Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moje małzenstwo

Polecane posty

Gość gość

jestem bardzo nieszczesliwa w małżeństwie. Ostatnio coś sie nie układa, a moze od poczatku sie nie układalo a ja bylam zaslepiona ?? nie wiem. Mamy 4 letnią córeczke, jest cudowna i wiem ze oboje bardzo ją kochamy. z męzem w zaden sposob nie mogę sie dogadac, chyba mamy sie dosyc nawzajem. Mowi ze kocha a za chwile krzyczy na mnie, wkurza sie bez powodu, ciągle ma jakies pretensje, wyrzuty, nie potrafie go zrozumiec wogole.Obrza sie bez powodu jak małe dziecko, foc***e sie, a jak sie obrazi to potrafi sie nie odzywac cały dzien. kurw.... jak przedszkole. zaczełam sie zastanawiac czy nie ma jakis zaburzeń zachowowania bo pochodzi z rodziny alkoholowej i to głupie zachowanie tym sobie tylko tłumacze. Dzis mi zarzucił ze nie zajmuje sie dzieckiem i ze jestem leserem;)) no załamałam sie. Jestrsmy na urlopie a ja juz marze o tym zeby ten urlop sie skonczyl jak najszybciej i zebysmy wrocili do domu. Musiałam sie komuś wygadac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żimomll
pewnie ma kogoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no skoro jest z rodziny gdzie nadużawało się alkoholu to faktycznie przez to może mieć problemy emocjonalne w dorosłym życiu ale to nieupoważnia go do zatruwania życia innym powinien uczyć się panować nad sobą, jak sam nie daje rady to może jakaś terapia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaproponuj terapeutę, albo na jakiś czas się wynieś jeśli masz gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam to samo tylko ze juz prawie 7 lat...każda rozmowa kończy sie kłotnią, i tez niedawno sie dowiedzialam od niego ze tez nic nie robie nic nie potrafie ugotowac itd...chociaz mam prace i obiady gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o terapii nawet nie ma co mowić, powie ze on nie ma problemów tylko ja;) wyniesc sie mam gdzie, mam swoje mieszkanie i teraz w nim mieszkamy. On nie ma nic. Przeprowadził sie do mnie z plecakiem i tyle. Rodzice jego wogole nie utrzymują z nami kontaktu. A na dodatek jestem w ciazy w 15 tyg. bardzo kocham to dziecko. I bardzo chcialam je miec. Teraz tak sobie mysle czy nie za szybko i czy przypadkiem ja sama tego nie chcialam;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uściśle to nie zaszybko . W styczniu bylam w ciązy ale ciąża obumarła w 10 tc. I 3 msc po zabiegu zaszłam w ciąze. Mamy juz 4 letnią córeczke. I bardzo chcialam miec drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Modelowa
Pogadaj z mężem. Pewnie nie raz sie staralas ale rób to do skutku. On musi zrozumieć, że sprawia Ci przykrość. Rozumiem, że sam tez ma coś do powiedzenia, to niech to zrobi ale w cywilizowany sposob. Nie kluc się z nim jeśli Twoje starania w podjęciu rozmowy wywołają w nim agresję w postaci krzyku. Przeczekaj i jak sie uspokoi ponow próbę. Tyle na początek. Napisz coś więcej o waszych relacjach. Czemu nie masz kontaktu z rodzicami? Czy w razie problemów możesz na nich liczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z męzem rozmawiam jak potrafie, ale on nie widzi po swojej stronie zadnego złego postępowania. Obwinia mnie ciągle o wszsytko, juz poprostu mam tego wszystkiego dosc, jestem u kresu wytrzymałosci. Ja ze swoimi rodzicami mam dobry kontakt mogę liczyć na ich pomoc zawsze, chodziło mi o teściów że nie utrzymują z nami kontaktów i moj mąz nie ma z nikim z rodziny kontaktów. Rodzice przestali sie odzywac. Jego rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×