Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość babyborn

Brzydcy ludzie nie maja szans na milosc

Polecane posty

Gość babyborn

:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zarówno wygląd, jak i związki to rzeczy bezwartościowe, narzucone przez kulturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydula choć nie jest to Ula
Ja jestem brzydula, a mam swojego faceta i nie potrzebuję już nic więcej. Skłamałam, przydałoby się trochę urody ;) Jak mawiała moja babcia - kto komu przeznaczony, ten na środku drogi rozkraczony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzydula to gdzie Ty go poznałaś ? Bo faktycznie jak ktoś nie jest modelką to ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtrfdes
Ależ oczywiście, że mają szansę na partnera i miłość. Tyle, że największe z kimś, kto również jest brzydki lub mało atrakcyjny. A takich nie brakuję, tylko nie ma co kręcić nosem, że brzydal kiedy samemu się jest brzydką. Niech ci ładniejsi znajdą sobie ładniejsze dziewczyny, a bosko przystojni piękne dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie słuchaj głupot, pewnie skończysz jak ja... sama od zawsze, mam 35 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tylko że brzydcy faceci nawet nie spojrzą na przeciętną, a szukają ładnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak brzydal jest wstanie zaakceptować drugiego brzydala to mają szanse na miłośc. Inna sprawa, że czasem jest brzydal, który ma kasę i wtedy prawie każda potrafi się w nim zakochać. Tak samo jest z grubasami. Bogaty grubas to "fajny misio", a biedny grubas to "tłusta świnia" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydula choć nie jest to Ula
Ja podwoziłam rodziców na przyjęcie, on swoich na to samo. Padał deszcz, miałam uchyloną szybę w samochodzie, podbiegł, zapukał, powiedział "Przepraszam, proszę zamknąć szybkę, bo pani napada" i tyle go widziałam. Był wtedy z kimś. Powęszyłam i odpuściłam. Po jakimś czasie on zwrócił na mnie uwagę, gdy zgubiłam telefon i latałam po ulicy jak poparzona - niedaleko niego. Nawet go nie zauważyłam, on mnie tak. Po czasie przyznał, że pomyślał wtedy "fajnie byłoby mieć taką żonę". Jeszcze później znów na niego wpadłam, więc postanowiłam - raz się żyje - poprosiłam kolegę o załatwienie numeru. Napisałam. Spotkaliśmy się. I tak leci już 2 rok. Kroi się na zaręczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydula choć nie jest to Ula
Co ciekawe - mój ma 1.98 wzrostu, wysportowaną sylwetkę, obłędnie lazurowe oczy, ciemną karnację, czarne włosy. Jest nieziemsko przystojny, wrażliwy, dobry i... zakochany. Co ciekawe2 - uważa mnie za najpiękniejszą kobietę na świecie. Dziwny, nie? Ale i tak go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ci którzy "nie grzeszą" urodą powinni nadrabiac braki poprzez dobre cechy charakteru, dobre (co nie oznacza drogie) ubieranie się, otwartość (co nie oznacza na pierwszej randce "chop do łózka) ale i bez przesady w drugą stronę. znam wiele kobiet... powiedzmy mało atrakcyjnych które mimo wszystko spotkały drugą połówke pomarańczy i to niekoniecznie brzydką. trzeba w siebie wierzyć, uśmiechać się, dbać o siebie i wszystko staje się lepsze, milsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzydula to tylko pogratulować....ja jakos nie moge trafić ( a nie patrze na wygląd ) bo ci brzydcy szukają księżniczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takabrzyulka
Bez przesady.. Nie umiem ocenić obiektywnie urody swojej ani swojego chłopaka ale powiem tak: Do mnie RAZ w życiu zagadał chłopak chcąc się umówić na kawę (rzecz jasna poza moim facetem), a za moim chłopakiem połowa dziewczyn się ogląda, zagaduje itd. Wynika z tego, że ja jestem brzydka (albo co najmniej nie interesująca dla facetów), a mój facet jest superprzystojny. Jesteśmy ze sobą 3 lata. Można? Można! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet najładniejsza "wredna baba" nie znajdzie nikogo na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kafeterianie to jednak idioci. tak jakby był jakiś przepis na sukces, noż k***a. akurat wygląd od nikogo nie zależy, więc Waszym zdaniem ładni w ogóle nie muszą się starać:D lol, mi sie na przykład przystojniaczki nie podobają. nie ma tak prosto w życiu, że Cię wygląd lub jego brak zwalnia z odpowiedzialności. to czy ktoś się w kims zakocha to czysty przypadek, to indywidualne, to nie są jakieś zawody, po prostu zwykłe ludzkie uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja paskudna baba a miaalm zawsze rpzystojnych facetow:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydula choć nie jest to Ula
Taka brzydulka - piątka! Tylko, że mnie faceci lubią, bo mam tak idiotyczne poczucie humoru, że zawsze jestem w centrum zainteresowania. Tu akurat musiałam trochę pogłówkować, bo miałam szał macicy na tego mojego, ale opłaciło się. Natomiast wcześniej to miałam przygody, że ho ho! Książkę by napisać, albo poradnik. Już nawet mam tytuł "Jak NIE podrywać z taką twarzą" i pierdzielnąć moje foto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łatwo powiedzieć nadrabiać czym innym....byłam na kilku portalach pisałam z brzydkimi panami i kazdy pisał że jestem dobrym materialem na żone , ( na codzien jestem mila dbam o siebie ) a po wysłaniu zdjęcia panowie znikali.... Czyli nie wazne co kobieta umie i jaka jest , najważniejsza uroda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uroda w miłości akurat nie ma nic do rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera jak cholera
Jak ja uwielbiam teksty o tym jak to nieatrakcyjni MUSZĄ brak urody nadrabiać wszystkim co się da: od gustownego, supermodnego stroju po nienaganne maniery i nieschodzący z twarzy uśmiech. Ludzie, ktoś został pokarany przez los brzydką twarzą czy ciałem (albo jednym i drugim) a wy mu jeszcze KAŻECIE cokolwiek nadrabiać? To on sam sobie w zaświatach przed narodzinami zamawiał własną brzydotę, bo nie rozumiem? No chyba że wierzycie w wędrówkę dusz i to że nieatrakcyjny wygląd to kara za złe uczynki w poprzednim wcieleniu. Obłęd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo, szczerze mówiąc, takie portale to nie miejsce na poznawanie facetów. tam przeważnie faceci poszukuja dziewczyny czy kobiety na jeden raz albo w ściśle okreslonym celu. żeby nie było niedomówień... jestem facetem i wiem co mówię. musisz mieć szanse na zaprezentowanie siebie na żywo, tzn zaprezentopwanie swoich najlepszych cech, bez kłamstw, kręcenia, opowiadania bajek itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda potwora znajdzie swego amatora:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszą o nadrabianiu, bo dla nich to zawody, jak w szkole:D niedojrzałe dzieciuchy:D ile Wy macie lat?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja. ten który pisał, że minusy należy nadrabiac plusami. mam ponad czterdzieści lat i to sporo, ponad. w dodatku wiem co mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak widze nadrabianie jest passe... to jak wg was? jak się nie ma "urody" to jeszcze należy łazić w brzydkich ciuchach, bez makijaży, i bez mycia, pokazywac braki w uzębieniu i klnąć jak szewc w poniedziałek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam urodę a mimo to jestem nieszczęśliwa bo nie mogę spotkać swojej drugiej połówki. Mam 28 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy co sie komu podoba,,nieraz ja uwazam ,ze jakas kobieta lub facet sa piekni a ktos inny mowi ze baba brzydka a pan maloprzystojny,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast pokazac kawałek ładnej nogi na szpilce to w spódnicy za kolana i w trampkach? jak widze większośc pań tutaj, uważa, że to za dużo zachodu... lepiej siedziec w domu i narzekać na kafe jak to jest źle. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takabrzyulka
Brzydula choć nie jest to Ula: Piątka! :D Chociaż u mnie to trochę inaczej, ja jestem cholernie nieśmiała, on sam zaczął ze mną rozmawiać, i jakoś tak samo wyszło ;D Ja kolegów miałam zawsze dużo, bo wychowywałam się z chłopakami i to z nimi zawsze się jakoś lepiej dogadywałam niż z dziewuchami, które o wszystko się obrażały, knuły i obgadywały. Ale jestem pewna, że żadnemu z tych kolegów nie podobałam się jako dziewczyna, zawsze byłam ich kumplem i tyle. Ten facet jest moim pierwszym (i mam nadzieję ostatnim) i to w dodatku on się we mnie pierwszy zakochał (zwykle to ja miałam jakiś obiekt westchnień, do którego nie miałam odwagi nawet podejść ;D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×