Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zwolniłam się z pracy w mundurówce

Polecane posty

Gość gość

Hej, zwolniłam się z pracy w mundurówce, niedługo po przyjęciu ( w trakcie szkolenia) co wy na to? ... popełniłam błąd już przy złożeniu dokumentów, ogólnie szukałam pracy a ze akurat był nabór to złożyłam sobie dokumenty.. przeszłam całą rekrutację, przyjęli mnie i po pewnym czasie dotarło do mnie że to nie dla mnie... ;/ ehh. Kilka osób z rodizny szykanuje mnie ze jak ja w ogole mogłam zrezygnować z takiej pewnej pracy a ja czułam że to nie moja bajka, narobilam tylko bigusu... Napiszcie coś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty co takiego robisz ze taki madry/madra jestes? Wiesz, nie kazdy sie nadaje do takiej pracy, jak ty chcesz to prosze bardzo. Prosze o opinie innych osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednej strony źle- kochać się poszła błyskawiczna emeryturka, pełen socjał, pełna wypłacalność pracodawcy itp. Z drugiej dobrze- kobiety po prostu nie nadają się do mundurówki. Po kilku latach w tym towarzystwie stają się babochłopami albo masochistkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
emerytura po 25 latach, strasznie się męczyłam tam, a to ze kobiety staja sie babochłopami to już to zauwazyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też kiedyś zrezygnowałem napodobnym etaapie w sumie dwa razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to 2 razy? Jak sie z tym czujesz? Ja mam wstret do sluzb mundurowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety w mundurówce w 100% przypadków są narażone na molestowanie ze strony (silniejszych fizycznie) współpracowników. Jeżeli potrafią odrzucić takie "zaloty" to staną się babochłopami. Gorzej, gdy nie potrafią odrzucić takich "zalotów". Wtedy psychika wysiądzie błyskawicznie, coś jak ta nałożnica od emerytowanego komendanta w Opolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, ja za wrazliwa jestem... chyba skończyłabym w psychiatryku. NIe wiem co ludzie widza w takiej pracy, trzeba byc takim ''chamem" i miec wszystko w d.. i miec stalowe nerwy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zatem dobrze zrobiłaś. Psychiatryk by Cię nie ominął, tam poradzą sobie tylko ostatnie chamy i ludzie bez żadnych zasad moralnych. To nie jest praca dla kobiet, tak samo jak faceci nie powinni pracować np. w żłobkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie te ich pseudo-testy psychologiczne, rozmowa z psychologiem, mające niby na celu sprawdzenie predyspozycji do pracy w zawodzie są nic nie warte!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
życie ,nie kończy się na mundurówce,ale duż odaje stałą pensję,pewną emeyrurę jeszcze zawsze można wrócić do pracy w mundurówce,a można się za darmo leczyć u psychiatry w ramach NFZ(gdyby zaistniała taka potzreba) powstały w mundurówce zespoły mobbingowe-walczące z mobbingiem,czasami mają co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×