Jakie kwoty rodzice dają wam miesiecznie na studia

Mi około 1 tysiaca zlotych i niestety trudno jest sie za to utrzymac. Sam obiad kosztuje już około 20 złotych, zakupy raz w tygodniu to koło 200 złotych. A gdzie normalne zycie, ubrania? Zdarza sie, ze z wracajac z imprezy czekam na nocny autobus, bo szkoda mi na taksowke. A mieszkam dosc daleko od centrum Poznania (Wilczak). Jedyna zaleta, że nie opłacam paliwa - biore fakture, a auto jest na firme ojca

pod stolem czy oficjalnie? bo u mnie to nie to samo

Nic mi nie dają. Studiuje zaocznie i pracuje. Utrzymuje się sama, nie mam problemów z pieniędzmi, stać mnie na taksówkę .

16zl reszte dorabiam jako call girl...

Idź do pracy,skoro asz czas na dyskteki to rusz d**ę i zarób na siebie,oi znajoi pracują is tudiują jednocześnie no chyba ze ktoś a bogatych rodziców..oni mogą ci jedynie poóc,nie bedą Cię sponsorować całe życie "studentko"..

Idź do pracy! Mnie było wstyd podczas studiów cokolwiek brać od rodziców i cały czas pracowałam. Ludzie, którzy mieli zawsze wszystko podane na tacy mają właśnie problemy w stylu "muszę ja biedna jechać autobusem a nie taksówką" :O