Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedługo emogruję

Do ludzi którzy wyjechali do UK i zostali tam na zawsze lub dluzszy czas ______

Polecane posty

Gość niedługo emogruję

Mój chłopak wyjechał do UK 2 mce temu, w tydzień zarobił tyle, co tu w miesiąc. Ja też jadę i chcemy tam zostać. Póki co będziemy wynajmować pokój u jego przyjaciół, mieszkać w okolicy Cambridge. Jedziemy swoim samochodem, wpadamy na Boże Narodzenie i znów wracamy tam. Co, tak z własnego doświadczenia radzicie zrobić/zabrać/załatwić przed 1szym wyjazdem? Czego się nauczyliście i zrobilibyście inaczej? Poproszę o użyteczne rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobic na miejscu dziecko, udawać bidoka i ciągnąć od królowej benefity na wszystko - jak wszystkie polaczki ktore tam wyjeżdzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo emogruję
Nieee, dzieciok będzie po ślubie, akurat w tym przypadku trzymamy się kolejności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to w pierwszej kolejności naucz się poprawnej polszczyzny żebyś nam tam wstydu nie narobiła, bo z tego co wiem to się emigruje a nie emogruję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czepiasz się, dziewczyna emogruje daj jej emogrować. Ps. Nigdy nie brałam benefitów mądralo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niech emogruje jednego głąba mniej :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale prymitywne uwagi. Czcionka "i" znajduje sie obok"o'. Dziewczyna sie pomylila stuknela na czcionke obok i juz zarzuca sie jej niepoprawna polszczyzne. Totalny prymitywizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głąba jest w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od znajomych słyszałam, ze brytyjczycy buntują się i coraz mniej pracy jest dla polakow a oprocz tego - co zabrac - tak na powaznie to zauwazylam ze polacy zawsze biora jedzenie domowej roboty(dlugoterminowe) jakies oszczednosci pewnie sie przydadza na start itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadiye
Ja siedze 3 tydz. bez pracy. Szukam jej, ale nie mam NINu(National Insurance Number). Spotkanie za 2 tyg. za 3 kolejne dostane numer uprawniajacy mnie do legalnego zarobku. To mnie zdenerwowało. Nikt mi nie powiedział,że mogę zadzwonić, umówić się będąc jeszcze w Polsce(by tyle nie czekać). I prawda, dużo chętnych na pracę.. Ja tu w małym miasteczku mijam ludzi wszelkich narodowości, ciemnoskórych, Chińczyków, Niemców, "ciapatych".. Nie dziwota, że tutejsi mają niesmak :P Ale ponoć sami są leniwi (nie wiem, jeszcze nie miałam możliwości się przekonać ;) ) Aha, moja pewność siebie zmalała w znacznym stopniu, gdyż mnie uczono bardzo wyraźnie mówić po angielsku. Tutejsi mówią jakby mieli kluski w ustach :) także wytęż uszy. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×