kochane odpowiedzcie mi jak wy uwazacie

Jestem w takiej sytuacji bylam z kims pare lat temu kto bardzo mnie kochal poznalismy sie na studiach zamieszkalismy razem a po dwoch latach zostawilam go dla innego..on blagal czekal ale bylam nie ugieta ..potem gdy przejrzalam na oczy ze to jego wlasie kocham bylo juz za pozno on mial kogos chociaz wiem ze nie kochal jej tak jak mnie ..a ja nie chcialam znow zostawiac obecnego faceta nie chcialam znow tego przechodzic..a teraz nie wiem czy dobrze zrobilam..mam juz slub z tym dla ktorego zostawilam dawna milosc.jednak on jest sam..ale spotkalam sie z nim teraz dwa razy pogadalismy nic wiecej ale gdy spytalam czy on jeszcze czuje cos do mnie to powiedzial ze nie powie mi tego bo to juz nie ma sensu..jak myslicie co mial na mysli????

Wpisalam to w zlym dziale chyba..

Jestes mezatka wiec to nie ma sesnu. Co z tego ze cos do Ciebie czuje jestes juz dla niego niedstepna. Poco sie hajtalas jak teraz cchesz to byleg wrocic. Jakas taka niestala w uczuciacjh jestes.

Mam podobną sytuację z tą różnicą, że nie pcham się do ślubu. Ślub to poważna i kosztowna decyzja i inwestycja, dlatego nie ma co się spieszyć, bo stawka bywa wysoka. Ty już teraz to wiesz, chociaż szkoda, że tak późno.

Nie chce wrocic do niego wiem ze wzielam slub i jest to nie odwolalne jednak nie ukrywam ze uczucia zostaly do niego ..a ty skoro nie masz jeszcze slubu to wroc do bylego bo potem moze byc za pozno

Te uczucia sa wyimaginowane,on i ty jestescie juz innymi ludzmi po tylu latach,to by moglo nie wypalic

Mario, to nie jest takie łatwe. Łatwo powiedzieć, że jak nie masz ślubu to wróć do byłego. Wiele się wydarzyło. Nie mam pewności jak by zareagował. Być może by się chciał odkuć i mnie zranić. Nie każdy chłopak jest taki sam. Jedni są szczerzy i prostolinijni, a inni w imię honoru i urażonej dumy będą udawali, że im nie zależy i cię ignorowali, nawet kosztem własnego szczęścia, byle nie okazać słabości i tego, że im jeszcze zależy. Ludzie są bardzo różni. Co innego gdyby człowiek miał pewność co do wyniku takiej próby, a tak to się waha, bo stawka jest wysoka. Rozumiesz? Ty też nie masz pewności, że jeśli hipotetycznie zostawisz męża to były cię przyjmie. Możliwe, że nie, jeśli jest uparty i dumny i bardzo go zraniłaś w przeszłości, to może nie wybaczyć i nie chcieć cię już po kimś. Wtedy tracisz obu.