Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ekstremalny IM

Mam zone a kocham inna

Polecane posty

Gość gość
Z drugiej jednak strony mam pytanie. Odejdziesz od żony nawet jeśli twoja bogini cię nie zechce? ( skoro jej nie kochasz to takie rozwiązanie się nasuwa) czy bierzesz rozstanie pod uwagę tylko w razie 'pewności związku' z nową? Bo jeśli tak jest, to trochę brzydko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dom z gliny
a ja ma taką właśnie zrzędzącą wiecznie matkę. wiadomo, ze ojciec tez ma jakieś wady, ale po 20 latach małżeństwa z taką zołzą i tak jest jak anioł. Nie wiem o co chodzi, może się nie dobrali... na pewno wzięli ślub bo wpadli.Nie potrafią rozmawiać o swoich potrzebach, mama ma ciągle o coś pretensje, sama nie wie czego chce. nigdy się nie kłócą , byćmoże, gdyby dawno dawno temu tata 'potrząsną' mamą, nie była by taka jędzowata, a tak nie potrafi docenić tego co ma. Nie wiem czy moj tata ma jakąś kochanke, ale ja na jego miejscu nie wytrzymałabym z taką żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ah biedny mężuś, taki dobry, pracowity i w ogóle, a żona zła, niedobra, krzyczy, obraża się...:P przed kim się usprawiedliwiasz, że chcesz z******ć na boku? przed nami? nie musisz. przed dzieckiem się wytłumacz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm cnotliwa i sprawiedliwa się odezwała odp*****l się od jego dziecka, własnych czterech liter pilnuj, jeszcze cię życie zaskoczy że nie zawsze wszystko jest tak proste jak w twoim idealnym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda w oczy kole :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekstremalny IM
Czesc Wam ponownie. Spotkalem sie z Justyna. Bylo przemilo, rozmawialismy, zjedlismy obiad, podziekowalem za super towarzystwo, powiedzialem jej jeden komplement, bo juz nie chcialem jej tak slodzic, jak tutaj, bo nie wyobrazam sobie, by pomyslala, ze chce ja tylko przeleciec! Probowalem dodac jej troche odwagi i pewnosci siebie, by czula sie przy mnie swobodnie. Mam nadzieje,ze sie udalo. Ach. Widze, ze tutaj za chwile do rekoczynow dojdzie :-D Sluchajcie, gdybym walnal piescia w stol, powiedzial, ze albo sie dogadamy z zona, albo odejde, to ona zrobilaby taaakie oczy. Nie widzi bledow,ani troche. Wiec to raczej nie ma sensu... ech To bedzie ciezkie, ale dzis sie tym nie martwie, jestem ROZANIELONY! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekstremalny IM
Dajcie spokoj ludzie. Nie mam samych zalet, wady tez sa. Lubie sie napic browara, czegos mocniejszego tez. Ale wtedy nie stawiam sie, mam dobry humor i mega ochote na seks, ale co z tego. Suchajcie, ile ja razy dostalem lozkowego kosza od tej kobiety, to ma sak ra. No, ale ciul w to. Nie lubie sprzatac, jak prawie kazdy facet. Ale smieci juz wynosze, reperuje wszystkie usterki. Lubie za to gotowac, ale zona nie wpuszcza mnie do kuchni, bo to jej swiat, a gotowanie nie jest dla facetow (ale sprzatanie juz tak phi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ekstremalny, może to parszywe co napiszę i nie ok w stosunku do twojej żony,ale mimo,ze jestem kobietą to radziłabym Ci faktycznie odsapnąc od żony,ale tak,żeby jej nie zranić. ROMANS Mówiąc inaczej, pospotykaj się z tym twoim aniołem i poznaj go bliżej,czy wogóle warto dla niej rozwalić rodzinę. Może sie okazać,że zabrniesz daleko w nowym związku i wtedy jak najbardziej trzeba załatwić sprawę rozstania z żoną. Może okazać się,że aniołowi się znudzisz i wtedy dobrze będzie mieć dalej żonę. Może okazać się,ze anioł to tak naprawdę diabeł i z podkulonym ogonkiem docenisz tą złą żonę, której upierdliwośc może okazac sie mniejsza niż tej nowej. Jest jeszcze opcja dodatkowa,ale bardzo częsta,ze żona się skapnie,ze jest być może ktos inny i sama się ogarnie i zastanowi nad sobą. Czasami zdrada ratuje związek ! No może być też i tak,ze zonka pokapuje się,że ktoś jest i się zastanowi nad sobą, zmieni,a anioł też będzie chciał byc z Tobą i wtedy dopiero będziesz miał problem co zrobić, bo łatwo zostawić diabła dla anioła,ale jeśli masz do wyboru dwa anioły,w tym jednego udomowionego i to z małym aniołkiem, czyli córeczką ? Jakbyś nie zrobił to pamiętaj, że początek znajomości jest super,ale tak naprawdę poznaj anioła jak najbardziej się da, bo żebyś później nie żałował. Idź za głosem serca,ale w towarzystwie rozumu, zdrowego rozsądku i z pełną odpowiedzialnością za swoje decyzje- wszak anioł też ma serce i nikt nie lubi być zraniony. I wolniutko, wolniutko do przodu, nie kieruj się za bardzo emocjami i chemią. Najgorsze dla ciebie to gdybyś wyszedł na tym jak zabłocki na mydle i został w rezultacie sam. A teraz tak juz żartem, bo wspomniałeś ,ze zaproponowałeś zonie trójkącik- to może z tym aniołem byłoby fajnie. Idealna sytuacja anioł i żona, dwie kobiety bliskie sercu razem wg mnie cudownie i to przeciez nie byłby zdrada :-) Pozdrawiam i zdrówka życzę,bo będzie Ci potrzebne w najbliższym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy mozna wiedziec jaka jest róznica wieku między toba, a anielicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest jeszcze opcja ,ze twoja żona kogoś ma i dlatego przestała cię lubić, ale wtedy byłaby raczej uprzejma dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znoszę takich kobiet jak Twoja żona - mimo że jestem kobietą. Wiecznie niezadowolone i stękające, Rzuć ją, zawsze znajdziesz kogos lepszego i bardziej wartościowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ekstremalny się nie odzywa, chyba żona mu już wp*****l sprawiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc z 17:48 osiagnales szczyty hipokryzji odspanac od zony tak zeby jej nie ranic, czyli co? romans za jej plecami i jakie kalkulacje i wyrachowanie niczym z precyzja fizyka nuklearnego i na koncu wielkie BUM, aby tylko ofirara tego byl taki palant idacy na dwa fronty patrzysz tylko swego tylka i jak jestes baba to z meskim mozgiem choc generalnie nie wierze zes baba tylko wyrachowany chlop z podobnym doswiadczeniem, ma sie wprawe tak? jak mu spasi nowa lalka to starej powie 'good baj', a jak nowa sie nie sprawdzi to ja pozegnasz i polecisz do 'nie zranionej zony', ew. bedzie sie kajal przed nia jak to wyjdzie na jaw i jest jeszcze wiele iinnych opcji np takie ze nawet jak zakocha sie w aniolku i mu bedzie z nim dobrze to bedzie lepiej w domku byc bo rodzina, praca itp itd za duzo komplikejszyn hipokryzja hipokryzje goni dywagacje z gatunku jak zjesc ciastko i miec ciastko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę autorze, że już wsiąkłeś na całego. Anielica, to twój diabelski postronek i długo cię na nim pociaga. Przedstawiasz sobie ją jak nieziemską istotę, do tego młoda, bez obowiązków, dzieci, kłopotów, zapewne jeszcze na garnószku rodziców, więc uśmiechnięta i cudowna. Nie znasz jej jednak, nic oniej nie wiesz i nie dowiesz się przy tych odświętnych chwilach, gdzie obydwoje jesteście do siebie nastawieni energetyzująco, ciekawi siebie i na etapie uwodzenia. A żona? Opatrzona, i już nie tak świerza, do tego czegoś wymaga, chce czegoś, no i to zycie w koleinach rutyny, praca dom, problemy, sprawy do załatwienia. No bladziutko żona przy pannicy bezproblemowej wypada. Piszesz, taka skromniutka, taka nieśmiała i ochy achy, bo to cud nad cudy. A ja powiem, że cwana sztuka i wyczuła twoje zainteresowanie i pięknie cię uwodzi swoją "niewinnością. I poszła ta niewiność z żonkosiem na obiadek i wdzięczyło się dziewcze, boś ją wyróżnił, a ona pogrzeje się w twym uwielbieniu i ten aniołek w swoim skrytym, żeby nie powiedzieć nieszczerym serduszku zatriumfuje, bo przecież chcesz poświęcić dla niej własną rodzinę. Takie są właśnie te "aniołki". Powodzenia, bo będzie ci bardzo potrzebne, gdy zobaczysz ruinę własnej rodziny i krzywdę. A i aniołek, gdy dostanie co chce, pokarze ci prawdziwe oblicze i skończą się fajerwerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekstremalny IM
Wrocilem. Milo, ze teskniliscie :D Sorry, ale obowiazki. Maly anioleczek ma tyle energi... :-) Ja mam 30 lat, zona 30, Justyna 26. Uwierzcie, chce poznawac to dziewcze, bo mnie niesamowicie fascynuje. Nie usmiecha mi sie tez grac na dwa fronty, to zawsze bedzie nioslo problemy. Co do trojkata, to napisal jakis durny podszyw, ale zart przedni :-) P.S. Zona juz planowala zrobic raban, ale sie nie dalem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ekstrem czemu raban?? o co kaman?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekstremalny IM
Bo nie widze, ze pralka skonczyla prac i nie rzuzuam sie migiem di wieszania prania. Bo ona musi wszystko zrobic sama. Mialem ubrana mala i wychodzilismy. Wyszlismy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosa na dnie
jesteś zauroczony a wtedy w żonie widzi się wszystko co złe, przejdzie ci i żna będzie super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekstremalny IM
Nie chce by mi przeszlo! Pragne tej dziewczyny w kazdym aspekcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi się że czujesz pociąg do nowej kobiety i raczej nic już twojego małżeństwa nie uratuje, czarno to widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosa na dnie
to jak ją dostaniesz, to przejdzie ci, dojdą wyrzuty sumienia i strach, że wszystko sie wyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie nazywaj zwykłego pociągu kochaniem, bo obrażasz znaczenie tego słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekstremalny IM
Pociag? Tak, do wszystkiego. Jej wlosow, oczu, ust, duszy, glosu, slow, usmiechu, zapachu, rozmowy z nia, spedzania czasu w kazdej sytuacji. To nie jest tylko inna niz zona kobieta, ona jest naprawde wyjatkowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze znam ten ból :( mam tą sytuację co Ty z moim ale jest zajęty i ponoc nieszcześliwy ale jej nie zostawi :( nie wiem jak walczyc, chce umrzec ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja też znam ten ból, bo też mam żonę, której nie mogę zostawić. Żonę, która kocha mnie ponad wszystko. A ja kocham też tę drugą, każdy jej gest, każde słowo, jej zapach, spojrzenie. Nie potrafię bez niej żyć, a nie mogę z nią być i ona nie chce być ze mną, z żonatym :( Nie mogę mieć do niej o to pretensji, że chce ułożyć sobie normalnie życie, ale dlaczego los nas połączył? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia wyzej nie wiem po c***a nas los tak prowadzi i każe poznawac osoby z którymi nie mozemy byc ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekstremalny IM
Gosciu wyzej, to Ty nie obrazaj mnie. Nie siedzisz w mojej glowe i w mojej pikawie. Kocham ja niesamowicie, od naprawde dlugiego czasu nie moge przestac o niej myslec... Nie umieraj, to jeszcze nie czas :-) Dlaczegonie zostawi? Chodzi o dzieci? Z czego wynika to nieszczescie? Opowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekstremalny IM
Widze, ze jest nas wiecej. Cholera. Jak dlugo to trwa? Opowiadajcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo ma z nią dziecko i mi wali ściemy że alimenty dostanie takie że się nie wypłaci a zarabia nie wiem ile tylko ma dużo opłat to akurat się zgadza i powiedział że nie chce się wiązac bo się boi że znowu go jakaś laska wyc***a bo tylko na takie trafiał. Nie wiem co robic ;( ja go rozkochac albo coś Boże doradzie coś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za dyrdymały!!!! Każde świństwo, zdradę, nielojalność usprawiedliwia się miłością. Coś autor wspominał o duszy nowej wybranki...Gdyby naprawdę zalezało mu na jej duszy, nie wciągałby ją w bagno cudzołóstwa. HIPOKRYTA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×