Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hhhhaahhi

studia i dziecko co byscie zrobily

Polecane posty

Gość hhhhaahhi

tak szczerze odpowiedzcie.Studiujecie juz ostatni rok.Czy jesli bylybyscie w ciazy i urodzilybyscie w styczniu,pol roku przed koncem studiow to co zrobilybyscie z noworodkiem? zrobilybyscie sobie przerwe w studiach i zostalybyscie z dzieckiem czy nie przerywalybyscie nauki a dziecko byscie podrzucaly mamie,tesciowej,siostrze czy komus tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 120 dni dookola swiata
3 lata studiowalam wychowujac jednoczesnie dziecko i jedyne podrzucanie jakie znam to do Gory, dla zabawy :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może dziekanka, a potem np od października jak dzidzia będzie większa to wtedy dokończysz ten ostatni semestr. To też zależy od tego czy masz w rodzinie kogoś kto Ci pomoże, zajmie się dzieckiem jak będziesz na uczelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak,. nie ma co, zmajstrowac dzieciaka i liczyc, ze cala rodzina sie teraz z checia i za darmoche zajmie uroczym bejbikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś nie chce niech nie pomaga, zazwyczaj świeżo upieczona babcie, aż nie może się od dziecka oderwać, tak z moja mamą było. Codziennie przychodziła żeby wnusie zobaczyć, trochę mnie to wkurzało, bo ja zosia samosia i sama chciałam wszystko przy małej robić. A tesciowa to proponowała, że sie w sylwestra małą zajmie, żebysmy mogli sie pójść gdzieś pobawić, ale ja nie chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zaszlam w ciaze na 3 roku licencjata załatwilam sobie inwidualny tok bo strasznie wymioowałam, bronilam sie dwa tygodnie po porodzie, studiowalam dziennie, na magisterke poszlam na zaoczne syn byl z tata albo z mooimi rodzicami, dałam rade ty tez dasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zaszlam w ciaze na 3 roku licencjata załatwilam sobie inwidualny tok bo strasznie wymioowałam, bronilam sie dwa tygodnie po porodzie, studiowalam dziennie, na magisterke poszlam na zaoczne syn byl z tata albo z mooimi rodzicami, dałam rade ty tez dasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za mąż wyszłam w styczniu 2007, w 2008 zaczęłam studia (licencjat-zaocznie) w marcu 2009 urodził się nasz syn -byłam na 1 roku, licencjat, jak zaczęłam magisterkę również zaszłam w ciążę urodziłam w maju 2012 a w lipcu 2013 zostałam magistrem, jak ma się dziecko i jest się w domu i na studiach zaocznych to jest jakieś oderwanie od tego wszytskiego no i ma się wiekszą motywację do nauki na same 5 ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor gosc
Ja studiuje ostatni rok od września. Tylko ja mam studia zaoczne. Będę miała roczny macierzyński wiec dużo czasu na nauke i pisanie pracy. Nie wyobrażam sobie mieć roku przerwy. Zwłaszcza ze studiuje budownictwo i ciężko by mi było potem wrócic na ciężkie studia :). Z resztą mam bardzo fajną grupe i aż szkoda się rozstawac....ja bym studiowała. Przynajmniej jakas odskocznia od siedzenia w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor gosc
Gosc wyżej dobrze mowi:) teraz "dorobiłam się" nawet stypendium za średnią :)-co przed ciążą było niemal niewykonalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie pytam o mnie tylko znajoma jest w takiej sytuacji i dziwi mnie jej postepowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×