Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Sprawdza sie to u was w rodzinie ze jak sie dziecko rodzi to ktos umiera

Polecane posty

Gość gość
Nie. Jak bylam w ciazy z corka umarl tesc. Jak urodzilam drugie dziecko nikt nie umarl. Przynajmniej nie w bliskiej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu_10_osob_ukradlo_spacje
gdyby sie sprawdzaly te dziwne przesady to liczba ludnosci bylaby STALA idiotko :D oraz kazdy mialby rodzine bo rodzice bez rodziny nie moglby miec dzieci no bo kto by mial umrzec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mopwie ze za kazxdym razem ale nie tylko bliska rodzina ale dalsza. ja uridzilam corke w marcvu a ojciec zmarl w lipcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn urodził się 16 gr a 31 gr zmarła moja ciocia .młoda kobieta nie miała nawet 50 lat ale u nas w rodzinie nie ma starszych tylko mój dziadek się ostał 86 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
IDIOTYCZNE ZABOBONY babcia mojego męża tak pierdzieliła gdy go poznałam, ze niby nieszczęście przyniosę bo ktoś będzie musiał umrzeć bo ja wchodzę do rodziny.... owszem, zmarł jej mąż i syn, a my nie mamy dzieci...wiec odeszły dwie osoby a doszła tylko jedna to chyba nic dziwnego w tym że starsze pokolenie kiedyś umiera....naturalna kolej rzeczy a nie kątwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 tyg przed porodem zmarła moja babcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie z gosciem 00.29. gdyby ta bylo liczba ludzi bylaby stala a tak nawet nie ma wymienialnosci pokolen :o spoleczenstwo sie starzeje. wiecej ludzi umiera niz sie rodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby wierzyc w takie głupoty to w ostatnich 9 latach w rodzinie zmarły 4 osoby a nie urodziło się żadne dziecko po prostu tak to jest że jedno pokolenie umiera i tyle, nikt przecież nie jest wieczny, trudno by oczekiwać by młodzi ludzie dojrzewali, stawali się starsi, dorośli a mimo to pokolenie dziadków i babć żyło w nieskończoność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie i odwrotnie - dziadek męża zmarł dwa lata temu i teściowa liczyła, że może u nas urodzi się pierwsze dziecko (dla nie pierwszy wnuk), i niestety - nie dane jej zostać babcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie czasy że umierają babcinki 90 lat i jej dzieci w wieku 50-60 zatrucie środowiska i inne takie gdy obserwowałam nekrologi to umierają ponad 90 letni ludzie, pokolenie ich dzieci, czyli 50-60 latkowie a także sporo 30-40 latków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zatrucie środowiska plus STRES - permanentny lęk o jutro, o dzisiaj, niepewność. Większa tez liczba wypadków - bo więcej samochodów. Przez to więcej ludzi umiera w młodym wieku, a ci młodsi borykają się z niepłodnością - i bilans wychodzi na minus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w przesądy nie wierzę, ale akurat w ubiegłym tygodniu tak się u nas w rodzinie stało: we wtorek urodziło się dziecko, a w sobotę umarła prababcia tego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można wierzyć w takie idiotyzmy ? takie teorie to chyba głoszą tylko te zawistne stare baby jagi które nie chcą by wnuki się żeniły i miały dzieci jak ktoś przy zdrowych zmysłach może takie ciemnoty opowiadać ? czas nie stoi w miejscu, jeśli wnuk czy syn ma 20-30 lat to chyba normalne że pora na własną rodzinę, dzieci i następne pokolenie odgrażanie się że to oznacza że ktoś z rodziny "musi zrobić miejsce" nie zatrzyma czasu i naturalnej kolei rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matko prababcia zmarla, przeciez byla juz stara, :O bedziecie to dziecko cale zycie wpedzac w poczucie winy ze sie urodzilo i babcia musiala odejsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"we wtorek urodziło się dziecko, a w sobotę umarła prababcia tego dziecka" ja pierdzielę, a ile ta prababcia miała lat 90 ? 100 ? to chyba nie jest zaskakujące że umarła zaskakujące jest gdy babcia lub matka przeżywa własnego syna czy wnuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja babcia ma 88 lat, ja mam 39, czy byłoby zaskakujące gdyby moja babcia zmarła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pzrzez taka ciemnote mlode Polki nie chca miec dzieci i mamy niz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prababcia miała 72 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w roku w ktorym urodzilo sie moje dziecko zmarla siostra mojej babci. alez bylismy zaskoczeni .to nic ze od kilku lat ledwo chodzila, nie slyszala i miala milion chorob. :( :( do tego prawie 90 lat. naprawde wierzycie w te BZDURY ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to byla stara. starosc zaczyna sie od 60 r.ż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkalam z dziadkiem. Ja narzeczony dziadek. Bylismy z dziadkiem zeby sie nim opiekowac bo mial raka. Dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. Dziadek byl jeszcze w miare sprawny. Dowiedzial sie o mojej ciazy jak bylam w 8tyg. Ucieszyl sie. Po tygodniu zmarl. Wtedy ktos mi powiedzial ze jedno zycie sie konczy zeby moglo zaczac sie drugie. Moze cos w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Prababcia miała 72 lata." pora na szybkie obliczenia: w jakim wieku prababcia urodziła swoje dziecko skoro w wieku 72 lat doczekała się już trzeciego pokolenia ? " 24 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylismy z dziadkiem zeby sie nim opiekowac bo mial raka. Dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. Dziadek byl jeszcze w miare sprawny. Dowiedzial sie o mojej ciazy jak bylam w 8tyg. Ucieszyl sie. Po tygodniu zmarl. _--------- Omg a nie pomyslalas ze Bóg dal mu szanse uslyszenia o prawnuku ktory ma sie narodzic? mial raka, dziwne strasznie ze zmarl :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość " Prababcia miała 72 lata." pora na szybkie obliczenia: w jakim wieku prababcia urodziła swoje dziecko skoro w wieku 72 lat doczekała się już trzeciego pokolenia ? " 24 ? ........... a co w tym dziwnego? prababcie mojego dziecka tez mialy (jedna zmarla) po ok 70 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Prababcia miała 72 lata." fakt że prababcia w młodym wieku sama została matką ma być uznany za normę, natomiast straszenie młodego pokolenia że ktoś starszy będzie musiał umrzeć jeśli oni zechcą założyć rodzinę ma ich przed tym powstrzymać ? jasne....ciekawe czy prababcia też o tym rozmyślała gdy wychodziła za mąż i płodziła dzieci czy też miała opory że "uśmierci" przez to jakiegoś starszego krewnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy byślcie chyba chciały zeby wasze babcie i prababcie żyły wiecznie. ale tak sie nie da. Statystycznie to normalne ze jak ktoś się rodzi to ktoś umiera. Ale gdyby było to normą to liczba ludzi byłaby const, a nie jest. u mnie 2 osoby zmarły jedna sie urodziła. no i co na to zabobony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to był mój post: "we wtorek urodziło się dziecko, a w sobotę umarła prababcia tego dziecka" prababcia tego nowonarodzonego dziecka miała 79 lat, (babcia 59, ojciec chyba 28-29) co w tym dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te idiotyczne zabobony brały się chyba wyłącznie z tego że ludzie nie chcieli się pogodzić z upływem czasu i nieuchronnością tego co nadchodzi tak jak wielu rodziców nie chce pogodzić się z tym że są coraz starsi a ich dzieci nie są już głupiutkimi dziećmi ale dorosłymi autonomicznymi ludźmi to łatwo zaobserwować w rodzinnych firmach, w których rodzice nie chcą wdrożyć własnych dzieci ale dożywotnio trzymają firmę we własnych rękach w rodzinach w których starsze pokolenie jest zaborcze i despotyczne w mentalności takich ludzi ich dorosłe: 30-40- 50 letnie dzieci nadal nie mogą same decydować o własnym życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosyc
no to np u mojego meza : maz 24 lata, jego rodzice po 44, a dziadkowie po 64. przy czym kuzyn meza ktory ma 23 lata ma juz dziecko czyli prababcia tego dziecka ma 64 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×