Zostawiłam 3letni zwiazek czy bylo warto

witam, chcialam uslyszec jakies opinie ludzi nie znajacych tej histori, bylam ze swoim chlopakiem dokladnie trzy lata nie meiszkalismy razem nie bylo ku temu warunkow poza tym nawet nigdy nie myslelisy o tym , byl dla mnie zawsze kulturalny mily umial sluchac moich potrzeb spokojny zupelne przeciwienstwo mnie jestem osoba wybuchowa impulsywna nerwowa wrecz, po 2,5 roku zwiazku dostalam prace i tu sie zaczyna wszystko, poznawalam wielu ludzi zaczelam imprezowac jednak moj chlopak wolal w domu siedziec na kanape popijajac wino przy dobrym filmie nie lubil nigdy wychodzic co mnie strasznie denerwowalo. Poznalam Jacka jednak spotkalismy sie kilka razy i nic z tego nie wyszlo moj chlopak wiedzial o tych spotkaniach jednak godzil sie na to i wybaczyl mi zdrade... chcial ze mna spedzic zycie miec dzieci dom... jednak brakowalo mi w nim meskosci pewnego zdecydowania, po jakims czasie umowilam sie z Kuba zaczelismy sie spotykac i czulam sie przy nim bardzo kobieca czulam to czego nie czulam przy swoim chlopaku bylo nam tak dobrze ze soba ze postanowilam zostawic chlopaka i zamieszkalam z Kuba. Po miesiacu znajomosci przeprowadzilam sie do niego i tak mieszkamy juz 7 miesiecy z jego rodzicami , moj chlopak wielokrotnie dzwonil robi wszystko zebym wrocila kwaity prezenty obietnice wspolnego zycia itd. ja jednak tego nie chcialam bylam oschla nie mila... jednak po czasie widze ze Kuba nie majac wczesniej powaznego zwiazku nie odnajduje sie w tym wszystkim jest egoista i nie zwaza na moje potrzeby jest rowniez wybuchowy lecz nie tak jak ja czasem naprawde sie nie dogadujemy mowie mu o swoich oczeekiwaniach jednak do niego to nie dociera ale ciagle mowi ze kocha mnie najbardziej na swiecie i eze mnie byl by nikim i wtedy wszystko sie zmienia bo ja czuje to samo ale rozsadek mowi mi ze powinnam wrocic do bylego i mec spokojne zycie CO MYSLICIE ?

nikt nie mial podobnej sytuacji ? :/

ja wiem co myśleć nie wracaj już do tego pierwszego bo jakby był tym jedynym to by Kuba nie stanął na twej drodze niech ten pierwszy zaleczy swoje rany i ułoży sobie z kimś życie - ale to w jego gestii jest a nie Twojej o tym myśleć zawsze jest tendencja do porównywania do poprzednich chłopaków co do porównywania Kuby do poprzedniego ewentualnie to musisz się zastanowić czy chcesz być z Kubą czy chcesz być sama i szukać dalej Kubę poznałaś gdy jeszcze byłaś z tym swoim poprzednim chłopakiem a to nie wróży dobrze dla związku podobno (żeby poznać wartościową znajomość to należy być wolnym człowiekiem a nie w związku)

i pamiętaj, Ci co słuchają rozsądku a nie uczucia to źle na tym wychodzą

Bez sensu wracac do ex bo twoj obecny okazał sie nie byc idealny:-( Zostawiłas byłego z jakiegos powodu, nie byłas szczesliwa. Nawet jak cie prosił o powrót to byłas wręcz nie miła. Dopiero po jakims czasie zaczynasz go porównywac do obecnego partbnera a to nie ejst dobra droga. Nie wchodzi sie dwa razy do tej samej wody, ja to potwioerdzam bo tego doswiadczylam i za kazdymr azem było to samo

moze racja jest ze nie bylam z nim szczesliwa ale brakuje mi pewnych jego cech...

np. dużego kutasa.

piszesz o pewnych cechach, że Ci brakuje a to za mało! by z kimś być mi też brakuje paru cech byłego chłopaka ale co z tego jakbym nie była z nim szczęśliwa jakoś trzeba to przełknąć, jest ciężko ale trzeba gdybyś napisała, że tego pierwszego kochasz całym sercem i brakuje Ci go to by było co innego a tak to jesteś nieodpowiedzialna

Zostawiłaś go, bo byłaś znudzona i tyle. Od Kuby dostałaś to czego nie miałaś przy boku pierwszego chłopaka, ale to wszystko jest dobre i przyjemne na krótko...potem się tęski do dawnego życia. Znam to z autopsjii. Teraz unikam takich znajomości jak ognia.

i co zrobic zostac sama czy dalej rozmyslac nad przyszloscia nowego zwiazku? nie wiem czy kiedys kuba stanie sie odpowiedzialny i bedzie myslal o nas obojgu a nie tylko o sobie

liczenie że Kuba się zmieni jest głupie co najwyżej Ty możesz się zmienić jeśli będziesz chciała jeśli Kuba Ci nie odpowiada to zakończ związek musisz zrobić sobie przerwę na przemyślenia, regenerację i się rozejrzeć za kimś może to być trudne dla Ciebie bo do tej pory przeszłaś ze związku do związku ale taka przerwa na dojście do siebie i przemyślenia jest bardzo wartościowa oczywiście nie doradzam rozstań rozstanie to ostateczność jeśli już nie czujemy się szczęśliwi czy jeśli nie da się już nic zmienić