obawa prosze o pomoc

Witam.. licze na szybkie i dojrzale odpowiedzi... wczoraj ze swoja dziewczyna lezelismy i dotykalismy sie bedac nago, ona poprosila zebysmy to zrobili jednak ja nie chcialem jeszcze wiec wlozylem swojego penisa 3,4 razy minelo 5 minut rozmowy i polozylem sie na plecach.. wtedy ona usiadla na mnie i wlozylem go ok 9 razy po czym wyjalem, w sumie to ile w Niej bylem trwalo moze pol minuty.. podniecony bylem na tyle by stał ale wiedzialem ze nie chce stosunku wiec na tym skonczylismy.. jesli chodzi o podniecienie to był to poczatek w drodze do wytrysku.. to był dzien po jej okresie i nie krwawila juz tylko jeszcze wyplywal jej jakis sluz mowila ze to jest ostatnie oczysczanie po okresie.. obawiam sie ze moglo mimo wszystko do czegos dojsc za sprawa preejakulatu.. nie czulem zeby cos ze mnie wyplywalo a do wytrysku mialem dluga droge, myslicie ze to moze byc cos powaznego? prosze o szybka odpowiedz, z gory dzieki

nie

wiem ze to byl blad, powinienem i tak miec zabezpieczenie i nie robic takich zabaw, wiem to.. ale dopiero teraz, ucze sie na bledach i moja dziewczyna mysli ze ona by cos czula ale nic takiego nie ma miejsca, i ze na pewno to nie moze spowodowac ciazy bo nie łatwo o to.. prosze o dalsze odpowiedzi

O ciążę jest bardzo łatwo. Kilka plemników w drogach rodnych kobiety wystarczy.

w spermie jest ich pare milionow, i dociera jeden, jedyna obawa u mnie jest preejakulat.. zdania na ten temat sa podzielone, jak mowilem nie bylem mocno podniecony i kontrolowalem sie, nie wiem czy to moze wystarczyc...

prosze o szybkie odpowiedzi, wiem ze wrazie czego zostaja tabletki 72 po, ale mowie o tym poniewaz nie mielismy stosunku bo nie chcialem takiej sytuacji.. moj blad o nie mialem pojecia o preejakulacie... tego sie obawiam.. jestem w tej sytuacji zdenerwowany, bo stało sie cos czego przez moja nie wiedze nie udalo sie uniknac..

Jest to dobry sposób na zapłodnienie.Jak się nie chce to si chce.

mam nadzieje ze preejakulat nie wyszedl ze mnie, bo bylem malo podniecony, nie mialem checi na stosunek jedynie na pare ruchow i kontrolowalem sie, mi wydaje sie ze nie ma za duzych powodow do strachu ale prosze o Wasze opinie ;)

facet aleś ty durny przecież to co opisałeś to stosunek nie ważne ile razy wkładałeś ani w jakim tempie włożyłeś jej członek do pochwy, bez prezerwatywy następnym razem się zabezpieczcie zamiast bawić we wkładanie i wyciąganie a potem w zgadywanie czy zajdzie czy może nie..... trudno ocenić czy może zajść bo to zależy od tego który miała dzień cyklu, w którym dniu ma owulację i czy były plemniki w twoim preejakulacie z mojego doświadczenia największe szanse na dni płodne są około 10-14 dnia cyklu czyli już na kilka dni po miesiączce, zakładając że kobieta ma krwawienie 3-7 dni

jakiekolwiek zabawy bez gumki to idiotyzm albo uprawiacie seks i się zabezpieczacie, albo ograniczacie się do pettingu

wiem to moj bład... porozmawiam z nia, dowiem sie ktory dzien prosze zostan bo widze ze znasz sie, moge Ci pozniej napisac dokladnie ktory miala, mowila tylko ze jakos za tydzien bedzie miala dni plodne z tego co liczyła

nie mialem wytrysku, dlatego myslalem ze to nic... wiem to głupota nie wiedziec do konca a brac sie za to, ale teraz musze wiedziec, mamy okolo jeszcze 52 godziny do tabletki po, ale wydaje mi sie ze nie mogła Ona zajsc

ile wy macie lat? 16?

w Was chce znalezc rade... a z dziewczyna tez porozmawiam, chociaz Ona ma do tego inne podejscie, mysli ze to nic, ze nie moze byc z tego nic bo za krotko i nie "spuscilem" sie do pochwy, wtedy zakonczylem takie zabawy..

mamy po 17.. nie oceniaj, nie tu, tu chce tylko znalezc odpowiedz

zapamiętaj na przyszłość i dodaj link do ulubionych, na przyszłość się przyda laska wpisuje długość cyklu czyli ilość dni od pierwszego dnia miesiączki do dnia poprzedzającego następną miesiączkę kalkulator wskazuje dni płodne http://mamdziecko.interia.pl/dni-plodne?day=1&month=1&year=2012&length=27&contraceptiveForm=1&gclid=CLCMsKXa9bgCFYKS3god1GAAUg

dzieki wielkie zapamietam to, ale myslicie że warto sprobowac tabletke? dodam jeszcze ze mialem problemy z nałogiem, masturbacja... zwalczam to ,ale powiem Wam ze nigdy zadnego kropelkowania i preejekulatu nie zauwazylem

jak juz mowilem za okolo 10 dni mowila ze bedzie miec dni płodne

a ja boje sie tylko o preejekulat,mimo ze nic nie czulem ze wyszlo i nigdy go u siebie nie widzialem ale zdania na ten temat sa podzielone..

a plemnika widziałeś ? buhaha

podobno preejakulat to kropla dosłownie, a nie rozmiaru plemnika.. jakie sa Wasze opinie czy powinienem z Nia cos zrobic czy raczej nie..

prosze tych ktorzy maja pojecie na ten temat, nie takie jak ja tylko doswiadczonych, prosze Was o pomoc zeby rozwiac moje watpliwosci, albo zabrac sie za tabletke albo jednak przyznac racje temu ze w preejekulacie nie ma plemnikow, na tyle by moc zaplodnic i 10 dni przed dniami płodnymi mojej dziewczyny... zajrze tu kolo 23, prosze Was o pomoc !

"ze jakos za tydzien bedzie miala dni plodne z tego co liczyła" Dnu płodnych się nie wylicza. Zwlaszcza u młodej osoby, u ktorej gospodarka hormonalna nie jest jeszcze uregulowana.

W preejakulacie są zdolne do zapłodnienia plemniki.

w trakcie gdy to robilismy miala dni nie płodne, i to na poczatki bez szans na przezycie plemnikow do owulacji, mysle ze nie powinno dojsc do zapłodnienia przez preejakulat i dni nie płodne u Niej, a Wam jak sie wydaje ?

dla jasnosci to moj post wyzej ^

DNI PŁODNYCH SIĘ NIE WYLICZA!!!

wiesz patrzylismy na kalkulator i kalendarz na internecie

Jak organizm kobiety ma skłonność do wydziwień, to może nawet dojść do podwójnej owulacji w ciągu jednego cyklu i wtedy całe obliczanie dni płodnych weźmie w łeb.

wydaje mi sie ze wiesz lepiej ode mnie, zdecydowalismy sie na ta tabletke dla pewnosci, mimo braku wytrysku i "podobno" dni nie plodnych, jesli chodzi o preejakulant to jest pol na pol jesli chodzi o to czy moze zaplodnic czy nie z tego co widze