Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jedynaczka999

Małżeństwa jedynaków

Polecane posty

Gość jedynaczka999

Czy ktoś z was jedynaków jest w związku z jedynakiem, planuje ślub, lub jest w związku małżeńskim? Ja sama jestem jedynym dzieckiem i mój partner również. Jednak wiele osób mówi mi, że taki związek nie ma przyszłości a małżeństwa bardzo szybko się rozpadają. Że chociaż jeden z partnerów powinno mieć rodzeństwo, aby bycie z kimś kiedyś miało jakiś sens :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że tak. Przynajmniej jeden z partnerów musie mieć rodzeństwo, inaczej kicha, uciekaj jak najdalej, nic z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość navigare necesse est
to zalezy jak byli chowani jak w duchu ze im sie wszystko nalezy a jedyna d**a o ktora trzeba dbac to wlasna - to to nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też jestem jedynaczką i w sumie nie patrze czy ktoś ma rodzeństwo czy nie, wszystko zależy od charakteru, a to różnie bywa, są jedynacy zapatrzeni w siebie, wychuchani i wszystko im się należy, a są tacy bardziej nastawieni na dawanie niż branie, empatyczni, nie ma w sumie zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ina 323
A jaki ten facet jest z twojego punktu widzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem jedynakiem i jestem w związku z jedynaczką i jest nam bardzo dobrze. Wcale nie tak, że kazdy patrzy tylko na szubek własnego nosa. Wręcz przeciwnie. Milosc rzadzi sie swoimi prawami i nawet egoistyczny charakter ugina sie pod nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka999
Ja jestem osobą z natury bardzo cichą i mało przebojową. Nie mam dużo przyjaciół, ale od zawsze miałam problem z kontaktami z osobami w moim wieku. U niego podobnie. Lubimy spędzać ze sobą czas, ale każde z nas często stara się również pobyć samemu. Boję się, że to może być problemem w przyszłości. Bo małżeństwa powinny być ze sobą razem. A nie sądzę, żeby w jakimś pojawiło się takie stwierdzenie :"muszę pobyć sam/sama". On jest zaradny w przeciwieństwie do mnie, jednak to że wychowywał się w niepełnej rodzinie sprawiło, że jest niezmiernie przywiązany do jednego miejsca zamieszkania i blisko rodzinnego domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×