Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak sobie poradzic

Polecane posty

Gość gość

Mąż zarabia grosze. Wydajemy czasem na jakieś kosmetyki, jedzenie na mieście lub od czasu do czasu kupię sobie jakąś bluzkę. Nie pracuję bo nie mogę znaleźć pracy. Byłam już w czterech w ciągu dwóch miesięcy I praca to praca sprzątaczki - nie podobało mi się to II praca to praca w salonie play - ciągle stres, itp. Proponowano mi żebym została ale zrezygnowałam z tego III praca to praca na taśmie ale za ciężko I 4 praca to praca biurowa ale też cały czas stres itp. Nie dałam rady. Jeszcze wczoraj byłam na rozmowie o pracę z kierowniczką tesco. Praca na kasie i przy wykładaniu towaru i jak to zobaczyłam to było ciężko, chociaż kierowniczka proponowała mi żebyśmy już podpisały umowę i od poniedziałku zaczęłabym pracę. Po prostu żadna z tych prac mi nie odpowiadała, chociaż te wszystkie prace były kilka kroków od mojego domu. Mój mąż nie wydaje na dojazdy ponieważ również ma pracę blisko domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
1/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nędzna prowokacja 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszędzie ci cieżko...? Jak nie będziesz miała na nic to pójdziesz gdzie kolwiek ,jesteś poprostu leniwa !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durna jestes i tyle, ja od roku szukam pracy bo mam obecna gowniana, nawet ci nie powiem gdzie pracuje i co robie, stres mnie zzera ale bywaja tez fajne momenty, jednak pracuje dopoki nie znajde nowej bo musze, mam dzieci jestem dorosla moim obowiazkiem jest zapewnienie im zycia na poziomie, a ty jestes glupia gowniara tyle ci powiem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nędznePROWO
0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja wierze, ze takie wymagajace "damy" chodza po swiecie. Mam opiekunke do dziecka-przychodzi na 2-4 godziny dziennie, babka ma 38 lat, siedzi na kuroniu. I marzy o pracy w biurze, bo kiedys tam, x lat wstecz pracowala jako pomoc biurowa i ma doswiadczenie :P Poza tym nie zna zadnego jezyka obcego i ma skonczony ogolniak. Praca w sklepie i na produkcji to dla niej ostatecznosc. Ja za to pracowalam i jako sprzataczka (biuro, szatnia, lazienki) i na linii na produkcji i w hotelu na kuchni. Teraz pracuje w markecie. Maz zarabia 1860 zl brutto + premia (zalezna od miesiaca i wynikow) a ja mam 1600 brutto. Kolorowo nie jest, bo wynajmujemy mieszkanie (1100 z oplatami) ale dajemy rade i cieszymy sie, ze praca jest. Ja szukam caly czas czegos mniej wykanczajacego (teraz w pracy 7-12 godzin na nogach, wiecznie w ruchu, dzwiganie, praca w weekendy). Ale nie jestem paniusia, ktora wybrzydza, choc widze jak klienci marketu nas traktuja-jak kogos gorszej kategorii. Ale mam to gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×