Kilku pracodawcow zaczelo mnie powoli oszukiwac

1.Sklep z odzieżą i obuwiem - proponowano mi dzień próbny bezpłatny 2.Sklep spożywczy - trzy dni próbne bezpłatne 3.Restauracja - Dwa tygodnie próbne bezpłatne 4.Restauracja - Przyuczenie do zawodu nawet na 3 miesiące bezpłatnie 5.Komis z telefonią komórkową - Dzień próbny bezpłatny 6.Kawiarnia - Dzień próbny bezpłatny 7.Hotel - Dzień próbny bezpłatny I dzisiaj pizzeria - dzień próbny bezpłatny oraz sklep z zabawkami tak samo. Ja nie wiem, słyszałam że pracodawcy mają prawo w ten sposób postępować bo muszą wiedzieć kogo zatrudniają.

Nie mają prawa tak postępować.

Ja takim pracodawcom zawsze mówię nie i koniec.

muszą sprawdzić czy nie jesteś malepeta,jak ci ciężko jeden dzień przepracować to się nie pchaj

"muszą sprawdzić czy nie jesteś malepeta,jak ci ciężko jeden dzień przepracować to się nie pchaj " Naprawdę ktoś jest tak naiwny? Pracodawcy całymi miesiącami orzą darmowymi pracownikami na dniach płodnych.

*próbnych

To pewnie jakiś pracodawca napisał. Wiecie że ja miałam iść na staż to dano mi propozycje darmowych dni próbnych. Odmówiłam i kazałam wpisać że nie spełniam kryteriów pracodawców. Ja zamierzam teraz wezwać PIP na każdego kto w ten sposób postępuje ale czy PIP coś z tym zrobi, tego nie wiem.

od razu na wejściu powinni wam dać umowę na czas nieokreślony,26 dni urlopu i wypłatę za dwa miesiące z góry

Kodeks pracy tego nie przewiduje. Sprawa jest jak najbardziej do PIPU. Mogą dać umowę zlecenie albo nawet umowę o dzieło na miesiąc. I to może być tym okresem próbnym. Albo nawet 1 dzień, umowa o dzieło i odebranie wynagrodzenia.

Ja znam chwile gdzie pracodawcy proponują nawet 2 tygodnie darmowej próby po czym biorą nowe osoby i w ten sposób mają darmową siłę roboczą. Ja doniosłam raz na jedną taką suke która tak wykorzystywała ludzi. 1. Miała szczury w zakładzie, jedzenie sprzedawała przeterminowane - podałam do sanepidu 2. Jej mąż dam pracował, zatrudniała go na czarno - zgłosiłam to do urzędu skarbowego. 3. Nie zgłosiła też lokalu, podałam ją do urzędu gminy. 4.Państwowa Inspekcja pracy też się nią zajęła.

Ja też jestem pracodawczynią i biorę ludzi na dni próbne darmowe. Jak ktoś się nie sprawdza po prostu nie zatrudniam. Pracodawcy nie mają pieniędzy by płacić każdej osobie która przyjdzie na dzień próbny.

Takie rzeczy należy zgłaszać do PIPu bezwzględnie, pasuje takich pracodawców ud*piać jak tylko można. Ktoś w między czasie jak ma dzień próbny darmowy mógłby sobie coś na lewo dorobić.

BeataRablinowa - a jak ktoś się sprawdza, to rozumiem, że ma zapłacone za cały czas pracy (w tym za dni próbne)?

Póki co prawie nikt się nie sprawdził są tylko osoby 3 które pomagają mi w kierowaniu interesów. Więc po prostu po tygodniu nie telefonowałam do tych ludzi i basta.

Normalka. Ja miałam niedawno trzydniowe niby szkolenie w pewnej firmie. A wyglądało to tak, że jakaś babka (jedna z pracownic) niby mnie "przyuczała", a siedziałam po 8 godzin przed komputerem i odbębniłam za nią mnóstwo "papierkowej" roboty. Właściciel zapewniał wcześniej, że nawet jeśli mnie nie przyjmie, to za te 3 dni mi zapłaci. I co? Gówno, za przeproszeniem. Gdy czwartego dnia przyjechałam do firmy, to okazało się, że i pracy nie będzie i szefa nie było, bo podobno za granicę wyjechał. Potem dowiedziałam się, że kolejną dziewczynę tak samo "szkolili".

"Prawie nikt się nie sprawdził", czyli ktoś się sprawdził. Co z tą osobą?

Te 3 osoby które się sprawdziły to moje znajome. Tyle.

Niezawodni znajomi są z natury rzeczy bezpieczni, wiadomo. Ale mnie ciekawi sytuacja z nieznajomą osobą, która by się sprawdziła - dostałaby u Ciebie zapłatę za dni próbne?

Za dni próbne pracodawca nie ma obowiązku płacić i koniec tematu.

Dlaczego niby nie ma obowiązku? :D ­ Powiedz już lepiej otwarcie, że w interesie pracodawcy nie leży płacenie za pracę

Wszystkim nieświadomym swoich obowiązków / praw polecam lekturę następujących przepisów kodeksu pracy: ­ Art. 22 § 1. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. § 1. Zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. § 1. Nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w § 1. ­ Art. 13. Pracownik ma prawo do godziwego wynagrodzenia za pracę. Warunki realizacji tego prawa określają przepisy prawa pracy oraz polityka państwa w dziedzinie płac, w szczególności poprzez ustalanie minimalnego wynagrodzenia za pracę. ­ Art. 80. Wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną. Za czas niewykonywania pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia tylko wówczas, gdy przepisy prawa pracy tak stanowią. ­ Art. 82 § 1. Za wadliwe wykonanie z winy pracownika produktów lub usług wynagrodzenie nie przysługuje. Jeżeli wskutek wadliwie wykonanej pracy z winy pracownika nastąpiło obniżenie jakości produktu lub usługi, wynagrodzenie ulega odpowiedniemu zmniejszeniu. § 2. Jeżeli wadliwość produktu lub usługi została usunięta przez pracownika, przysługuje mu wynagrodzenie odpowiednie do jakości produktu lub usługi, z tym że za czas pracy przy usuwaniu wady wynagrodzenie nie przysługuje. ­ Art. 84. Pracownik nie może zrzec się prawa do wynagrodzenia ani przenieść tego prawa na inną osobę. ­ Art. 18 § 1. Postanowienia umów o pracę oraz innych aktów, na których podstawie powstaje stosunek pracy, nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy. § 2. Postanowienia umów i aktów, o których mowa w § 1, mniej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy są nieważne; zamiast nich stosuje się odpowiednie przepisy prawa pracy. ­ WNIOSKI: Nie ma znaczenia, czy pracownik wykonuje pracę w okresie próbnym, czy zwykłym. Jeśli prawidłowo wykona pracę, należy mu się za nią wynagrodzenie w pełnej wysokości, nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę, obliczone proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy (chyba że jest to pierwszy rok pracy pracownika - wtedy 80% minimalnego wynagrodzenia). Wynagrodzenie to należy się nawet wtedy, gdy wynagrodzenia w umowie (także ustnej) nie ustalono lub umówiono się, że wynagrodzenia nie będzie.

No tak najlepiej by pracodawca każdemu potencjalnemu pracownikowi płacił za 1 dzień próbny pieniądze. To by zbankrutował. A handel i Gastronomia to interesy na których łatwo splajtować.

Następny cwaniak :D:O ­ Jakiemu "potencjalnemu" pracownikowi??? Rozumiem w każdym razie, że nie będziesz miał pretensji, jak w pracy będzie tylko "potencjalnie" :D ­ I Twoim zdaniem to, że łatwo można splajtować, uzasadnia uchylenie odwiecznej, uczciwej zasady (którą każdy normalny człowiek zna bez czytania tych przepisów wyżej), że za dobrze wykonaną pracę należy się zapłata?? Nie zapłacisz, bo możesz splajtować? :D

w Polsce teraz jest raj dla nieuczciwych pracodawców. Dlaczego ? Bo Rządzi partia pracodawców PO

Przecież mówię już wiele razy ludziom jeśli ktoś wam proponuje darmowy dzień próbny jak najszybciej do PIPu

Nie mają prawa: nie muszą od razu fundować ci umowy na czas nieokreślony z pełną wypłatą, jeśli cię nie znają, ale praca bezpłatna bez żadnej umowy jest pracą na czarną i kwalifikuje się do PIPu. Mnie się zdarzyło, że pracodawca płacił za dni próbne znacznie niższą kwotę niż potem za normalną pracę.