Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj facet ma malego a twierdzi ze jest inaczej

Polecane posty

Gość gość

kiedy jeszcze sie poznawalismy i raz bylismy wstawieni zaczelismy dyskutowac na temat poprzednich zwiazkow i mowil ze jeden sie rozpadl poniewaz jego kobieta uwazala ze on ma za duzego penisa i kazdy stosunek ja bolal. no to sie nastawilam ze faktycznie ma cos w tych gaciach. jaki byl moj zawod kiedy pare miesiecy pozniej sciagnal gacie po raz pierwszy a tam nawet 15 cm nie ma a dlugosc porownywalna do mojej piastki :o mialam paru partnerow i ten przy tamtych to szary koniec pod wzgledem obdarzenia przez nature a caly czas gada ze ma duzego, paraduje bez gaci po mieszkaniu i sie dumnie prezy czasem, seks jest kijowy ale za to swietnie mu idzie w oralnym wiec jakos leci. no ale zaczyna mnie to wkurzac ze tak slabo wyposazony facet ma tak wysoka samoocene. nie wiem czy mam mu zwrocic uwage zeby chociaz troche bardziej sie przy seksie postaral skoro mnie nie zadowala czy siedziec cicho bo jak sie odezwe na temat dlugosci to nabawi sie traum i innych ciezkich przezyc? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ma okulary powiększające i on widzi dużego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EriCa Bach
a ty masz go za malego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chciał zaszpanować przed tobą że tak wielkiego ma żebys przez te pare miesięcy tak se go wyobrażała :) Myślał ze zanim zdjemie gacie to zapomnisz o tamtej rozmowie. Albo może łudził sie że do tego czasu mu urośnie jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma, chyba ze cichem nosi soczewki :D faceta za malego nie mam, jego sprzet tak. znam te farmazony na temat tego ze nie liczy sie dlugosc a technika ale moim zdaniem to jest dokladnie to samo co "pieniadze szczescia nie daja" i sluzy pocieszaniu sie i wmawianiu sobie ze jest ok. no wlasnie nie zapomnialam i dziekuje bogu ze na mnie nie patrzyl kiedy zdejmowal gacie bo moje rozczarowanie chyba bylo widac na mojej twarzy. jeju, straszne to jest, nigdy bym nie pomyslala ze kiedykolwiek moim najwiekszym problemem w zwiazku bedzie mikroskopijny penis :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj bądź wielkoduszna i nie rób mu przykrości, penis to nie wszystko :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może kup mu pompke do penisa na prezent. No ale serio to współczuje bo przeciez to jest ważne. Jak kiedys spotkasz gdzies faceta z dużym sprzetem to pewnie nie bedziesz mogla sie powstrzymać żeby z nim sie nie zabawić no bo w domu tego nie masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannnaaa
Miałam trochę podobna sytuację. Poznałam kolesia u mnie na mieszkaniu podczas imprezy. Przyprowadziła go koleżanka. Spodobaliśmy się sobie no i zaczęliśmy się spotykać. Było fajnie, pierwszy raz spotkałam kolesia który nigdy nie przychodził z pustymi rękoma. Zawsze jak otwierałam drzwi, to albo winko miał, albo kwiaty, misia albo nawet głupie ciasteczka czy lizaka dla mnie :) Był mega przystojny, wysoki blondyn, duże niebieskie oczy, dobrze zbudowany ale nie przesadnie.Dobra praca, zaradny, otwarty na wszystko. Mogliśmy rozmawiać o wszystkim. No i właśnie raz rozmawialiśmy o byłych także i opowiadał jak był z byłą kobietą w Zakopanym na weekend i potrafili to robić całą noc, chodziło o to, że szybko wraca do formy. Mówił, że jeszcze żadna w sumie nie narzekała i że mówiły że im dobrze z nim. Trochę się tym zafascynowałam, pomyślałam : Kurczę idealny facet! Wymarzony książę od każdym względem. No i gdy przyszła noc kiedy mieliśmy zrobić to pierwszy raz, byłam aż zawstydzona a zarazem ciekawa i podekscytowana. No i punkt kulminacyjny. Miał ogólnie średniego ale... Doszedł w ciągu 3 minut! Nawet rozgrzać się porządnie nie zdążyłam! Zszedł potem na dół robić mi minetkę a ja... Aż się lekko zaśmiałam na myśl o tym że tak wychwalał, że może cała noc tyle razy... Już wiedziałam dla czego skoro to tak krótko trwało. Najgorsze to, że czuł się dumny nie zauważając, że jest mizerny w tych sprawach... Szkoda mi go było, myślałam, że popracujemy nad tym ale co Wy.. On wiecznie dumny jak paw, że jest taki z***bisty ogier że przez to zaczęłam się bardzo irytować a co za tym idzie stał się dla mnie wkurzający. Dosłowny NARCYZ. Niedługo potem zakończyłam znajomość. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siedzę i rechoczę! Naprawdę można być tak zapatrzonym w siebie, żeby nie zauważyć takiej drobnostki jak przedwczesny wytrysk!? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ja mu chyba kupie te pompki, okulary i w ogole karnet do psychoterapeuty zeby go leczyl z narcyzmu :P ja ogolnie rozumiem ze to jest rzecz niezalezna od czlowieka, jeden jest pokrzywdzony przez los a inny nie, wiec on nie jest winny temu ze ma tak marne przyrodzenie ale kurna... co innego byc tego swiadomym i od razu jest jakies pole do pracy, a co innego twierdzic ze jest sie z***bistym i stawiac mnie przed dylematem ze albo powiem i mnie wysmieje bo przeciez zadna mu tego nie mowila, albo sie facet zalamie :P hannnaaa, pomimo tragizmu calej sytuacji to sie niezle usmialam, niektorzy ludzie to naprawde maja swietne tendencje do bajkopisarstwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślę, że właśnie mu ktoś powiedział, że ma w spodniach wykałaczkę. I dlatego próbuje się tak podbudować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannnaaa
Masakra, wiem. Może oni myślą, ze to normalne? Sama nie wiem skąd takie zachowania się biorą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moorland, wlasciwie bardzo prawdopodobne i przykre jednoczesnie, no ale to bardzo czuly punkt wiec lepiej isc w zaparte i wyolbrzymiac niz sie przyznac przed soba ze ktos mial racje :P ale taka taktyka jest bardzo slaba bo przez to za pierwszym razem malo mu nie wylecialam z pytaniem kiedy juz mu w koncu stanie na maxa bo kompletnie nie zajarzylam ze to full jego mozliwosci :P nie wiem, moze to ja mam po prostu studnie bez dna, bo czytam jakies przypadkowe topiki o malych penisach i ludzie sie kloca ze nawet 7 cm we wzwodzie jest w stanie zadowolic kobiete :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannnaaa
Może i 7cm jest w stanie zaspokoić ale także grubość się liczy. Czasem nawet dłuższe ale chude jak patyki nic nie dadzą tak samo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teoretycznie najwrażliwsze jest samo wejście do pochwy, czyli 5cm w teorii mogłoby coś zdziałać....ale każdy wie, że to nieprawda. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie w mojej sytucji to chyba tez ten problem ze moj facet nie nadrabia nawet gruboscia, chudy i krotki :( moj ex byl idealny pod tym wzgledem, rozmiar przecietny ale dalo sie poczuc jak wchodzi i sie porusza, z obecnym jest bardzo slabo. tyle ze moj ex to kompletny idiota wiec przynajmniej Bog go obdarzyl mniejsza glowa skoro w tej wiekszej sama proznia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr 24
przepraszam że sie wtrącam ale w******em orła po paru zdaniach już hahah...na początek dnia wesoło całkiem ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piotr, oby jak najwiecej tych wesolych poczatkow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×