Co zrobić aby żona kochanka odeszła od niego

Ja tez widzialam niejedno,slyszalam. Stwierdzilam ze jesli tak bardzo ja kocha niech idzie... Napisalam jej smsa ze go nie chce ,ze moze go zabrac... Maz sie wsciekl ,a ona czeka,on ja zwodzi a ona wierzy. Ja sie nie wyprowadze boniby z jakiej okazji? Czasami zastanawiam sie co on jej tam gada ze ona tak lyka to.

Olej te wszystkie zawistne i zazdrosne kwoki. Walcz o faceta, pokaż mu, że Ci zależy. Znajdź tę jego żonkę na facebooku i napisz jej, że macie romans. Okazuj mu jak najwięcej uczucia i bądź lepsza we wszystkim od jego żony to dopniesz swego. Jak facet fajny to nie ma co się zastanawiać nad moralnymi głupotami z książeczek dla dzieci.

napewno będe walczyć

zamiast zagladać do rozporka żonatego,zajrzyj do słownika ortograficznego do szkoły było pod górkę???? na pewno pisz oddzielnie

raczej to on powinien mieć jaja a nie jego żona

Mój mąż jest extra facetem. Dlatego nikomu go nie oddam. A takiemu koorwiszonowi jak Ty bardzo szybko i bardzo łatwo zniszczylabym życie :D aż odniechcialoby Ci sie żyć. P.S. ten facet nie zostawi swojej żony. Tak jak mój mnie nigdy. A dlaczego? Bo nie ma osoby która mi dorosnie choćby do piet. A i mój mąż dobrze o tym wie. Pozdrawiam. Kobiety nie puszczajcie sie.

Niech walczy durna wywłoka, ale gdy jej kochanek sie w****i, to cieńko będzie miało to puste pukadełko. Obejrzyj film Woody Allena "Tylko gra". I żeby ten twój kochaś nie wpadł na podobny pomysł, jak bedziesz mu bruździła w życiu. On tylko chciał p******ć, a nie rozwodzić się, bo w innym wypadku miałabyś kawalera z odzysku.

jestes d**a do r****nia i nic wiecej:D

facet ma na ciebie w******e, a ty dalej narzucasz sie - co za desperatka:D:D:D

Rozbierz sie do naga i polataj przy jego domu napewno go zona zostawi.

Co zrobic? zwinac manatki, bo mamic bedzie cie w nieskonczonosc, chyba ze zaciazysz-ale tez nie wiadomo jak bedzie, teraz moze stwarzac pozory zakochania, nawet nie wiesz jacy sa faceci, a potem dzieciaka moze sie wyprzec a zonke blagac na kolanach o przebaczenie gdyby bylo mu tak zle to nie byloby tlumaczenia ze szkoda domu, bo juz mialby w myslach WASZ

nie wp*****laj się w małżeństwo, jak cię nie stać na kawalera to idź do zakonu...

i co koorfo dalej walczysz o cudzego męża? to już półtora roku minęło jak ten temat założyłaś :D

Pewnie qrwa już dawno zdechła na hiva :D:D

kto odkopuje takie smierdzace kafe trupy

hehehe stary temat....a autorka milczala, wiec pewnie dostala kopa w d**e od faceta. Inaczej by sie chwalila "wygrana" tu na forum:D