Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rodzic w domu czy nie

Poród domowy bez nacinania i połoznej

Polecane posty

Gość gość
Ja bym chciała ale trudno jest znaleśc położna, która zdecyduje sie na odbieranie porodu w domu, jakby się cos stało to grożą jej konsekwencje prawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 123
Już nie jest trudno znaleźć położną, bo takie porody stają się coraz popularniejsze, kobieta jednak musi być zakwalifikowana do takiego porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodzic w domu czy nie
Ale na tym pierwszym filmie (nie wiem czy oglądałyście) kobieta rodzi SAMA w domu. Nie ma żadnej położnej ani nikogo kto jej pomaga. Mąż filmuje to kamera, a ona rodzi na stojąco i chwyta dziecko które wypada. Drugi filmik to poród bardziej mi chyba odpowiadający, bo to moje pierwsze dziecko i nie znam jeszcze swojego ciała. Na tym filmie ktoś pomaga - pewnie jakaś położna. Ani na jednym, a ni na drugim nie widzę żadnego nacinania ani zszywania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nighdy bym nie chciała rodzic sama w domu, w razie komplikacji w szpitalu zrobia szybkie cc a w domu co?? umrzesz z dzieckiem w kilka minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym rodziłam 3 razy i 3 razy miałam nacinane krocze i nie rozumiem co w tym starsznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym rodziłam 3 razy i 3 razy miałam nacinane krocze i nie rozumiem co w tym starsznego xxx To, że zmienia się wygląd krocza i są zrosty albo dzikie mięso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 123
Tak ten pierwszy jest bez asysty, możliwy i bezpieczny jeśli kobieta jest dobrze przygotowana. A nacinają głównie w szpitalach i tam też pękają, bo wszystko jest bardziej nerwowe i g***towniejsze. Ale nawet jakby było pęknięcie, to położny by ją zszyła w warunkach domowych bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodzic w domu czy nie
Ale polskie szpitale to na ogól rzeźnie, gdzie nie liczą się ze zdaniem rodzącej i nie pozwalają na poród naturalny. Oni nazywają to siłami natury, ale to nie ma wiele wspólnego z porodem w zgodzie z naturą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodzic w domu czy nie
Tak właśnie myślałam, że ta pierwsza kobieta rodzi z takim spokojem, wsłuchana w swoje ciało, i pewnie dlatego tak to szybko i bez komplikacji poszło. Tylko że to może być jej czwarte dziecko (swoją droga ma świetną figurę!), a ja nie mam doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie dzikie mieso??? blizny sa ledwo wyczuwalne, nie wkrecajcie sobie, obejrzałam ten 1 poród i dla mnie ta kobieta chyba zwariowała, ledwo złapała dziecko, poza tym w domu syf i bieda :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym miała obok domu szpital, to na pewno bym to rozważyła, w innym przypadku nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 123
Niekoniecznie jej kolejne, widziałam (nie osobiście) kobiety które też rodzą tak pierwsze dziecko, ale to trzeba mieć w sobie ogromy spokój i zaufanie do ciała i te kobiety przeważnie to wiedzą, dlatego się nie boją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedziesz rodzic pierwszy raz nie wiesz co to jest poród, nie wiesz jak to bedzie, poza tym komplikacje moga byc zawsze i co jak beda i np dziecko bedzie owiniete pępowina i Ci sie udusi bo np maz w panice Ci nie pomoze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 123
A możesz też rozważyć możliwość mieszą ;) czyli położna jest obok jakbyś jej potrzebowała, ale się nie wpycha i nie narzuca. Ja chyba tak bym chciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można nie zgadzać się na nacinanie, które jest potrzebne tylko w kilku procentach przypadków. Robi się je "na wszelki wypadek" i dla nabicia kasy szpitalowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodzic w domu czy nie
"bedziesz rodzic pierwszy raz nie wiesz co to jest poród, nie wiesz jak to bedzie, poza tym komplikacje moga byc zawsze i co jak beda i np dziecko bedzie owiniete pępowina i Ci sie udusi bo np maz w panice Ci nie pomoze??" Rozważam opcje rodzenia poza szpitalem, bo porodówki w szpitalach nie mają wiele do zaoferowania poza specjalistycznym sprzętem. Jeśli ciąża przebiega zdrowo to dlaczego nie decydować się na poród poza szpitalem? Porody w szpitalach wcale nie oferują spokoju i komfortu potrzebnego rodzącej i maluchowi. Tego olimpijczyka polskiego żona rodziła bliźniaczki w szpitalu i co, pomogli jej? Wręcz przeciwnie, zafundowali małej kalectwo. Może bez więc bez przesady z tym "bezpieczeństwem" w szpitalach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo żona tego olimpijczyka miała rodzić przez cc, a w domu sama tego by nie zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodzic w domu czy nie
Sam sprzęt w szpitalu też ani życia ani zdrowia dziecka nie uratuje, jeśli na sali znajdzie się tępy zespół położnych i lekarzy. Czy obecność lekarza to zresztą standard?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodzic w domu czy nie
No ale co, pomogli jej? Hm? No właśnie. Skrzywdzili dziecko, skrzywdzili rodzinę, i jeszcze nikt za to odpowiedzialności nie poniesie. Panowie życia i śmierci normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wuesz dla mnie mozesz rodzic nawet na łące tylko powiedz mi co zrobisz jak wystapia komplikacje?? tylko nie wzywaj karetki bo słuzba zdrowia jest taka be

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty tez bedziesz pania zycia i smierci swojego dziecka?? uwazasz ze masz do tego prawo?? normalnie dziwie sie ze mozna byc tak nieodpowiedzialnym. Boisz sie naciecia?? rodz w domu jak ci krocze peknie samo do tyłka to sie zesrasz z ból no ale ty taka najmądrzejsza jestes :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poród bez położonej? Jestem na nie. A kroczy nie miałam nacinanego ponieważ rodziłam na kolanach oparta o wezglowie łóżka. Było ok. Jedno malutkie pęknięcie. Jak sie zalatwialam to szczypało :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodzic w domu czy nie
goście z 20:11 i 20: 14 skąd u was taka agresja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 123
He he :D dlatego Autorko takich tematów się nie porusza na kafe, tu o tym nie pogadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze ciąża przebiega prawidłowo to nie znaczy ze porod będzie taki sam. Mojej koleżance mały przychylił główkę nie tak jak trzeba i sie meczyla chyba z 15 godzin żeby go urodzić. I położne były potrzebne. Aż dwie. I znieczulenie tez bo inaczej ducha by wyzioneła z bólu. Rozwarcie na 10 a urodzić nie można bo główka źle ułożona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo głupie baby wzbudzaja agresje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 123
Autorko a znasz dobrze angielski, bo jest fajna książka którą bym Ci polecała o porodzie bez asysty, napisaną przez kobietę która urodziła sama troje dzieci, ale jest tylko (jak narazie) po angielsku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rodzic w domu czy nie
Tak, dobrze znam angielski, jaki to tytuł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×