Coraz gorsze relacje z dziewczyna

Witam , od niedawna jestem ze swoja nowa dziewczyna . Wczesniej mialem tylko "kolezanki" i nieudane zwiazki . Na poczatku gdy zaczolem do niej zarywac (bylem tydzien na wakacjach dlatego tylko sms ) to rozmawialismy tylko przez sms i rozmawialismy calymi dniami o byle czym ale pisalo sie cudnie . Teraz gdy jestesmy razem (spotkania sa idealne niczego w nich mi nie brakuje) ale pisanie wydaje mi sie jak juz bym pisal na sile.. Wgl sie nie klei rozmowa ;/ Dlaczego tak jest ? Czy to normalne ? Czy moze to wplynie na nasze relacje i przez to moze sie pogorszyc ?

może nie pasujecie do siebie?

nie ma chemii

Ja też tak mam, twarzą w twarz rozmawia nam się świetnie, ale przez telefon albo gg to nic się nie klei :D A jesteśmy razem 5 lat i nic się między nami nie wypala, bo od zawsze tak jest :D

Ale nie chce by to tlumaczyc... Ona mnie kocha i to nawet bardzo , widze to ja i nasi znajomi . Ja rowniez ja kocham , i nie chce by to za chwile sie skonczylo ;/

masz 15 lat, prawda?

nie 18 -.-

Oceniasz mnie na podstawie ze zakochalem sie w dziewczynie i bardzo mi zalezy na tym by miedzy nami sie nie psulo ?

jestescie razem od niedawna i juz Cie kocha? wow

Chwila czasu juz minela , ale miedzy nami jest naprawde no nie wiem idealnie . Rozumiem ze sa ludzie ktorzy zakoc***a sie w kims 2 miesiace , misiac . Ale miedzy nami zaczelo cos byc po 3 wspolnym spotkaniu . Potem zaczelismy rozmawiac ze soba . I tak troche przegadalismy az wkoncu sie zaczelismy spotykac no i stala sie ona moja dziewczyna. U nie ktorych to jest szybciej a u niektorych wolniej... Nie wszedzie jest ten jeden schemat ze tyle i tyle czasu trzeba by sie w kims zakochac