atak alergii miał ktoś

czy miewacie ataki alergii? mi się zdarzył wczoraj wieczorem 3 raz w życiu. zawsze jest tak samo - najpierw ostry ból brzucha, biegunka, potem już czuję, że do nos zapycha się w błyskawicznym tempie, białka oczu robią się czerwone i puchną, oddech świszczący jakbym co najmniej miesiąc spędziła w mega zakurzonym pomieszczeniu (mam alergię na kurz) brałam zyrtec, wapno - efekty bardzo słabe. wybieram się do alergologa. miał ktoś podobnie? co wtedy robicie?

nie

podobno Telfexo albo Fexofast lepsze na alergię

Ja miałem atak niekontrolowanego wzwodu.Lekarz mi powiedział, że to przez laski w mini i szortach.Najwidoczniej jestem uczulony na kobiece nogi.

hermiona, te leki są na receptę?

a jak dostaniesz porzadnie w morde to moze zaczniesz byc uczulony na kobieca piesc, ok?

tak na receptę. Jak powiedziałam, że brałam Alertec to lekarz powiedział mi, że to przecież za słabe

czy przepisze mi to lekarz rodzinny? czy musi być alergolog? w mojej mieścince nie ma alergologa, a do miasta, gdzie jest, mam godzinę drogi. atak zdarza się z częstotliwością raz na miesiąc, dlatego wolałabym być ,,ubezpieczona" następnym razem

alertec i zyrtec są dość słabe, odpowiednie do jakiegoś ,,zwykłego", niegroźnego uczulenia, ale kiedy ja czuję, że się duszę, i puchnę to chyba coś poważniejszego

rodzinny albo dermatolog

dzięki :)

Ja bylam 3 razy w szpitalu z powodu alergii.

mala biest, jak to się stało? miałaś atak?

lepiej zbadaj się pod kątem alergii, testy, panel z krwi... przecież leki nie są obojętne a te ataki na pewno coś wywołuje, to niebezpieczne.

mam zamiar się zbadać, oczywiście.

'na kurz', a raczej na roztocza kurzu domowego, bo jest dokuczliwa w okresie jesienno-zimowym. Teraz pyli najbardziej pokrzywa i aktywne są grzyby