynadzie wsuń pod dywan. Dla Ciebie optymalną pozycją będzie "na jeźdźca" gdyż ty sama możesz nadziewać się na penisa i stymulować punkt G by szczytować. Dla mężczyzny ta pozycja jest zła, gdyż blokuje wytrysk nasienia. Ty będąc na górze, rozumując twoimi kategoriami, też mogłabyś traktować mężczyznę pod sobą "z góry" jak konia, prawda? W pozycji "na pieska" mężczyzna dodatkowo może stymulować palcem łechtaczkę zwiększając siłę orgazmu.

Widac jeszcze nie doroslac do SEKSU!

Ja się nie dziwie, że mężczyźni lubią tę pozycję... kobiece ciało tak wyeksponowane prezentuje się świetnie, wypięta pupa mocno działa na faceta zmysły. To wzrokowcy, lubią sobie popatrzeć. Do tego trzeba jednak facetowi troszkę ufać, było nie było, traci się go z oczu i nie ma go jak odepchnąć w razie czego. Nie każdy facet traktuje to jako zamiar okazania dominacji nad kobietą. Po prostu lubią popatrzeć na tyłek, kiedy faluje pod wpływem uderzeń, lubią słyszeć ten odgłos, gdy ich uda obijają się o pośladki i lubią widzieć swojego penisa, jak znika w kobiecym ciele, w innych pozycjach trudno o taki efekt. Poza tym nigdy nie słyszałam od mężczyzny, że czuje się zniewolony, kiedy kobieta usiądzie mu na twarz, czy dojeżdża go okrakiem jak kobyłę. Jestem pewna, że z czasem odkryjesz uroki seksu w różnych pozycjach i docenisz tego pieska, który tak Cię teraz onieśmiela :) A tym, "jak to wygląda" nie ma się co przejmować, ja uwielbiam tę pozycję od zawsze :)

Dzięki za odpowiedzi i proszę się NIE PODSZYWAĆ, jak to wyśmianie cudzych problemów nieraz poprawia ludziom humor... ;/

faceci niech się niewypowiadają, chyba że są gejami i wiedzą jak boli rozepchany odbyt, ja raz spróbowałam, było delikatnie i fajnie, ale na drugi dzień wywaliły mi hemoroidy, poszłam do lekarza i najadłam się wstydu bo od razu poznał od czego, na dodatek musiałam się wypiąć do niego pupą a coś przydługo tam mnie dotykał i oglądał (oczywiście w rękawiczkach), zauważyłam że miał wzwód, nie poszłam juz do niego na kontrolę, nigdy więcej anala

On tez jest moim pierwszym a kochając się w ten sposób...całkiem inne odczuwanie wszystkiego... ale się rozmarzyłam a On tak daleko ode mnie teraz ;) Zaaadubiona [ kwiat]

Hehe musisz sie przyzwyczaic ze faceci na poczatku sa mili ,a pozniej moze mu cos odwalic ,wezmie cie za wlosy i powie ,,ssij suko''. I to wcale nie jakies dresy lyse. Najwiecej ich wsrod tych zamoznych. Nie pozwalajcie sobie dziewczyny tak sie traktowac !

wiedz ze bedzie ci to sprawiac wieksza przyjemnosc :) kobiety w tej pozycji bardziej to czuja z tego co wiem :)

Eeeee głupio myślisz :) to baaaardzo fajna pozycja dla kobiety też, poza tym nie trzeba kochać się na raz tylko w jednej pozycji ;)

Po prostu mu powiedz, ze nie jestes jeszcze gotowa...Szczerosc jest najwazniejsza. Ja bardzo lubie ta pozycje, sama sie "nastawiam", wlaczam swiatlo, zeby mogl popatrzec ;) I lubie jak mnie ciagnie za wlosy... :D

Jestem facetem i uważam że rżnąć od tyłu można prostytutkę a nie swoją partnerkę która w dodatku zle się czuje w tej pozycji.

ty nie jestes facetem tylko ci.pą wychowana w sredniowieczu.

Jak ci się to tak podoba to r***aj od tyłu BUHAJA :-)

wole twoja matke śmieciu.

a ja lubię od tyłu ... ale nie anal .. Ale od tylu uwielbiam i nie czuję się traktowana przedmiotowo ..

rz.nij swoją od tyłu będziesz miał większą radochę BUCHAJU

ja też lubię sex od tyłu, mogę patrzeć na pośladki i pieścić piersi