Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pytanie do kobiet

Polecane posty

Gość gość

Czy byłybyście z takim facetem? ZALETY: wysoki, szczupły, wysportowany, pracuje, dobry kumpel, do rany przyłóż, towarzyski, możecie na nim polegać zawsze, dobry w łóżku, duży penis, pociąga was seksualnie. WADY: brzydki, nic do niego nie czujecie, nie ma tego stanu zakochania do niego, nie czujecie motylków na jego widok, czasem nawet was drażni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sa wady i zalety tego samego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaola123
lepiej go zostaw, lepiej dla niego, niż mieć taką płytką babę;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Typowy przykład. Po co być z kimś, skoro nic się do niego nie czuje? A to, że można z nim pogadać to chyba nie wystarczy do bycia z taką osobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, to wady i zalety tego samego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak jednoczesnie moze pociagac i nic do niego nie czuc? Nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tego nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego brzydki? Ja bym tak o dobrym kuplu nie mogla napisac. Nawet jak mnie ktos zapyta jaki jest moj jakis kumpel to nie bardzo wiem, bo nie zwracam uwagi na wyglad jak ktos jest fajny i dobrze mi sie z nim rozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brak konsekwencji w tych wadach i zaletach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że przez "czucie czegoś" rozumiesz uczucia inne niż sam pociąg seksualny, tak? No cóż, ja bym z nim nie była. Muszę jednak kogoś pokochać, żeby z nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, pociąga mnie seksualnie, ale nic do niego nie czuję, nie kocham go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się raczej już nie zakocham. Dwa razy byłam zakochana i oba związki nie wyszły, faceci mnie po prostu olali po jakimś czasie, dlatego ja już nie wierzę w miłość chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie ryzykowała. Każdy chce miłości i każdy jej szuka. Związki z czystego "rozsądku" po prostu nie wychodzą bo prędzej czy później brak tego uczucia zacznie nas uwierać i odbije się na relacjach z partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko boję się, że znowu historia się powtórzy. Czyli poznam kogoś, zakocham się, zacznie mi zależeć, a ta osoba po kilku latach związku mnie oleje... Chyba zacznę spotykać się bez zobowiązań, to przynajmniej nie będę sobie robić żadnych nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieje robiłabyś też jemu, czyli zachowałabyś się tak samo jak ludzie którzy Cię zranili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×