Rozwód po kilku latach małżeństwa

Miesiąc temu jak grom z jasnego nieba dotarło do mnie co zrobił mój małżonek, mianowicie: od miesiąca żyje ze świadomością, że mój ukochany ma dziecko ze swoją kochanką, myślałam, że ciężko pracuje, aby kiedyś nasze dziecko, które planowaliśmy miało stabilne życie, niestety mąż zabawiał się z inną kobietą podczas gdy ja zapieprzałam jak głupia w swojej firmie, mąż(nie wiem czy teraz po tym co zrobił zasługuje na miano męża) nie mieszka już ze mną, choć przeprasza, postanowiłam, że wniosę sprawę o rozwód, nie wyobrażam sobie już życia z tą osobą, zranił moje uczucia, zawiódł mnie. Prosi o wybaczenie, chce ograniczyć kontakt z byłą kochanką do minimum, chce płacić tylko alimenty, nie umiem żyć z myślą, że mój ukochany kochał się z inną, kiedy ja ciężlko pracowałam na nasze godne życie. Przekreślił nasze życie, a zarazem mnie jako żonę i matkę, jak Wy sobie z tym radziliście?To mój ostatni dzwonek na bycie matką, mieliśmy się starać w tym roku, mam 35 lat. Maż 37, nasz staż małżeński to 11 lat.

wszystko rozumiem tylko czemu prymitywne pieprzenie się twojego męża z kurvą nazywasz "kochaniem się" ? kochają to się ludzi po ślubie z prawdziwej miłości, a nie kurva z żonatym, tacy kopulują, pieprzą się, parzą itp. ale nie nazywamy tego "kochaniem się".

Tak masz zdecydowaną racje, starałam się wybaczyć meżowi, przeanalizowałam plusy i minusy, nie znalazłam żadnego plusa, który sprawiłby, że bym z nim została, co ja potem powiem rodzinie, przyjaciołom , że mąż ma dziecko z innym a żyje ze mną, bo mu tak wygodniej, nie umiem się z tym pogodzić.

co za popieprzony kraj! ty masz się wstydzić przed ludźmi??? ty masz się zastanawiać co powiesz ludziom??? no puknij się w głowę!

Często wina leży po obu stronach, nie oszukujmy się...

Może był chociaż przystojny.

widocznie nie był ci pisany a możliwe że czeka ktoś a Ciebie gdzieś ...także zakończ to jak najszybciej :) zobaczysz będzie dobrze ;) jeszcze nam napiszesz że jesteś szczęśliwa a jemu krzyż na drogę niech się dalej koorwi ze swą kochanką

jak facet ma kochankę i robi jej dziecko to wina leży po obu stronach??? chyba jego i kochanki!!!

Chodzi mi o to, że może nie poświęcałam za wiele uwagi mężowi i stąd zdrada, dziecko to wpadka, nigdy nie wiedziałam tej kobiety na oczy, bo byłam w szoku jak się dowiedziałam, że mąż mnie zdradza, wszystko moim zdaniem było ok.

Jeśli partner/ partnerka nie poświęca zbyt dużo uwagi, to się mówi: " Zdzisiek/ Zdziśka nie poświęcasz mi zbyt dużo uwagi, zrób coś z tym". A nie leci się szukać nowej babki/ faceta i robić sobie dzieci!

Wiesz co, opowiem Ci jedną historię . Moja przyjaciółka przez 8 lat utrzymywała swojego męża łajdaka i lenia, który nigdy pracą się nie skaził. Zapieprzała właśnie całe dnie, a on niby w tym czasie domem się zajmował. A i owszem zajmował się, ale z pomoca swojej kochanki, która wpadała do nich po jej wyjściu do pracy . Razem zrobili obiadek szybko , posprzątali,a potem walili się jak króliki. Zrobił jej dziecko i powiedział mojej przyjaciółce,że ona go zaniedbywała i stąd ten problem wyszedł,ale że on ją tak kocha, tamtej nie i ,ze jak go ona zostawi to on się powiesi, albo pod pociąg rzuci. I wiesz co moja głupia koleżanka dalej zapieprzała na 3 etaty,żeby zapłacić raty, czyncz, jedzenie, zabrać meża na wczasy, no i na alimenty na dzieciaka. Mąż spokorniał tylko na chwilę, bo nie dawno okazało się,ze jego płodność jest nadzwyczajna i spodziewa się kolejnego dziecka z kolejna pania lat 19

Twoje życie i twoje małżeństwo nigdy juz nie będzie takie jak Ty to kiedys widziałaś. Od Ciebie zależy, czy uniesiesz ciężar jego dziecka- ciężar też finansowy niestety. To ,ze teraz jest z kasą ok,to nie znaczy,ze tak będzie zawsze. Współczuje Ci z całego serca,ale na twoim miejscu pozwoliłabym mu na to ,żeby był z tą kobita z którą Cię zdradził. Niech idzie w cholerę skoro mu tak dobrze było i niech będzie szczęśliwy. Jesteś jeszcze młoda i poradzisz sobie bez niego.

Jak to się stało że nic wcześniej nie zauważyłaś?że mąż ma kochankę?a intuicja też zawiodła?

Ból mocny ale na szczęście szybko przechodzi jak się uwolnisz od drania. Daj mu wolność nawet jeśli tego nie chce. Czeka cię jeszcze przynajmniej 35 lat szczęśliwie z kimś kto cię doceni. Nawet się nie zastanawiaj więcej. Dziecko też jeszcze zdążysz zrobić.

jak możesz siedzieć na siłę z facetem, który zrobił dziecko innej? przecież to oni są teraz rodziną!!! dziecko potrzebuje ojca!!!

posluchaj no kolezanko mozna zrobic blad raz wychodzac za gowniarza ale TO ON wtedy sie ma nauczyc ze jest odpowiedzialny za ciebie i wasze dzieci, a ni TY

jaką rodziną?nie jest człowiekiem wolnym ,pierwsze musi być rozwód a potem może być rodziną ,pewnie znów na chwile do następnej wpadki

rodzina to dzieci i kobieta z którą się je ma!!! wg ciebie rodzina to bezpłodna, olewana żona - a dziecko nie?

ajnie do tego podchodzisz ,facet ma kochanke na boku z nudów ,nie chce z nią być ,to kochanka wpada na pomysł że dzieckiem go zdobędzie ?i na siłę rodzina?tak?a kim jest ta żona?po co wcześniej się nie rozszedł?kochanki wiedzą czasami ze są na straconej pozycji to wg.Ciebie kochanka od razu zachodząc w ciąże staje sie rodziną?

głupia jestes, jakby mnie mąż zdradził z jakąs kurvą i ona by zaszła w ciąże to bym pokazała burej suce gdzie jej miejsce. wspaniałomyśłnie bym mężowi wybaczyła a suka by musiała sama bachora wychowywać. tak kończą szmaty

nie powiedziałam że wybaczyłabym mężowi,pewnie bym już z nim nie była ale nie rozumiem jak można nazwać kochanke z dzieckiem i zdradzaczem rodziną?chyba dopiero po formalności rozwodu

wspaniałomyśłnie bym mężowi wybaczyła a suka by musiała sama bachora wychowywać. tak kończą szmaty xxxxxxxxxxxx i siedziałabyś z takim gównem? ja bym tego fiuta już nawet patykiem nie dotknęła!

nie rozumiem jak można nazwać kochanke z dzieckiem i zdradzaczem rodziną?chyba dopiero po formalności rozwodu xxxxxxxxxxxx wg ciebie dopóki on się nie rozwiedzie to dziecko nie ma ojca? jest półsierotą? ojciec i dziecko to nie rodzina?

żonaty facet plus kochanka to dla mnie patologia a nie rodzina a jedynie jest matka dziecka i ojciec dziecka ale nie rodzina

Znam cię odp*****l sie gruba jesteś i nie chciał cię bzykac tak pieprzylismy sie do 4 rano i co chyba wiedział co robi jak kończył we mnie daj spokój i nie żal sie tu!

kochanko widzę że ci nerwy puszczją,tak samo jak co innego popuszczałaś :) coś chyba niepewna jesteś swego faceta ?

Do autorki! Po pierwsze wspolczuje, po drugie kazdy bol kiedys mija. Zostaw go! I niech Ci nie przyjdzie na mysl zostac z znim tylko dlatego ze chcialabys miec z nim dziecko. Daj sobie szanse na poznanie kogos wartoosciowego!!

Macie racje, tyle lat a on tak to skreślił, oczywiście, że nie dam mu drugiej szansy, mleko się wylało, nie mogłabym z nim spać po tym wszystkim, ale go kocham, bo spędziliśmy te 11 wspólnych lat,ktoś pytał czy niczego nie zauważyłam..niczego, bo wstaję do pracy o 6 a o 7 wychodzę i wracam po 20(prowadzę własną firmę i wszystko jest na mojej głowie), mąż pracuje w korporacji, nigdy bym nie przypuszczała, że mnie dradza, wszystko było jak zawsze. W łóżku też ok.

Nie ma złego co by na dobre nie wyszło ,na pewno poznasz fajnego człowieka i będziesz szczęśliwa ale tak naprawdę ,na pewno teraz dla Ciebie będzie to trudny okres ale patrz w przyszłość

a myslicie ze tak latwo poznac fajnego faceta? ja jestem panna a fajnych mezczyzn jak na lekarstwo i zajeci na dodatek