Czy to moze byc ciąza

Witam mam takie pytanie 19 lipca 2013 r miałam lyzeczkowanie . 27 lipca kochalismy sie z mezem i niestety zalał forme . dzis mija 12 dni od tego czasu chciala bym sie dowiedziec czy moglam zajsc w ciaze ( bola mnie piersi najbardziej sutki strasznie mi sie chce spac ) . Nie chce isc do lekarza jeszcze poniewaz 1 dziecko stracilam wlasnie przez Gina, robiłam test ciazowy ale nie pokazała sie ani jedna kreska ; tes chyba był jakis zepsuty moim zdaniem . Prosze pomozcie mi

przede wszystkim czy zdajesz sobie sprawę ile należy odczekac z kolejną ciażą po łyżeczkowaniu?

lekarz w szpitalu mi powiedział ze po tygodniu juz mozemy sie starac ... a ja juz byłam wtedy 2 tyg po zabiegu

po łyżeczkowaniu nalezy odczekac około 3 cykli choćby po to żeby endometrium miało szansę się zregenerować i żeby nie doszło do kolejnego poronienia

a łyżeczkowanie odbyło się łyżką stołową czy chochlą od zupy ?

Dlaczego ciążę straciłas przez gina?

bylas juz w ciazy a nie masz podstawowej wiedzy. Nie wiadomo czy wtedy kiedy mąz zalał "forme" bylas podczas dni plodnych. Po 12 dniach od tego robisz test ktory wychodzi negatywnie a ty mu nie wierzysz... po pierwsze nawet jesli 12 dni temu mialas owulacje to test moze jeszcze nie pokazac ze jest ciąża! jak tak bardzo chcesz to zrob test z krwi beta hcg, a wtedy bedziesz miala pewnosc. Tylko ze ja wiem ze po lyzeczkowaniu powinno sie odczekac jak nie 3 to chociaz 1 miesiac aby organizm wrocil do ładu, by hormony sie uspokoily, wyrownaly. To bardzo ryzykowne i niebezpieczne

a robaka też mąż zalał ?

Test nie wyszedl negatywny ino sie wogole nie pokazały kreski ani kontrolna ani druga .. pole było puste . Tak jak mowie ani jednej kreski na nim nie było

Doktor Mosley wez sie nie wypowiadaj jak nie wiesz co dziewczynie jest .. moze sie boi . Daj jej spokuj a nie obrazaj jej jeszcze publicznie