Dziwny stan chęć ślubu

w podaniu o staż najważniejsza jest motywacja, dobre uzasadnienie, ze będziesz dla firmy bardzo przydatna. Dodatkowo musisz uzasadnic co staż da Tobie. Pomijam wszystkie papiery formalne, bo dla mnie najważniejsza jest właśnie motywacja. Sama swego czasu przyjełam stażystę- strasznie mi sie spodobało właśnie jej uzasadnienie. Paradoksalnie wykształcenia nie miała powalającego :) Oczywiście musiałam ją przepchnąć przez HR- no ale nie darmo jestem marketingowcem :) A co to za staż?

Zaraz po maturze wyjechałam z moim partneren za granicę, wrócilismy po roku. Trafilismy na dośc nieuczciwego pracodawcę. Pozniej pracowałam trochę w butiku. No i od tamtej pory nie mogę znalezc zadnej pracy, dlatego zdecydowałam że pojdę na studia za rok. A do tego czasu chciałabym właśnie pójść na staż. Uczę się zaocznie, to studium o kierunku technika administracji. Więc super by było gdybym dostała się na staż do gminy. Byłam dziśiaj się czegoś dowiedzieć. Staże będą, ale dopiero po nowym roku, ale podanie mogę złożyć już teraz. Wiem że taki staż to żadna rewelacja, ale chwytam się czego tylko mogę. Właśnie mam problem z tym że nie wiem jak uzasadnić moja prośbę o przyjęcie mnie na ten staż, bo kwalifikacji nie mam żadnych.

Drogie dziewczynki, witam sie. Co slychac? Napisalam Wam cos na gmailu...

Hej:) Cały wieczór wczoraj siedziałam nad tym podaniem i cos tam naskrobałam. Liczę na Waszą korektę, jeżeli będzie coś nie tak Waszym zdaniem. Zwracam się z uprzejmą prośba do Wójta Gminy .... o przyjecie mnie na staż. Jestam słuchaczem 3 semestru policealnej szkoły "..." na kierunku Technika Administracji w ... . O***ty staz dał by mi możliwość rozwoju, zdobycia umiejętności i umożliwił by mi poznanie specyfiki instytucji, jaką jest gmina. Jednakże każda inna forma stażu, również była by dla mnie zadawalająca. Ze swojej strony oferuję pracowitośc, rzetelność i odpowiedzialniość w wykonywaniu powierzonych mi obowiązków. Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby. Mogło by być coś takiego?? Z góry dziekuję za pomoc:) Miłego dnia Wam wszystkim:)

Pierwsze co mi się rzuca w oczy to błędy z "by". Dałby, umożliwiłby, byłby. A tak to pojechałabym też w drugą stronę - nie tylko co staż da Tobie, ale co Ty możesz zaoferować. Czyli, że dzięki temu, że uczysz się na takim kierunku więc będziesz mogła wykorzystać wiedzę zdobytą w szkole i systematycznie się rozwijać. Takie obopólne korzyści warto wskazać. No i nie wiem dziwnie brzmi to pisanie o "każdej innej formie". Ale tu się nie kłócę, nigdy nie pisałam takiego podania. Bardziej doświadczone dziewczyny Ci na pewno pomogą. I zmieniłabym też formułkę początkową. Z tego co pamiętam odbiorca podania jest wyszczególniony więc pominęłabym do kogo już się zwracasz. "Zwracam się z uprzejmą prośbą o przyjęcie mnie na staż..." :)

bez więc* "...kierunku będziesz mogła..." :D Tak to jest jak się dziesięć razy zmienia zdanie.

do kogo składasz podanie piszesz u góry, więc wykreśl Wojta Gminy z początku.Po lewej swoje dane, po prawej datę. Poniżej po prawej do kogo. Jeśli składasz personalnie do Wójta to powinnaś go wymienić z nazwiska. Na śroku PODANIE O STAŻ Kurcze, jeśli to wiesz to sorki, ze Ci piszę, ale u nas wiele podań o pracę zawiera takie podstawowe błedy.. Nie stosuj trybu przypuszczającego-tylko np. staż da mi możliwość..., staż umożliwi mi... itp. Wykreśliłabym to o innej formie stażu- bo nie piszesz jaka jest ta główna forma, a staż to staż - dopisałabym staż w Urzędzie Gminy, czy gdzie tam aplikujesz. Dlaczego piszesz jestem słuchaczem? Jeśłi to ostatni semestr to napisz, ze ostatni. Nie pisałabym " ze swojej strony oferuję.." tylko coś w stylu "moimi atutami są..... (tu wymieniasz). Jestem pewna, ze pozwolą mi one na realizację powierzonych mi zadań- tu bym coś jeszcze pokolorowała. Zakończyłabym " w oczekiwaniu na decyzję pozostaję z poważaniem" Jej, musze leciec!

Podczytywaczko odpisalam:)

łoo jezu, podczytywaczka :( Odpisałam!!!! Normalnie mi sie ciśnie na usta, ale psyyt!! Grrrrrrrrrrr!!!

cześć dziewczynki ;). Wracam po wolnym. Prawie wypoczęta. Tylko szkoda, że co rusz coś mnie dopada, jak nie opryszczka to zapalenie pęcherza. Normalnie zero odp***ości... Zaraz Was poczytam:)

Hello dziewczynki. Tak sie ciesze, ze Was mam, jestescie niezastapione! :) I że Cię nie opuszczę, dziewczyny Ci dobrze radza. Ja ze swojej strony jeszcze dodam zebys koniecznie sprawdzila tekst przed wydrukowaniem w "sprawdzaniu pisowni" czy jak to sie tam nazywa. Widze, ze czasem brakuje w tym podaniu ogonkow w literkach, zawsze tez dobrze wylapac literowki. Ahhhh... No i na wszelki wypadek wszystko ladnie wyrownaj, zrob dobre odstepy, marginesy, itd. Znam osoby, ktory wyrzucaja podania i cv do smieci bez czytania jesli sa niechlujnie napisane. ;)

Dziewczyny dziękuję Wam z całego serca za Wasze uwagi, przyznam sie szczeże ze nawet nie miałam się do kogo z tym zwrócić.Napewno je poprawię. Naprawdę dziękuję. Jeszcze mam jedno pytanie, takie podanie najlepiej napisac odręcznie czy na komputerze???

Moim zdaniem na komputerze. Mozesz sie podpisac ewentualnie recznie, tylko wtedy czytelnie. Albo tez piszez swoje imie i nazwisko na kompie jako podpis, a gdzies kolo tego odreczny zawijaniec, z tym tez sie spotkalam.

Lola kiedy Ci suie Twoj oswiadczyl? bo jakos tego nei wylapalam:)

witam, witam w ten pochmurny dzień. Ale się zadziało dziewczyny... ja to nadal mam dylemat czy odmówić koleżance świadkowania i poprosić siostrę czy nie, nie wiem czy głupio nie wyjdzie ;/

u mnei wcale nei taki pochmurny:) dzis moj M wraca:) fajnie hehe

u nas brzydko. Dziewczyny, mam dzisiaj kolacje firmowa, z wszystkimi wilkami. Aaaa, co ja mam na siebie włożyć??? W opcjach jest- sukienka do kolan, szara, prosta, obcisla. Spodnica do polowy uda (taki trapez) brązowa, z******ta koszula (taliowana)brazowa w biale paski i żakiet (tu nie moge sie zdecydowac na kolor!!) Ewentualnie garnitur granatowy - ale nie cierpie spodni materialowych. Poradzcie cos!!! Pierwszy raz jestem organizatorem!! Aaahhh, stresuje sie na maxa!!! Co wlozyc?? A w ogole to czesc wszystkim. Juleczka, gdzie ty nam zniknelas? Malinka- a Ty przestan, pogadaj z ta koleżanką, im szybciej tym lepiej. Nie wiem jak blisko jestes z siostra, ale tez bym zagadała co mysli o tym. Setunia- tylko głupot nie naróbcie :):) Co sie dzieje z Yellow?? Lolla- ogladalas TopChefa? Dobrze, ze ten Bartłomiej w koncu odpadł, widac bylo, ze sie chlop wypalil!nie? :) I, ze cie nie opuszcze- podanie wyslane? Jesli nie to lepiej zrob to w poniedzialek :) Zgadzam sie z podczytywaczka- czasem zly uklad podania moze zniechecic...aaa, i na komputerze, podpis Twoj (pod komputerowym..imie nazwisko) Dziewczyny, stresa mam ta kolacja!!!

Ostatni nei wiem co ci doradzic;) to kolacja? czy tylko drink?:P ja mysle ze szara bym zalozyla a do neij tez jakis zakiet przewidujesz?

Ostatni czemu masz stresa?:P wydajesz sie byc taka odwazna kobieta:) pewna siebie;)

Ostani jakich glupot?:D eh:) sie nei moge doczekac;)

ostatni- ja obstawiam szarą sukienkę ;). prosto i klasycznie ^^

Witajcie dziewczyny. Dziękuję Wam za pomoc z tym podaniem. W poniedziałek zaniosę je osobiście. Ja dzisiaj stanęłam przed trudnym wyborem, albo wykupić sobie receptę na leki albo kupić siostrze(10lat) kurtkę na zimę. W sumie to bez zastanowienia wybrałam to drugie. Mam nadzieję że mała się ucieszy, kupiłam jej taka jaką chciała. Ostatnio powiedziała mi że ona traktuje mnie bardziej jak matkę, a nie jak siostrę. Z jednej strony to było miłe, z drugiej smutne. No ale cóż, takie zycie. Mam nadzieję że i nasz los się kiedyś odmieni. Ostatni Gość ja bym założyła sukienkę:)

setunia- no nie drink, tylko uroczysta kolacja... no mam stresa, bo tam wszystkie szyszki będą, łącznie z głównym prezydentem zakładu!! No i ja, jako główny "wizerunkowiec"- pewnie będzie tysiące pytań do mnie, do tego wiemy jak francuzi, czy Włosi mówią po angielsku- matko kochana! Prezentacje też mam po angielsku, już ja prawie na pamięć znam, w końcu sama to wymyśłiłam, ale kurde, jak sobie pomyslę, ze np. zapomnę jakiegoś słowa??? I zaczne mówić "yy, yyy".. O jezu, panikuję, co? :) Zawsze byłam tylko jednym z...a dzisiaj zamykam i otwieram imprezę!! To mówicie szarą kieckę założyć?? W sumie racja, moze na nogi będą patrzeć, a nie na moja prezentację :):) Mam zakiet i płaszczyk, kurde a buty???????????? Kozaki czy szpilki?? Chyba szpilki co???? Ja chyba jestem nienormalna, autentycznie. Mój maż mówi mi, ze przesadzam- bo projekt i tak juz zaakceptowali, zabudżetowali wiec czym sie przejmuję?? No własnie nie wiem, głupia jestem chyba! Stateczna matka i żona, a tu jak fircyk! Setunia- a ten tekst to mojej mamy, zawsze jak zostawalismy sami z mezem mówiła nam w żartach "tylko dzieci głupot nie naróbcie" :) Dziewczyny, a te szpilki to jakie do szarej kiecki?? Mam czarne, szare zamszowe i takie skorzane na paseczek w kostce! Nie wiem tylko, czy odcien szarosci szpilek bedzie odpowiedni do odcienia kiecki, a czarne to tak srednio... Kurde, butów nie mam!!!!!!!!!

oj, te moje dylematy durne są jednak... I, ze cie nie opuszczę- współczuję. ale dlaczego Twoja mama nie kupi siostrze kurtki? Tak źle u Was?

Dzień dobry :) Ostatni - zgadzam się, szara kiecka. Buty chyba czarne (szary z szarym mi się nie widzi) ale może jakaś kolorowa bransoletka? :) Nie martw się, dobrze będzie ;') Ponoć stres działa motywująco i tego się trzymaj. I, że Cię nie opuszczę dobrze, że Twoja siostra Cię ma ale uważaj na siebie, zdrowie też jest ważne nawet po to żeby dłużej móc wspierać młodszą siostrzycę! A ja właśnie wróciłam ze spotkania z babcią (wracała do domu, z grobów no to się na dworcu na kawę umówiłyśmy). Mnóstwo fantów od babci dostałam, no i odkryłam przepyszne precle bawarskie :D Także akcja wyciągnięcia babci z jednego autobusu i wsadzenia do drugiego powiodła się ;)

Hej hop hello! Malinka Setunia Ostatni Zagubiona I ze cie nie opuszcze Jezu, Ostatni, uwielbiam Cie za te wypowiedzi. :D Ja bym wybrala szara opcje (chociaz moze nie jestem obiektywna, bo brazowego nie lubie :P), sukienki zawsze wydaja mi sie bardziej eleganckie, a do tego jeszcze jak jest obcisla to na pewno zrobisz mega wrazenie! Tylko koniecznie do tego szpilki, ja bym zalozyla czarne, mnie sie takie polaczenie fajne wydaje. Ale mnie nie sluchaj, ja sie na modzie nie znam, chociaz to moj zawod. ;) Ahhhhhh, doczytalam, czyli poki co 5:0 dla sukienki. Setuniu, moze mezczyzna wroci z pierscionkiem? :) Na dlugo przyjezdza?

podczytywaczka- a ja Ci napisałam małe co nieco na gmailu:) Też nie wiem, czy widzicie to, co napisalam. Zagubiona powinna nam szkolenie zrobić z obsługi- jako twórca pomysłu :) Dobra laski, w takim razie kiecka i czarne szpilki, done :) Trzymajcie dzisiaj kciuki tak od 18.30, dobra? Grr, brrr ale dygam wafla, normalnie jak przed egzaminem na studia...

Dobra, wieczorem postaram się zrobić obrazkowy tutorial :D Ale nie nastawiajcie się - ja nie umiem tłumaczyć. Kciuki będziemy trzymać, na pewno wszystko będzie ok :) Jutro zdasz nam relację a my Ci grzecznie pogratulujemy :)

Doszlam jedynie do tego, ze (chyba?) aby do wszystkich doszlo trzeba odpisac na grupie, a nie jako odpowiedz na maila z powiadomieniem o nowych wiadomosciach. Aczkolwiek moze sie myle. ;) Nasza biedna Ostatni, powtorke z matury przechodzi. Przytulam. Nie martw sie, kochana, jesli beda tam Wlosi i Francuzi to spoko, oni uwielbiaja Polki, na pewno wysmienicie dasz sobie rade i zrobisz furore. Bede trzymac kciuki zwijajac wieczorem sushi. :)

Ja tez uwazam że sukienka bedzie w sam raz jak na taka okazję. Zyczę powodzenia. Moja mama w ogóle nie interesuje się ani mną, ani moją siostrą. Zrobi obiad i to tyle jej pracy. Znika z domu na całe dnie. Czasami przychodzi pod wpływem alkoholu. To ja zajmuje się małą, pomagam jej w lekcjach, wspolnie sprzatamy, bawimy się. To ja chodze do niej na wywiadówki. Staram sie jak mogę, aby jej niczego nie brakowało. Ja juz się przyzwyczaiłam że jestem nikim dla moich rodziców, ale mi jej strasznie szkoda. Kiedyś słyszałam jak zmawiała pacierz i na koniec powiedziała "Panie Boże i proszę Cię jeszcze abyś dał mi nowego tatusia i nową mamusię" nie wytrzymałam, poryczałam się jak dziecko. Ona nie jest niczemu winna. To nie jej wina że ma takich rodziców. Moim największym marzeniem jest, jesli bedzie mi dane juz zamieszkać z moim partnerem to aby małą zabrać do nas. Aby nie musiała wychowywac się w takich warunkach. Mamy jeszcze starszego brata, od kilku lat mieszka juz ze swoja rodzina za granicą. Pomaga nam. Przysyła nam pieniadze, rodzice nawet o tym nie wiedza. I dobrze. W duzym stopniu mogę liczyc też na mojego partnera, Wspiera nas jak może. Ciężko nam się żyje, ale dajemy radę. I to najwazniejsze.