szatan i demony przezycia

witam wszystkich. Stworzylem ten temat bo jestem ciekaw czy ktos z was mial jakies przezycia tak jak ja z duchami, demonami, szatanem. Moze dlatego jestem ciekaw bo nikt mi nie wierzy oprocz jednego swiadka, a tu chyba moge znalesc podobne osoby.

a jakie masz przeżycia

Mialam w zeszlym roku robiony egzorcyzm. Moja rodzina przez wiele lat przezywala ze mna katusze. Codziennie mialam ataki ktorych nie kontrolowalam. Bylam po prostu nie do zniesienia. W nocy jak moja mama weszla do pokoju to potrafilam otworzyc oczy i zaczac do niej kwiczec jak swinia... Oczywiscie tego nie pamietalam. Zmienial mi sie glos, wydawalam zwierzece odglosy a jak mialam atak to zrenice powiekszaly sie tak ze oczy mialam prawie cale czarne. Czesto lunatykowalam i we snie chodzilam do pokoju moich rodzicow i po prostu stalam patrzac sie na nich... Pewnego razu moj ojciec nie wytrzymal i pierwszy raz w zyciu chcial mnie uderzyc. Gdy podniosl reke chwycilam go za nadgarstek i scisnelam tak mocno ze mial slad i ledwo co mi sie wyrwal. Wyobrazacie to sobie ? Mialam wtedy 16 lat i bylam slaba chuda dziewczynka... Egzorcyzm robila mi osoba bardzo znana, nie zajmujaca sie tym oficjalnie. Moja mama dostala do niej kontakt od znajomej osoby i postanowila mnie do niej umowic. Normalnie to bysmy czekali na wizyte kilka miesiecy cd.

a predzej wywolywalas duchy czy cos takiego?

ale jak moja mama przedstawila problem to kazano nam przyjechac na drugi dzien. Nie wiedzialam gdzie jade tak na prawde bo to byly wakacje i mialismy po prostu pojechac pozwiedzac ta miejscowosc. W dzien wyjazdu przed wyjsciem na pociag rzucilam sie na ziemie i zaczelam drapac sobie twarz krzyczac "dlaczego mi to robisz ty kurwo". Dodam ze nie wiedzialam gdzie tak na prawde jade. Na miejscu mama mi powiedziala ze udamy sie na jakis tam masaz bo mialam wtedy akurat problemy z kregoslupem. Pierwsze wrazenie jak zobaczylem to miejsce bylo raczej nieciekawe. Ot. jakas stara kamienica. W srodku cala sciana poobwieszana dyplomami jakiegos kolesia. Przywital nas mily Pan i kazal zaczekac. Po okolo 1h czekania zaprosil mnie do pokoju i kazal usiasc w fotelu. Kazal zamknac oczy i gleboko oddychac. Trzymal wtedy reke na mojej glowie i mowil cos odliczajac do 10. Nawet nie wiem kiedy tak jakby zasnelam. Tzn. wiedzialam co sie dzieje ale nie mialam wladzy nad cialem. W calym ciele zaczelam czuc strasznie intensywne mrowienie. Szczegolnie czulam je w brzuchu i dloniach. Bylo tak intensywne ze zaczelam krzyczec z bolu. Nagle zaczelo mnie okropnie wykrecac. Palce powykrzywialo mi tak jakby ktos mnie za nie zlapal i chcial mi je polamac. Po prostu samemu nie da sie tak zrobic. To "cos" odpowiadalo moimi ustami na pytania egzorcysty. Po prostu bylam dostepna tylko umyslem... Reszta dziala sie sama. Calosc trwala okolo 1h. Wyszlam wymeczona jak po bardzo intensywnym wysilku fizycznym ale za to calkiem inna... Moglabym opowiadac ze szczegolami o tym co przechodzila ze mna moja rodzina ale za duzo pisania... Nie zdradze tez kto mi robil ten egzorcyzm gdzys nie zajmuja sie ona tym oficjalnie. Ogolnie to jest to osoba znana, zajmujaca sie ezoteryka, wystapila kilkakrotnie w TV. Wykladala kiedys na pewnej uczelni w Polsce i uczelniach za granica. Ludzie w temacie juz pewnie wiedza o kogo chodzi.

P********z bzdury

Opetalo mnie podobno po tym jak zaslablam majac 11 lat. Mialam wtedy slaba psychike przez rozne problemy zdrowotne i rodzinne i bylam podatna. Nie zalezy mi na tym zeby ktos mi wierzyl chociaz osobom interesujacym sie ezoteryka nie trudno sie domyslec kto mi robil ten egzorcyzm.

Huk ci w d*pe

Pewnie ze wiekszosc bedzie mowila ze "p*****le bzdury". Jak juz mowilam nie zalezy mi na tym zeby ktos mi wierzyl. Takie osoby tak sobie mowia ze takie rzeczy to bajeczki a tak na prawde nigdy nie probowaly wejsc w temat albo cos przywolac. Polecam sprobowac zanim zaczniecie mowic o bzdurach. Teraz jest odpowiednia godzina na to :)

I zeby nie bylo nie jestem jakas zagorzala katoliczka. Kosciol to bzdura i to mi powiedzial sam egzorcysta. Nie pamietam kiedy ostatni raz bylam w kosciele. Znikam z tego tematu i pozdrawiam niedowiarkow

bylem ciekaw bo dwa dni temu wywolywalismy lucyfera z ziomkiem po pijaku ale do teraz nic sie nie dzieje

Jezeli to wywolywanie polegalo na postawieniu swieczki na stole i p********iu glupot to nie, nic sie nie stanie. Polecam zainteresowac sie okultyzmem. Istnieje mnostwo duzych spolecznosci okultystycznych i chyba nie zajmuja sie one traceniem czasu na cos co nie istnieje :) Zaczecie swojej przygody z okultyzmem od przywolywania duchow jest debilizmem i dla laika moze skonczyc sie zle. No ale jak macie jaja zeby gadac ze to bajki to sprobujcie :)

Fajnie sie te bajki czyta:D

wydaje mi sie zajmowanie sie okultyzmem to tak samo jak tarot otwiera furtke zlym duchom demonom ktore maja latwiejszy do nas dostep

Nie wierzę w świeckich egzorcystów, demony można wypędzać tylko w imieniu Pana Jezusa a ezoteryka to grzech więc jak taki egzorcysta który się tym zajmuje może wypędzać złe duchy to tak jakby chory chorego chciał uleczyć, powinnaś pójść do katolickiego egzorcysty, co do mnie to ja choruje na schizofrenię, kiedyś słyszałem głosy i miałem omamy i halucynacje a w jednych orędziach czytałem że to demony to powodują ale nie czuję się opętany, chodzę do kościoła, modlę się