Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zrozpaczonażona

Właśnie zostawiłam męża

Polecane posty

Gość Zrozpaczonażona

Powiedziałam mu ze będzie lepiej jak sie wyprowadzi z domu bo widocznie jemu lepiej odpowiada życie kawalerskie niż życie rodzinne. A on na spokojnie ze jak wrócę z pracy to mam nasze oszczędności podzielić na pól on sie wyprowadzi a ja będę miała święty spokój. Nie tego oczekiwalam. Czy on juz mnie nie kocha:((( Myślałam ze jak nim potrzasne to sie opamieta:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
c**j z nim! przed tobą full życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak nie kocha cie woli kawalerskie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdyby się pokajał i zmienił to czy nie straciłabyś dla niego szacunku? Nie bronię go .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak widać, nie wstrząsnęło to nim, może nawet poczuł ulgę, że ułatwiłaś mu decyzję o odejściu, a raczej, podjęłaś ją za niego faceci to tchórze, lenie i konformiści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a niech spada. Zobaczy, że mówisz serio to zaraz bedzie przepraszał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczonażona
Ja nie chce żeby on sie przede mną kajał. A tak poza tym tera nie mam szacunku do niego. Druga noc wrócił o 3-ej nawalony jak szpadel. Tylko ze wczorajszej nocy pobity i zakrwawiony. On nie ma 16 lat cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, używa sobie chłop wolności pełna obitą gębą widzisz, czego mu było trzeba do szczęścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat? Pracujesz? Macie dzieci? Jeśli tak, to w jakim są wieku? Czyje mieszkanie? Ja jestem w podobnej sytuacji o tyle, ze małżonek po 3 latach po ślubie a 7 razem odstawia od kilku tygodni co sobotę tę samą szopkę mianowicie celowo inicjuje kłótnie, aby ostentacyjnie wyjść i trzasnąć drzwiami prosto gdzieś na balety z kolegami młodszymi w większości o dekadę :-/ a na tygodniu miło spędzamy czas, lubimy ze sobą gadać itp. Owszem mogłabym też wystroić sie i wyjść, ale ja nawet nie mam koleżanek żeby wyjść z kimkolwiek. Mamy roczne dziecko, gdybym sobie gdzieś wyszła i zostawiła ich samych to jemu by wcale nie przeszkodziło by też wyjść- na dole mieszka teściowa więc po prostu by jej dziecko zostawił i wyszedł. Mieszkam w jego domu i poki co nie zarabiam dlatego jestem przy nim uwiązana, skończyłam studia ale nie mam co zrobić z dzieckiem dlatego jeszcze z rok z nim będę. Jak ten stan jego balowania w weekendy wejdzie mu w krew, to kiedy tylko dziecko pójdzie do przedszkola a ja do pracy mowie mu adios kawalerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczonażona
Tak sie zmienił po urodzeniu naszej córki. Jeszcze stał sie chamem i obobokiem. Fakt ze pracuje ale w domu to noc a nic nie tknie. A jak mu gadam ze czas sie trochę ograniczyć z piciem to on twierdzi ze on nie wielbład i pić musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba faktycznie tylko czekał aż rozwiążesz to w ten sposób jak zrobiłaś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczonażona
Pracuje, mam córeczkę 2 letnia. Mieszkamy w wynajętym mieszkaniu. 3 lata po ślubie 8 razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, jak pić musi, to wyszłaś za alkoholika chyba nie masz zamiaru zmarnować sobie i dziecku życia, wisząc u jego kieszeni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczonażona
Tak naprawdę to ja nie siedzę w jego kieszeni. Mam własne pieniądze. Co nie zmienia faktu ze go kocham i chcialabym żeby nam sie ułożyło. Szkoda ze tylko ja tego chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrymi chęciami.... mówię Ci - marnujesz czas, zdrowie i nerwy, im dłużej, tym gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczonażona
Nie wiem. Chyba chciałam sie utwierdzic w przekonaniu ze to była słuszna decyzja :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczonażona
Zaraz idę odebrać dziecko z przedszkola. Boże co za wstyd:/ Mój mąż dzisiaj rano ja zaprowadził a twarz to miał nie powiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plywalem w morzu martwym
wygoda odpowiada mu bardziej ma prawo do swoich wyborow jak karzdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczonażona
No i wybrał. Szkoda ze nie córkę i rodzine. Bo nic mi nie brakowało. Wszystko miał. Ale jeśli jego taka wola:/ Szkoda mi naszej małej córeczki bo ona go kocha nad życie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćStyks
dobrze że się chce wyprowadzić kobieto . Bo ten mój to do mnie się darł że mam pakować manatki i wypieprzać stąd. Przynajmniej masz swiety spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się nie wyprowadziła. Chyba ze bym dziecka nie miała. Nawet gdyby mi gębę darł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mam z mężem ciche dni i nie rozmawiamy, boję sie ze jak zapytam czy mnie jeszcze kocha to powie że nie :( ale wtedy odejdę i nie będe się o nic prosić... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczonażona
U nas ciche dni przestały działać. Wiem ze mój tż nie chce sie wyprowadzić czuje to. Ale niestety jak nim nie wstrząsne to podejrzewam ze będzie gorzej. A ja sie nie dam. Jutro sie wyprowadza. Kocham go ale czuje jakaś wewnętrzna ulgę. Nie wiem czy to dobrze czy źle. Myślałam ze będę sie bała ale tak nie jest :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapamietaj dobrze tą date , zaczynasz nowe życie bez kuli u nogi ! swiat stoi otworem a ty martwisz sie o obszczymura ze nie walczy ? on ma cie w d***e w koncu za to wylatuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak naprawdę to nie ty go zostawiłaś ale on ciebie, bo miałas nadzieję że będzie sie kajał i starał. Nic nie warty, ma cię i dziecko gdzieś dlatego dobrze ze tak się stało. I pamiętaj- żadnych łez i proszenia. Nie za wiele jest warty nic dobrego od niego nie zaznasz. Nie ma czego żałować, masz jedno życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zrozpaczonażona
Wiem o tym:( Wiem ze bedIe dobrze. Dziękuje za wsparcie:) Nie jest łatwo ale tak jak ktoś powiedział życie jest tylko jedno i bez kuli u nogi napewno bedzie łatwiejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×