Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

gdzie wysikać dziecko w mieście

Polecane posty

Gość gość

mój syn dopiero co załapał wołanie siku i nie umie jeszcze sikać do ubikacji (tzn chce sikać na stojaco, a nie dosięgnie); i mam taki problem, bo jestem na wakacjach i trochę mi głupio jak syn sika 'w plenerze'; staram się znaleźć ustronne miejsce, ale ciężko bo wszędzie pełno ludzi, poza tym trzeba dziaalć szybko; myślicie że niepotrzebie się przejmuję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chamsko to wyglada jak dziecko sika w miescie ale z drugiej strony on jest troche za maly aby mogl dlugo przetrzymac. Staraj sie mimo wszystko wejsc do jakiejs knajpki czy sklepu i skorzystac z toalety. Co innego jak dziecko sika w parku za drzewem a co innego na ulicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedynęczkę jak i dwójeczkę niech wali w majty. Będzie wesoło:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie co zrobić?????!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jeszcze awaryjnie pieluchę- bo dopiero zaczęłam mu majtki dawać, konsekwentnie na spacer też żeby mu nie mieszać i nie tłumaczyć że teraz ma w pieluszkę robić ale poza tym ma wołać. Nie zakładam, tylko rozkładam na ziemi i robi na nią, potem wycieram dziecko, pieluchę zawijam i sprzątam. Ale to raz czy dwa razy musiałam robić. Sikaniem się za bardzo nie przejmuję, psy leją gdzie popadnie więc i dziecko mogę wysadzić nawet za przystankiem- dodam tylko że nawet zanim miałam dziecko to poglądy miałam podobne. Dwulatek świeżo bez pieluchy nie załapie że ma wc szukać, Ewentualnie pojemniczek na mocz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja to wiem chociaz napisalam ze chamsko to wyglada ale sama mam dzieci wiec rozumiem...corce wozilam ze soba nocnik, wysiadalismy z auta i upewnialam sie czy nie chce siku, jak chciala to nocnik za samochod i sikala czy tam numer dwa. A jak szykowal nam sie dlugi spacer to bralismy wozek i na dolndo siatki ten nocnik pakowalam, ale ona nie umiala sikac ot tak za krzakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mojego jednak 10-15 min żeby szukać toalety, albo i dłużej, to za długo, dopiero co odstawił pieluchy... Sika gdzie popadnie, tzn. oczywiście na trawniku, pod murem itp. a nie na środku chodnika, staram się to robić dyskretnie, albo właśnie za przystanek jak ktoś pisał. Nie zrobi na wc bez nakładki bo pada po prostu, na stojąco do muszli też nie umie (mam go trzymać w powietrzu?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha wpada do muszli :D uważaj i nie spłucz go kiedys przypadkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My jak zaczynaliśmy to niestety czasami wypadło w dziwnych miejscach ale ani razu nie spotkałam się z jakimiś dziwnymi komentarzami ani spojrzeniami, zawsze starałam się zabrać Synka w możliwie jak najbardziej osłonięte miejsce żeby nie świecić pupą po oczach. Teraz - po paru miesiącach jest trochę łatwiej, bo Synek wytrzymuje chwile dłużej, no i załapał też fakt, że przed wyjściem robimy zawsze siku. W te upały trochę mniej nam to wychodzi, bo więcej sie pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio czekam na przystanku tramwajowym (Łódź) i stoi obok mnie babka z, na oko, 3letnim synem. w pewnym momencie bez zenady sciaga mu gacie, majtki a maly zaczyna szczac. tak jak stal. na srodek. nawet nie odeszla z nim na bok. czujecie jakie zezwierzecenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój synek (2,5) sika pod drzewkiem, krzaczkiem itp.. . wcale się tym nie przejmuję, skoro psy leją i sr..ją gdzie popadnie, tak, ze strach dziecko na trawę puścić bo zaraz w coś wdepnie, to czemu nie miałoby również sikać pod drzewkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zd potrzebnie się przejmujesz.. dziecko dzieckiem ale jakieś granice też są ostatnio jestem na Rynku Głównym w Krakowie, facet "wysikuje" dziecko przy Sukiennicach, obok klombu z drzewem. Ludzie...litość!!! na Rynku jest knajpa przy knajpie, wystarczyło wejść do jakiejkolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się, że są jakieś granice ja nie mam problemu wysikać dzieciaka pod drzewkiem, ale staram sie znaleźć jakieś ustronne miejsce, chociażby ze względu na komfort dziecka (po co ktoś ma oglądać jego tyłek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na dalsze trasy ubieram pieluchę ,takie w mieście oczywiście a jak bliżej to niestety musi być w krzakach czy pod drzewem ale tak na uboczu ,staram się wyszukać ,dzieciaka na ręce aby było szybciej i szukam ustronnego miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty też pod drzewem w mieście się wysikujesz???? Skoro nie potrafi na stojąco, to sadzaj na sedes w wc. Co za głupie pytanie gdzie wysikać dziecko. Albo w pieluchę albo szukasz wc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Co za głupie pytanie gdzie wysikać dziecko. Albo w pieluchę albo szukasz wc" Tak jasne powiedz to mojej 2 łatce ze ma poczekac az znajdę wc. Jak ona mówi ze chce siku to znaczy ze już chce i nie wytrzyma 10 minut .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ilu facetów szcza pod krzakami ,a oni raczej by wytrzymali po za tym kible obce są obrzydliwe ,sama sobie na nich siadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psy sikają i srają gdzie popadnie a wy sie przyjmujecie ze dziecko robi siku pod drzewkiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wole wysikać dziecko pod drzewkiem niz w śmierdzącej brudnej toalecie na mieście . a ty siadasz na publiczne kible?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DZIECKOpies
Widać dla jednych to żadna różnica. Dla mnie jest. Zresztą nawet moje psy załatwiają się na boku a nie np. mi pod nogami. Wiadomo, że dziecko nie wytrzyma, ale trzeba szukać jaknajbardziej ustronnego miejsca. Chociaż jak jesteś na mieście to zrobisz wszystko żeby uniknąć mokrej katastrofy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo te z pretensjami to bezdzietne idiotki ,jak by miały małe dzieci to by wiedziały że to nie jest tak hop, że 2 latek nie wytrzyma aż znajdzie się kibelek ale cóż .Ja tam nie mam nic przeciwko sikaniu pod krzakiem ,drzewem w ustronnym miejscu ,ale widziałam kiedyś jak baba wyszła z kościoła z dzieckiem i na przeciwko wejścia na oczach ludzi dziecko wysadziła ,no to trochę przesada tym bardziej że za winklem były krzaki i drzewa ,ustronne miejsce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posadzić
na publiczny kibel????? Wolałym żeby dziecko robiło kupę na środku Rynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, kazdy kto uważa ze sikanie pod drzewem w mieście jest niedopuszczalne na pewno jest bezdzietną idiotką :( Bo bezdzietne to zwykle idiotki. Normalne za to są mamuśki "wysikujące" dziecko pod drzewem czy w krzakach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, kupa na srodku rynku też jest ok :) Dzieciak nie potrafi korzystać z wc a wyrósł z pieluch nie jest zabierany do miasta. To nie wiocha, gdzie może się w twoich krzakach czy za stodoła załatwiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciemnota może i normalne to nie jest ale jest to czasami wyższa konieczność i nie ma bata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Male dziecko nie umie na długo wstrzymać moczu wiec co was tak dziwi ze no 2 letnie dziecko sika pod drzewkiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem bezdzietna- ale potrafię zrozumieć, że ciężko biegać i szukać przyzwoitej toalety z małym dzieckiem. Szczerze- nigdy nie widziałam jakichś nadgorliwych mam, które świecą pupą dziecka innym po oczach. Raczej dyskretnie szukają w miarę pustego miejsca, zasłaniają dziecko- co mają zrobić w środku miasta? Ci krytykujący chyba nigdy mali nie byli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość134567890
widziałam, jak durna baba wysikała bachora w obozie koncentracyjnym w Sztutowie :o no k***a :o pod krematorium :o myślałam, że dam p*****e w ryj :o aż nie mogę powstrzymaź słownictwa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ty jesteś Kapo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też ledwie bez pieluchy, na rynek w Krakowie nieraz chodzimy i jakby mi zawołał pewnie i pod drzewko by tam lał. Zanim dojdę z nim do knajpy i dostanę się do toalety to się zleje, po prostu, wytrzymuje na razie tyle żeby zawołać i dobiec do łazienki- w domu, do pomieszczenia obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×