Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kornelkornel

Uzależniłem się od swojej kochanki

Polecane posty

Gość gość
Jestem facetem. Wysokie te schody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxxx
To zależy od umiejętności i uroku osobistego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Impresario??uuuuu-nie za wysokie progi jak na kafeterie i na Zielonke ? Hahahaaha-kóórwa-pedałł-doopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc alfons?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxxx
A tutaj go brak poniektorym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślepaigłupia
Weszłam raz w pakt "przyjacielski seks" i też zdecydowanie byłam tą uległą jednostką. Przeżyłam pierwszy raz z kolesiem, który chciał mieć laskę do p******nia a ja głupia się na to zgadzałam. Byłam tak samotna, że nie zauważyłam, że nie ma do mnie szacunku i opowiada wokół jaka to nie jestem ciasna i jak to mnie nie przebił. Z czasem zaczął angażować w to czułe słówka, słodkie sms, telefonu po nocy.. a ja głupia w to uwierzyłam. Wszystko zaczęło siękiedy powiedział "Kocham Cię". Zadurzyłam się po uszy, totalnie. Do tego doszedł pierwszy seks, pierwsze przyjemności.. Wakacje się skończyły, ja wyjechałam na studia, on za granicę, pisał jeszcze przez miesiąc, że tęskni, że chce być tym jedynym a potem dowiedziałam się, że ma dziewczynę. Leczyłam się rok czasu, po roku czasu spotkałam go znowu, te same dreszcze, myślałam, że uczucia powrócą. Jedyne co powróciło to żal i wyrzuty sumienia, gdy po raz kolejny rozprawiał o tym, że po roku czasu znowu mnie przeleciał i zrobiłam takiego loda 'jak nigdy nikt'. Czuję się upokorzona, zdarzyło się to 2 miesiące temu a ja nie umiem się pozbierać. Nie umiem sobie wytłumaczyć dlaczego ja się na to wszystko zgadzałam? Cały rok zmienił moje podejście do jakichkolwiek stosunków. Za granicą, gdzie obecnie przebywam, poznałam chłopaka, z którym się spotykam. Przed rozpoczęciem tej znajomości stwierdziłam, że będę zimną suką, że będzie mnie interesował tylko seks, że ja będę rozdawać karty.. I tak na początku było, dopóki nie zaczęłam zauważać, że jest zupełnie inny niż poprzedni. Czuły, kochany, opiekuńczy.. I znowu się zaczyna. Może właśnie tego się boi? Że wpadnie po uszy i straci czas na leczenie ran? Musisz brać pod uwagę, że kobieta po przejściach ma awersję, raz czy dwa zraniona nie jest już taka jak kiedyś. Jeżeli mogłabym coś poradzić to cierpliwość, czytanie znaków. Może rzeczywiście powinieneś spróbować przejąć dowodzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też uzależniłam się od Niego ale słowo kochanka/kochanek br.... ukochany brzmi lepiej ;) a On chyba/na pewno mu nie zależy 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a On chyba/na pewno mu nie zależy beksa.gif" olej go i idź dalej, jest tylu wspaniałych mężczyzn na świecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
łatwo powiedzieć tylu mężczyzn tak ale co zrobić gdy On był pierwszym ( chociaż jestem już bardzo dorosła) myślę że już nigdy... a na myśl że ktoś inny mnie dotyka - nie nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak wyżej napisałam miałam tak przez rok czasu, byłam zakochana w największym d*pku na świecie. W najmniej oczekiwanym momencie poznałam kogoś kto jest 1000 razy lepszy, szkoda, że nie mówi w moim języku i mieszka 600 km od mojego miasta ale cieszę się, że ktoś pozwolił mi zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kocha bylego, dlatego z toba nie chce/nie potrafinic wiecej. kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×