Jakbyście zareagowali gdyby obca dziewczyna zaczęła Was dotykać w autobusie

Miałem dziś taką sytuację. Wsiadłem do autobusu jadącego z miasta X do miasta Y. Większość miejsc była już pozajmowana, usiadłem więc obok jednej dziewczyny. Siedzieliśmy tak przez kilkanaście minut, ona w między czasie robiła coś na telefonie. W pewnym momencie nasze łokcie się zetknęły, myślałem, że się speszy i zabierze swój jak to zwykle dziewczyny mają w zwyczaju :) Ale nie zabrała. Po jakimś czasie zetknęliśmy się znów udami, ale to nie był takie przypadkowy dotyk, bo ona miała centralnie przechylone nogi w moją stronę! Ja wysiadłem na wcześniejszym przystanku, ona pojechała dalej. Więcej nic nie próbowała, a ja zupełnie nie wiedziałem jak zareagować więc tylko siedziałem, nie przysuwałem się ani nie odsuwałem. Dziwna sytuacja :)

gdzie to dotykanie?

kiedyś jak wracałem z zagranicy to jedna fajna laska przytuliła się do mnie tak ot i zasnęła na moim ramieniu! szkoda, że wysiadałem wcześniej, bo miałem zamiar puścić bajer, jak się obudzi, ale niestety obudziła się dopiero jak wysiadałem

Przecież wytłumaczyłem. Bądź co bądź niewinne, subtelne, ale dotykanie :)

Wręcz Cię zmolestowała A teraz opowiedz kolegom jak to zaliczyłeś swoją pierwszą laskę w autobusie.

co byś zrobił, gdyby to dotykanie się rozwijało? np od tego łokcia, po uda, potem kolana...

i jaka to była za dziewczyna? skoro nie odsunąłeś się, to pewnie ładna? :P

to nic takiego.Pewnie dziewczyna była wyluzowana i siedziała sobie tak jak jej wygodnie, i nawet nie zwróciła uwagi na to jak siedzi;) A może jej się spodobałeś;)Ja raz w busie gafę strzeliłam, chciałam napisać sms-a i mp4 mi wypadła , nie zastanawiając się pacnęłam ręką po mp4 które spadając wylądowało na udzie chłopaka siedzącego obok :D

Ja piszę o DOTYKANIU, a Wy mylicie chyba dotyk z obmacywaniem. Szczerze mówiąc nie zastanawiałem się w tamtym momencie co będzie jeśli ona posunie się dalej. Nie mam pojęcia właśnie co to znaczyło z jej strony, czy był to jakiś rodzaj zaczepki itd. W każdym bądź razie nie sądzę, że to ocieranie się naszych łokci i ud było zupełnie przypadkowe :)

Była ładna :) Co nie zmienia znaczenia, że cała sytuacja była dość dziwna. Jeśli to facet "ociera się" o dziewczynę, szuka tego kontaktu fizycznego to jest to jednoznaczne :) A w odwrotnej sytuacji... Kobietę ciężko zrozumieć :)

myślę kolego że jesteś prawiczkiem i we wszystkim dopatrujesz się aluzji seksualnych :D prawdopodobnie nie znaczyło to zupełnie nic, gościówa była wyluzowana i rozsiadła się wygodnie. ps. to dla ciebie, o takich jak ty mam nadzieję że zrozumiesz aluzję :D http://fabrykamemow.pl/memy/101621

Mylisz się druidus co do wszystkiego. I jeszcze raz powtórzę: nie rozsiadła się i to nie było przypadkowe. Jeszcze potrafię odróżnić przypadkowy dotyk od celowej próby zetknięcia się z drugą osobą.

przyjacielu, nie sądzę bym się mylił :) kiedyś w autobusie przysiadła się do mnie kobieta, ok 30 lat, bardzo ładna, nie dość że mocno oparła nogę o moją nogę, to jeszcze zaczęła czytac gazetę i praktycznie położyła swój łokieć na mnie, ale naprawdę jestem bardzo daleki by się czegokolwiek dwuznacznego w tym dopatrywać :) Ale skoro ty WIESZ że to było z jej strony celowe, to nie rozumiem po co się pytasz forumowiczów co to znaczy :D