Warto czekać na żonatego

Jak w temacie...

lepszy zajęty niż wolny, którego żadna nie chciała

po co normalnej kobiecie odpad? wolnej kobiecie stac na normalnego,wolnego faceta

bo się zakochała...

nie bruzdzisz mu w zwiazku to wszystko warto

raczej zesrala:D

Warto , w końcu się klepie te wszystkie "w zdrowiu i w chorobie"i "póki śmierć nas nie rozłączy" to potem głupio nie czekać ...

wg mnie najpierw rozwod potem nowy zwiazek

Chciałabym..

o boshe to wy o tym,w malszenstwach zona czeka na menza i na odwrot reszta to jakies dyrdymaly :)

Nie warto czekac. Nie rozumiem kobiet, ktore zgadzaja sie byc tymi drugimi.....troche szacunku do samej siebie!

wolałabym być kochanką niż brać się za wolnego faceta!

jesteś zakompleksionym śmieciem. daj facetowi ułożyc sobie małżeństwo, nikt go chyba do slubu nie zmuszał - coś między nim a jego żoną było (jest?) wyjątkowego, a Ty z buciorami, dziewczyno bez zasad, się pakujesz. Zaloguj się na sympatii i wyrwij jakiegoś łosia wolnego, nie będziesz miała nikogo na sumieniu dzięki temu. My z mężem też różne mamy chwile w małżenstwie, czasem myślę o innym mezczyznie - ale nigdy bym go nie zdradzila, a gdyby on mnie zdradzil to wiem, ze potrafilabym wybaczyc i pracowac nad naszym zwiazkiem. Jestesmy tylko ludzmi. Ale takie przeszkadzacze jak ty, łatwa panno, zawsze są naiwne że aż żal by mi cię było..

Mamy XXI wiek i jak kobieta chce jakiegoś faceta to ma prawo o niego walczyć nawet jak ma żonę!

Ale to chyba on jest najwiekszym scierwem, bo to on zdradza zone, a nie ona. Conajmniej fkoorwiona mnie to przyglupie rozumowanie, ze zawsze kobieta jest winna. A on? Niewinny facecina, nie wie co robi? Ludzie dajcie na wstrzymanie! Obydwoje sa siebie warci, ale on jest wiekszym winowaja, bo to on jest zonaty....dla mnie sprawa jest oczywista

pięknie ujęte :D:D:D no ale ona się ZA-KO-CHA-ŁA... pogłaszczmy ją po główce i zapewnijmy, że warto walczyć o miłość!!! sretetete. facet chciał p******ć, pewnie już mu się znudziłaś i cię zwodzi z nadzieją, że tobie też się znudzi i dasz kiedyś mu spokój:)

eee...on jest facetem, ma zakodowane przedłużanie gatunku - jest okazja, to r***a. ona włączyła w to całą paletę uczuć, bo też ma tak zakodowane, tylko on ma rozum - i nie odejdzie od żony, gdyby się wydało to zapewne będzie lament i prośba o naprawę małżeństwa, a ona rozumu nie ma i się wtrynia między wódkę a zakąskę :)

jest jedna złota zasada - skok w bok tylko z żonatym/mężatką.

Dla wyjaśnienia, nie spałam z tym facetem... A jego małżeństwo nie istnieje od dawna, tylko na papierze, ale właśnie chodzi o ten papier, który jest.

ONI zawsze tak mowia...zeby kochanka szybciej rozlozyla nozki

bo miso tak tobie powiedzial? a moze jeszcze powiedzial jak bardzo wredna jest jego zonka? :D

Nie macie racji powiedział mi, że nie możemy nic więcej robić do kiedy jest żonaty, ponad rok nie mieszkają razem

jest żonaty. jest zajęty! nie rozwala się czyis rodzin!

Ale ja nie rozwalam! Pytam się czy warto czekać na niego... Nie sypiamy ze sobą, nie chodzimy na randki... czasem rozmawiamy, kilka pocałunków...

To zależy

to zalezy czy mu stoi czy mu lezy:D

hahaha

nie, nie warto czekać na niego. nie stać cię na takiego tabula rasa?

A ja zaczekam... takiego chemicznego przyciągania nie odczuwalam przez ostatnie 13 lat...

szybko się skończy CHEMICZNE ODCZUWANIE jak zaczniesz na co dzień odczuwać jego smrody.