Ile czasu umie kochać facet

Parę lat temu rozstałam się z facetem. Nadal go kocham, on mnie nie, nie wiem czy kochał kiedykolwiek, ale na pewno byłam dla niego bardzo, bardzo ważną osobą. Od rozstania nie widzieliśmy się ani razu, szczerze mówiąc rozstanie także nie odbyło się bezpośrednio, bo to był w dużej mierze związek na odległość, niestety. Czy uważacie, że możliwe, że po takim czasie, jeśli w końcu mnie zobaczy (a zamierzam udać się w jego strony) to może mu się coś odblokować i stwierdzić, że jednak mnie kocha? Czy słyszeliście kiedyś o czymś takim? On niedawno rozstał się z dziewczyną, wiem, że za nią tęskni. Nie chciałam przyjeżdżać wcześniej, bo po pierwsze bałam się, że zobaczę ich razem i bardzo mnie to zaboli, po drugie nie chciałam psuć mu związku, gdyby zaszła taka możliwość. Nie jestem taka. Co uważacie? Jest cień nadziei?

nie, nie jedź do niego. Jakby Cię kochał to by sam do ciebie przylecial z kwiatami, daj sobie z nim spokoj.

po cholerę chcesz coś tego z facetem z którym ci nie wyszło?

omijaj jego strony szerokim łukiem, czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal, zapomnij o nim

Ja wiem, że teraz mnie nie kocha, pewnie bardzo rzadko o mnie myśli. Ale to właśnie dlatego, że nie ma ku temu żadnego bodźca. Chcę faceta, który mnie zostawił, bo go bardzo kocham pomimo wszystkiego.

Nie jestem w stanie zapomnieć. Już od trzech lat się tak męczę. Uwierzcie mi, że próbowałam. :(

zaniepokojona a skąd wiesz, że się rozstał niedawno z dziewczyną? chyba nie spowiadał się tobie z tego/ nie rozumiem, że aż taka poinformowana jesteś

daleko do niego masz?

długo :)

Autorko! Facet cię nie kocha!!! Jak sama napisałaś dop. rozstał się z dziewczyną ( swoją dorgą ciekawe skąd masz takie informacje bieżące- śledzisz go czy co? ) A ty już będziesz robić z siebie pośmiewisko i będziesz jechała w jego strony?! Oj kobieto nie masz za grosz godności- przecież ten gość będzie wiedział, że przyleciałaś specjalnie. Bardzo się tobie spieszy, żeby zostać zapchajdziurą.. Baby są jednak b.często beznadziejne- i jak faceci mają je szanować??!!

tak.. pojedziesz w jego strony i będziesz się przepraszam co?? przechadzać pod jego domem?! Kobieto miej godność, gdyby był tobą zainteresowany to sam dałby tobie o tym znać.

Wiem, że się rozstał, ponieważ poinformowali mnie o tym moi znajomi. Miszka w Warszawie, sama mam tam wielu znajomych, nie ma szans, żeby się domyślił, że właśnie dla niego tam jadę. Mam w sobie dużo godności i nie zamierzam się z nim umawiać ani spotykać. Wiem, że mnie teraz nie kocha, ale chciałabym zobaczyć, czy jest jeszcze jakaś iskra między nami. Tyle.

Mam w sobie dużo godności i nie zamierzam się z nim umawiać ani spotykać. Wiem, że mnie teraz nie kocha, ale chciałabym zobaczyć, czy jest jeszcze jakaś iskra między nami. Tyle." --- jestem pelna podziwu ile zbdur mozna zmiescic w 2 zdaniach. oklaski :)

"Wiem, że mnie teraz nie kocha, ale chciałabym zobaczyć, czy jest jeszcze jakaś iskra między nami. Tyle." kobieca logika rozmyta:D

zaniepokojona- Poczekaj- niech gość ogarnie się z rozstania!! nie rób z siebie zapchajdziury-brzydko mówiąć! czekała 3 lata to poczekaj jakiś czas.. niech się ogarnie z rozstania z narzeczoną.. On nie jest gotowy na nową ZDROWĄ relację, bo dopiero co rozstał się.

Gdzie konkretnie zawarłam błąd logiczny? Nie z narzeczoną, tylko z dziewczyną i wiem, że nie od razu, tylko pięć miesięcy po fakcie. Czekam, czekam. Jestem cierpliwa.

Pisząc, że niedawno zerwał z dziewczyną, nie miałam na myśli zeszłego tygodnia, tylko jeszcze zimę. Ja wiem, ile to jest długo, a ile krótko w przypadku takich relacji.

do autorki. zaczekaj to po 1 po 2, jak będziesz się za nim "uganiać" to będzie miał cię gdzieś- tacy są faceci co łatwo im przychodzi- mają gdzieś zazwyczaj- sprawdzone na własnej osobie

Przecież czekam już trzy lata i parę miesięcy! Nie widzicie tego, co piszę? Uganiać się? Przecież mówię, że od razu zerwałam z nim kontakt. Zero odzewu przez tyle lat nazywacie uganianiem się i brakiem godności? Nie umiecie czytać?

kiepsko to rokuje jeśli za nią tęskni. zresztą faceci reagują na brak kontaktu, jeśli by chciał z Tobą kontakt to by się odezwał. Jeśli mu w głowie siedzi inna może się to dla Ciebie źle skończyć

Ja wiem, że on nie chciał, tylko zrozumcie mnie; nie widzieliśmy się od trzech lat. Jak komuś na kimś zależało i nagle widzisz tę osobę po takim czasie, to nie ma siły, żeby była ona obojętna!

ale z was d**y wołowe :D w ogóle się na kobietach nie znacie!! po pierwsze kobieta kocha mężczyznę który od niej odszedł. właśnie za to, że odszedł! i może o nim myśleć wiele lat! po drugie kobiety są naiwne. nie rozumieją uczuć i istoty miłości, bo same kochają inaczej (jeśli w ogóle ale już nie chcę być nadmiernym złośliwcem) autorko tematu nie masz szans ale i tak będziesz o nim myślała. właśnie dlatego, bo nie masz szans. kobieta to taka istota która goni samca jak ten jej nie chce

w odpowiedzi na pytanie ile czasu umie kochać facet mężczyźni kochają tak przez ok. 4 lata. potem miłość nawet do najpiękniejszej kobiety przechodzi, zostają np. sentymenty. poza tym bardzo kochać można tylko piękną kobietę. jesteś piękną kobietą, szalał za tobą? jeśli nie to nie licz że coś w nim zbudzisz

Jestem ładna, zostawił mnie dla brzydkiej. Nie jest taki jak Ty. :)

brzydkiej wg. kogo?

Według wszystkich (moich przyjaciół, jej przyjaciół, jego przyjaciół i wg niego samego też). :)

Zaniepokojona- moim zdaniem masz wszelkie prawo do tego aby spróbować, nigdy nie wiadomo, a może jednak coś z tego wyjdzie, a jeśli będzie ci okazywał zauważalną obojętność to wtedy zacznij odpuszczać.

Dzięki Eleenka. Chociaż jeden głos otuchy. Ja wiem, że trzeba spróbować, nie można się poddać. Nie mogę pozwolić na to, żeby odeszła ode mnie miłość mojego życia.

Wiesz doskonale cię rozumiem bo mam podobny problem, tyle że od mojego rozstania z facetem minęło nie 3 lata, a 5 miesięcy i też gdzieś tam w zakamarkach umysłu chodzi mi myśl o tym żeby jednak jeszcze kiedyś sprobować, pomimo tego że to on mnie zostawił:-(

Wiesz, ja nie mam zamiaru w ogóle wychodzić z jakąś inicjatywą. Zobaczę tylko, ile dla niego znaczę. Zobaczę, jak będzie się na mnie patrzył, jak się zachowa, ile mi uwagi poświęci, czy będzie skrępowany, itp.Na tej podstawie ew. pójdę dalej.