nie chce juz dluzej siedziec za granica

Wyjechalam za granice zaraz po ukonczeniu szkoly sredniej. Mieszkam tam juz z przerwami 10 lat. Coraz bardziej tesknie za Polska, nawet jesli tutaj czytam, jak piszecie, ze w Polsce sie zle zyje. Mam odlozone nie wiele bo z 3 tys euro mysle, zeby wracac w pazdzierniku.

nie wracaj!!!!!!!!!

3 tyś euro to nie wiele chcesz zaczynać od nowa ?

Ja też wracam na przyszły rok, trzeba więcej pieniędzy zarobić, żeby się od zera nie dorabiać.

ja tez wracam, tesknie za polska , rodzina i znajomymi.

a ja marzę by wyjechać :(

Wiem, ze 3 tys euro to nie wiele ale mieszkac mam gdzie. Jest tez osoba, ktora obiecala mi prace, niby tylko 1600zl ale dobre i to. Powiem Wam, ze tu gdzie teraz mieszkam nie moge narzekac. Wystarcza mi na mieszkanie, oplaty, co miesiac kupuje cos sobie i do domu, do tego nie oszczedzam na jedzeniu. Nie mam duzo pieniedzy odlozonych, bo jestem rozrzutna. Wiem, ze w Polsce musialabym zarabiac z 4tys, zeby zyc tak jak tutaj. Ale mimo wszystko chce wracac, strasznie tesknie za Polska.

3tys euro po 10 latach za granicą???:D:D co ty robiłaś z forsą cały ten czas?:D:D

"2013-08-06 22:08:48 [zgłoś do usunięcia] ferreoi 3tys euro po 10 latach za granicą???smiech.gifsmiech.gif co ty robiłaś z forsą cały ten czas?smiech.gifsmiech.gif" hehe a co wy myslicie, ze za granicą to sie tylko zarabia i odkłada wszystko na kupke!? tu też są oplaty za prad, gaz, cztynsz, jedzenie i ubrania kupuje sie za pieniądze tak samo jak w polsce, no i czasami trzeba sie tez rozerwać, nie?

A co mialam robic? Zylam na biezaco. Co ty myslisz, ze za granica to takie luksusy? Zarobie 1000euro z tego 350 za samo mieszkanie.

Zupełnie Cię rozumiem, emigracja nie jest łatwym chlebem, niby fajnie, fajni, przyjaźni ludzie, ładne miejsca, ale czujesz się obco. Może moje dzieci dopiero poczułyby że to ich dom, ale ja chyba nigdy :(

nie sądze, ze macie tam luksusy, ale 3tys euro ciułane przez 10 lat daje 25 euro miesięcznie :D to skrajna niegospodarność :D

No bo to jest tak, ze sie nie mysli o tym, zeby cos odlozyc, bo moze trzeba bedzie kiedys wrocic do kraju. Wiesz ja przez 10 lat mialabym uskladana niezla sumke, gdybym zyla oszczednie. Ale tak jak pisalam naleze do osob rozrzutnych, ktore lubia dobrze zjesc, co miesiac kupic sobie jakies ciuchy, kosmetyki.

3000 euro w Polsce to nic! wiem ,że tęsknisz,niestety tak jest,wiem co to jest tęsknota/nostalgia ale nie można być i tu i tam,tam możesz sobie pozwolić na wiele,żyjesz bez stresu,a tu niestety drożyzna i tak ciężko ze wszystkim mieszkam też i tu i tam,żyje mi się dobrze,każdego roku planuję 3-4 miesieczny pobyt w Polsce w czasie VI-IX ,mogę sobie pozwolić na szczęście tak mogę a jesli ty tak możesz ,to spróbuj na dwa kraje