Sprawdzony sposób na mole spożywcze

i tak byly stare i sie kwalifikowaly do wymiany wiec spoko ;) ale to mnie nauczylo tego co piszesz- ze wlatuja pzrzez okna i kratki od innych

wymieniać kuchnię z powodu moli ? śmiech koszt zakupu lepu na mole 14 zł a ile zapłaciłaś za nowe meble ? wystarczyłoby regularnie zakupować lepy i przeglądać zapasy

jak napisałam nie mam moli bo nie trzymam zapasów w domu mam 1 opakowanie ryżu, 1 opakowanie płatków owsianych, 1 opakowanie mąki i 1 opakowanie tartej bułki, wszystko w szklanych słojach

Dzisiaj kupię słoiki i lepy.

jeżżu, nie z powodu moli, tylko dlatego że mialy 35 lat :o i sie sypały mole to był pretekst dla męża :p

ja sobie kiedys przynioslam ze sklepu z platkami owsianymi - trudno bylo mi sie ich pozbyc. wszytsko przelozylam do szczelnych pojemnikow i zaczely wychodzic w nich wiec duzo rzeczy wyrzucilam. od tego czasu lep zawsze mam. pozniej mi wyszly w orzechach wloskich. a lep teraz to jako kontrola skoro ze sklepu mozna przyniesc. ale i tak od razu po zakupie wszytsko przesypuje do hermetycznych opakowan

najgorsze jest to ze jak jemy chleb to nie wiemy czy w mace czegos nie bylo itp.

ja pozbyłam się moli spożywczych w prosty sposób; kupiłam lawendę w doniczkach i popostawiałam na parapetach w każdym pomieszczeniu, od tej pory moli nie mam- naprawdę skuteczne- radzę sprobować...

Istnieje wiele sposobów na mole pożywcze(Omacnica spichrzanka). Są one dość często spotykane w naszych domowych spiżarniach, a ich problem stale rośnie. Zazwyczaj jednak początek ich wylęgu nie ma miejsca w naszych szafkach, lecz w sklepowych magazynach. Następnie kupujemy i przynosimy do domu już zaatakowane produkty. Warto nadmienić, iż dorosłe osobniki nie wyrządzają takiej szkody jak larwy moli, które żerują na produktach spożywczych pozostawiając po sobie zrzuconą skórę, odchody oraz cienkie nici, którymi owijają to wszystko wraz z jedzeniem. Pierwszym krokiem do pozbycia się moli spożywczych będzie niewątpliwie przebadanie i pozbycie się zaatakowanych produktów, wyrzucając je niezwłocznie do kontenerów zewnętrznych, zamiast do domowego kosza. Następnie należy dokładnie umyć szafki, w których trzymamy produkty spożywcze wodą z mydłem. Podczas zakupów, dokładnie sprawdzać opakowania, poszukiwać wszelkich dziurek i nierówności. Jeśli w jakimś sklepie coś nas zaniepokoi, odradzałbym tam ponowne zakupy. Zakupione i przyniesione do domu produkty można włożyć do słoi z gumką, które uniemożliwią ewentualnym nieproszonym gościom przedostanie się do środka i żerowania na naszych produktach. Istnieją także inne możliwości, zwracając uwagę na fakt, że mole spożywcze nie tolerują ostrych zapachów, warto wypróbować poukładania na półkach z żywnością, takich przypraw jak ziele angielskie czy liść laurowy. Poza tym w związku z powiększającym się problemem moli spożywczych wielu producentów oferuje dziś lepy wabiące, które przykleja się w szafce z żywnością, a do których mole zwabione zapachem przyklejają się. Prof. dr hab. Stanisław Ignatowicz, Katedra Entomologii Stosowanej SGGW

ten pomysł z lawendą okazal się skuteczny, kupiłam lawendę i po tygodniu moli nie widać....

Tutaj jest wypis sposobów na mole: http://flmc.pl/l/608a9

Ja zastosowałam te pułapki http://dezder.com.pl/mole-spozywcze-sp-locator-pulapka-na-mkliki-20szt,c150,p668,pl.html i świetnie one wyłapują wszystkie mole jest w opakowaniu 20szt i co tydzień zmieniam na nową

Jest pewna roślina, która skutecznie odstrasza mole, znana już od wielu lat. Nie wiem czy nadal dostępna, gdyż jest ona chroniona w Polsce, ale jej skuteczność można śmiało szacować na 100 %. Możecie znaleźć więcej informacji o niej wpisują w google bagno na mole albo po prostu jej nazwę bagno zwyczajne.

Tutaj macie zdjęcie i trochę tekstu o tej roślinie: http://tiny.pl/gjvb1 albo tutaj: http://tiny.pl/gjvbk tylko trochę więcej czytania ...

cuż mole przylatują wabione swiatłem. żywność ze sklepów w słoikach też zacznie się ruszać mimo że szzcelnie zamknięta - wniosek było już zarażone w sklepie. Na forum nikt nie napisał żadnego konkretnego rozwiązania oprócz lepów które żeczywiscie działają ale w 90%.

jak ktoś ma ozrechy to i tak zaczną frówać.. szkoda. kupiłem duże plastikowe beczki zakręcane szczelnie po kiszonej kapuście za 10 zl 60 litrow. nowe widziałem po 100zł. nożna też duże słoiki 4 litrowe używane od cukierni, tam też wiadra zamykane 10 litrowe.

mój pomysł to orzechy do środka i nalać tochę czegoś co je wykończy - taka gaz - komora szczelnie zamknięta. ozrechy napoczątek w skorupkach oczywiście. myślałem o jakimś środku neutralnym dla organizmu np spirytus - denaturt, oczywiście nie zalewam całe tylko trochę ze 50 ml -100 ml, jak odparuje to przesyci powietrze w środku i raczej tam nic nie przeżyje ani grzyby ani mole, można spróbować jak macie słoik z molami - to wlać im trochę spirolu - denaturaty i zobaczyć czy przestaną się ruszać. potem oczywiscie wietrzy się i gotowe, . Nie powinno być czuć spirolu.. oczywiscie można potem namoczyć w wodzie to zapach całkowicie odejdzie.. a ozrechy mocyone są dużo lepsze.. inny sposób to łuskane orzechy zapasteryzować (bez wody żeby zrobić podciśnienie - wklęsła pokrywka) w słoiku . powinno wykończyć wszelkie robactwo. oczywiście gotować bez wody w słoiku - tylko orzechy samo powietrze powinno zassać.. trzeba spróbować. ewentualnie w piekarniku ale żeby nie przegrzać orzechów bo przecież omega 3 i te sprawy. Lub mechanicznie wyssać powietrze ze słoika np pompką.. (mam już pomysl na takie urządzenie) wtedy zabezpieczę i inne rzeczy przed więdnięciem .. takie swoiste pakowanie próżniowe.. churra co inżynier to inżynier..