Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mścisławwa

Maz wypisuje czułe smsy do koleżanki i uważa że to nic złego

Polecane posty

Gość lolalilaaaaa
a kto tu kogo obraził ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie było podobnie jak wyżej opisał Gość. teraz każdy brzęk telefonu denerwuje mnie. Jesteśmy niby razem, a jednak osobno. Co śmieszniejsze, jego pracownica w zaufaniu zwierzyła mu się,że jej mąż dostaje i wysyła podobne jak w/w esemesy...I ona sie zamartwia.Ot trafiła nieboraczka....Ciekawe, co jej doradził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mścisławwa
Ale on cały czas uważa, ze nie zrobił nic złego, że nie pzreleciał jej, bo jest uczciwym człowiekiem!!!, że nie zdradza mnie, po prostu czasem do niej dzwoni i czasem sobie tak świrują!!!Jego słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mścisławwa
Powiedział, że szukam dziury w całym i jestem przewrazliwiona, bo on nic złego nie robi i nie będzie sie mi z niczego tlumaczyć, bo może pisać i rozmawiać z kim chce i jak chce a mnie nic do tego!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma nie równo pod sufitem, skoro jest Twoim mężem to przysięgał miłość, wierność i uczciwość. Uczciwy nie był bo za Twoimi plecami pisał z jakąś laską to już pierwszy punkt do rozwodu, z miłością też kiepsko bo jeśli by kochał to przecież mógł nie marnować czasu na jakąś rozwódkę tylko Tobie coś miłego lub pikantnego napisać, a co do wierności to się pewnie nie długo okaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.08.13 [zgłoś do usunięcia] lolalilaaaaa a kto tu kogo obraził ???????? jakas osoba z 18,38 naZwala mnie glupia bo siedzialam cicho jak moj ciul sie lajdaczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekaw jestem jak on by zareagował na Twoje flirtowanie z jakimś facetem. Też powiedziałby że to normalne i nie musisz się tłumaczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mścisławwa
Też mu to to powiedziałam, ze to niezbyt w porządku i żeby tego wiecej nie robił, ale mu nie wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolalilaaaaa
ciężko... tym bardziej że to już mąż. Jeśli po tym wszsytkim zamiast powiedzieć "przepraszam" wygaduje takie rzeczy, to świadczy to raczej o braku szacunku do waszego związku. Domniemam że jesteście młodzi. Więc szybko się znudził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mścisławwa
Przykro mi jest, siedzę smutna i zła, mam mętlik w głowie, choć z drugiej strony coraz bardziej mu nie wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mścisławwa
20 lat po ślubie, dwoje dzieci na studiach, relacje wcześniej w miarę dobre, on zawsze by typem bawidamka, gawędziarza, lubił kobiety, ale zdrad nie było w naszym związku, chyba ze o czyms nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja Wam powiem jak to wygląda z drugiej strony, bo byłam po tej drugiej stronie... Poznałam go przez neta. Niby był po rozwodzie, ale mieszkał z tą małpą co nie chciała się od niego wyprowadzić. Zawsze pisał do mnie skarbie, kochanie itp. Odzywał się w godzinach pracy, a potem w nocy, po 24. Ja głupia niczego nie podejrzewałam przez rok!!! Kilka razy się spotkaliśmy, ale też nie widziałam w tym nic strasznego,że akurat jak byłam w jego mieście to nie mógł się spotkać. Pisał mi masę czułości, ale nigdy nie było żadnych zobowiązań... Potem coś mnie zdziwiło, że podał mi nowy numer telefonu, z mojej sieci, żebyśmy mieli nieograniczony kontakt (była wtedy promocja do jednej osoby:P) A na jego koncie allegro był dalej stary nr.... Przypadkiem okazało się,że moja koleżanka mieszka w tej samej dzielnicy i kiedyś go trochę pośledziliśmy. Zniknęłam na zawsze jak zobaczyłam go z wózkiem i żoną! Potem jeszcze pobawiłam się w detektywa, żonę miał od wielu lat, starali się o dziecko, a takich jak ja miał co najmniej 5. Dlatego pisał do mnie Skarbie, Kotku, Kochanie a nigdy po imieniu, bo miał wtedy pewność,że się nie pomyli ;P Brzydzę się sobą,że była taka durna i dałam się wkręcić w taki wirtualny romans :] Dobrze,że się z nim nie przespałam :/ Na seks jeździł w góry ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak pisałam powyżej... po takim czymś też przestałam wierzyć. Ciągle coś podejrzewałam. Próbował mnie obwiniać za to że zaczął do niej pisać. Mimo tego że później przepraszał i prosił żebym nie odchodziła. Zostałam ale długo nie wytrzymałam. Wszystko się rozpadło przez mój brak zaufania. Dopiero wtedy stałam się niedobra. Więc na koniec stwierdził że w zasadzie to przemyślał sprawę i uważa że nie zrobił nic złego. Pajac. Obecnie znowu prosi mnie żebym została ale nie uważa już że wszystko się rozpadlo przez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mścisławwa
A moj moze ma kryzys wieku średniego??Może juz mu sie znudziłam i szuka nowych wrażen??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przecież to widać czy się znudził. Jak na Ciebie patrzy, czy Cię adoruje, zachęca do sexu, jak się zachowuje w sypialni... zastanów się Ty go znasz lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolalilaaaaa
Mścisławwa nie poniżaj się i nie dzwoń do niej. Myślę że już masz dowody na to, że nie jest w porządku. Wcale nie musiał z nią sypiać. Wystarczy że używa wobec niej takich słów, jakie zachowuje się dla swojej kobiety. Wiem że to boli. Jeśli z nim rozmawiałaś i nic nie pomogło, nie zrozumiał albo nie zależy mu na tym żeby zrozumieć, to nic więcej nie zrobisz. Macie już dorosłe dzieci, więc poświęć więcej czasu dla siebie. Zadbaj o siebie bardziej, zacznij jeszcze mocniej dbać o swoj wygląd i dobre samopoczucie i nie zabiegaj o niego. Stań się atrakcyjną kobietą ale niedostępną dla niego. Jeśli tego nie zauważy jego strata. Jeśli zwróci na to uwagę, sam zrozumie kogo zaczyna tracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nazwalam cie tak samo, jak sama sie okreslilas, wiec nie wiem, o co pretensje. Sama uznalas, ze bylas glupia. A ja wysmialam to, co napisalas, bo z tego wynikalo ze czekalas jak glupia az sam odejdzie. Madra kobieta albo nie zwiazala by sie z takim czlowiekiem, albo chociaz nie robilaby dzieci nie majac dokad pojsc, gdyby cos sie stalo, chocby do rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobną sytuację. Jednak nasz "związek"nie rokował i nie rokuje na związek z przyszłoscią. Jestem starsza od niego o 8 lat. Mam 32 lata, on ma 24 i tak sobie jesteśmy razem. Popełnił ten sam błąd. Bardzo mnie to bolało. Przepraszał, prosił, obiecywał. Błagał żebym nie odchodziła. Odcięłam się od niego w pewnym sensie. Zaczęłam żyć własnym życiem i zaczął mnie wtedy jeszcze bardziej adorować. Czas zrobił swoje. Emocje opadły. Zaczęliśmy spotykać się ponownie. Pokazuje jaki jest szczęśliwy, że kocha... Ale tym samym uwolnił mnie od dylematów typu "co z nami będzie z powodu różnicy wieku?" Bo po tym wszystkim już się ich pozbyłam. Gdzieś w głębi jestem "zimną suką" która spotyka się z nim tylko dlatego, że jest jej dobrze, że się do niego przywiązała. No i wspaniały seks :) Przyjdzie taki czas (już niedługo) że jak mi się znudzi, oleję go. I zostawię z tymi jego uczuciami. W pewnym sensie będzie to jego "nagroda" za to co zrobił ... Tym czasem jeszcze chwilę się pobawię dla przyjemności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość 19.20.... Nie możesz osądzać tak ludzi jak nigdy nie byłaś w takiej sytuacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki.. mąż zdradza Cie jak nic,ja robię to samo z innym mężczyzną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mina66
Witam Dziewczyny.. Współczuje Ci autorko, bo mozna naprawde zwariowac takim zachowaniem meza. Mam podobna sytuacje i chcialam poprosic Was o rade i co myslicie. jestesmy po slubie 4lata, i w kwietniu sprawdzilam kom.meza, bo dziwnie sie zachowywal(bral ja wszedzie) co sie okazalo, ze utrzymuje on kontakty z moja kolezanka z ktora znam sie 20lat. smsy byly skasowane, ale w tel.zobaczylam historie ktorej nie skasowal.byly smsy,telefony. To ja nie utrzymuje tak kontaktu z nia jak on. Musze dodac ze maz ma 40, ja 45 a kolezanka 55, nie wiem moze gustuje w starszych. Przeprowadzilam jedna powazna rozmowe, zapewnial ze nie zdradza,plakal i mowil ze chce ratowac malzenstwo. jakis czas byl spokoj, nie pisali(no chyba ze wszystko kasowal) a tu nagle w lipcu znowu sie zaczelo,zapomnial skasowac chyba. Kocham go, ale on mnie w bezczelny sposob klamie, nie wiem co robic,dowodu na zdrade nie mam ale czuje i widze jak on sie zachowuje, odzywa sie do mnie arogancko, zimny i chlodny jest, tylko sex go interesuje, musze dodac ze mieszkamy obecnie za granica, w polsce mamy dom i kredyt,sama tego domu nie utrzymam,bylam juz u posrednika w lipcu aby sprzedac dom, kredyt jest na mnie. Najgorsze jest to , ze jak mowilam mu o uczuciach, ze to boli mnie jak klamie, to co pierwsze powiedzial,ze z tego domu tez mu sie cos nalezy. Dom wybudowalam w rodzicami i siostra przed malzenstwem, on wszedl na gotowe, z walizka ciuchow tylko.Owszem tez robil kolo domu, doplacal tez do raty kredytu, wiec go zapewnilam ze nie ma sie o co martwic bo cos dostanie tez,ale najpierw mieszkanie dla Mamy, siostra tez musi dostac swoje. jak bym nie mialam tego kredytu to bym odeszla,bo dusze sie , widze ze on perfidnie przeglada kom., ten jego obcy wzrok...Pomozcie co mam zrobic? dziekuje z gory za odpowiedzi. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mścisławwa
Dziewczyny Witam JEstem załamana. Poszłam wczoraj do salonu sieci , bo ma tam koleżankę i uprosiłam ją o bilingi męża. To co zobaczyłam przeszło moje najśmielsze oczekiwania.Od marca zaczeły się smsy i telefony pod jej numer. Od kwietnia intensywnośc połączeń znacznie wzrosła, codziennie po kilknaście smsów i rozmów. Jak on to robił w pracy??Do mnie nie dzwonił nieraz cały dzień. Najgorszy jest fakt, ze w dwie soboty w ogóle nie było połączeń i smsów, wyobraźnia podpowiada mi ze mogli się wtedy spotkać!!!Boże!!Muszę się dowiedzieć czy był wtedy w pracy?? Nic mu nie powiedziałam, ale cała noc nie spałam, nie wiem co robić.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mścisławwa
Jednego dnia, jak wyjechałam do mamy, a była to niedziela, wyliczyłam 20 smsów i 16 połączeń.......Miło spędzał czas jak żonki nie było..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mścisławwa
Hej nie ma tu nikogo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo mi przykro, ale ta sytuacja chyba skończy się rozwodem.No chyba że jesteś z tych co wolą udawać że o niczym nie wiedzą. Swoją drogą ja po tych sms-ach spakowałabym mu walizki i wystawiła za drzwi. Pokazałabym na jakie "żarty" stać mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiśnióweczka
smutna historia, teraz kiedy już dzieci odchowane zamiast się wspierać jak starzy przyjaciele i być dla siebie najbliżsi staniecie na sali sądowej ;-( Okropnie się Twój mąż zachował, niezależnie od tego czy przespał się czy nie - zdradził. Kilkanaście połączeń dziennie to już na pewno nie żarty ;-( Ja nie uwierzyłabym na pewno w tą zabawę i nie chciałabym męża znać, niech się bawi dalej, ale nie jako Twój mąż. Ty zdecyduj co z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mama miała podobną sytuację, tyle, że laska ojca była od niej sporo młodsza. Powiedziała ojcu, że ma zmienić pracę (znali się z pracy) inaczej odejdzie. Tamtą odwiedzila, powiedziala jej, że ma pozwolić mojemu ojcu urwac kontakt i koniec. Ojciec z podkulonym ogonkiem wrócił do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×