Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ciężkie relacje z ojcem

Polecane posty

Gość gość

Witam, mam 16 lat i jestem dobrą uczennica nigdy nie zawiodłam rodziców. Nie wiem dlaczego od dłuższego czasu moje relacje z ojcem są straszne. Wyzywa mnie, że jestem gnojem, że nic nie potrafię zrobić, mam dwie lewe ręce i nic w życiu nie osiągnę. Zawsze staram się zrobić to o co mnie poprosi i bardzo się przy tym staram ale zawsze wytknie mi błędy i mówi że nic nie umiem. Rozmawiałam o tym z mamą ale ona nic na to nie może zaradzić. On zawsze reaguje krzykiem nawet jeśli mówi się spokojnie do niego nie pozwoli dojść do słowa. Miałam bardzo dobrego przyjaciela spotykałam się z nim i jesteśmy razem od ponad 8 miesięcy. Ale na samym początku gdy ojciec dowiedział się, że spotykam się z kimś wyzwał mnie. Wykrzykiwał też żebym się z nim nie spotykała, bo jego rodzina jest biedna(naprawdę nie jest). Ojciec traktuje też mnie jak swoją służącą mam po nim posprzątać, ugotować mu, a jest strasznym leniem i fleją. Rzuci skarpetki i ciuchy gdzieś w kąt i muszę to sprzątać po nim. On nawet się mną zbyt nie interesuje nie wiedział, że w tym roku piszę testy gimnazjalne. Co mam zrobić? Można jakoś zaradzić na te relacje? proszę o pomoc i z góry dziękuje za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybys skrocila do max 2 zdan, moze wtedy pokusilbym sie o przeczytanie:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej choooja, mam to samo:)tyle, że ja mam 26 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm no to ojciec wyzywa mnie od najgorszych, że nic nie osiągnę w życiu i traktuje mnie jak służącą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co piszesz to on ma jakiś problem nie Ty - dziwi mnie to, że twoja mama się na takie jego traktowanie ciebie godzi. Wg mnie spróbuj sobie odpuścić staranie się o dobrą relację z nim, dbaj o siebie i swoje sprawy - może z czasem on zobaczy, że traci relację z córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój nigdy nie był ze mnie dumny a jak się wkurzył to i wyzywał. Dbaj o swoją psychikę bo ja przez takie traktowanie miałam bardzo niskie poczucie własnej wartości, dopóki się nie wyprowadziłam, polecam wizyty u psychologa jeśli czujesz że nie dajesz rady. Pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam plany, aby własnie się wyprowadzić już gdy będę na studiach. A twój co mówił kiedy to zrobiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×