Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzuchowata84

LUTY MARZEC 2014

Polecane posty

Heelenka - cóz facetom sie czasami wydaje, że kasa i żarełko samo rosna w ogrodzie. Taki moj byly był. To był mój problem, na szczęście obecny w równym stopniu uczestniczy w utrzymaniu całego domu i nas. A Twój ma pecha..:D Starszaka momentami mam ochotę udusić:) ale kocham go w końcu najbardziej na świcie:), ogólnie ostatnio mnie drażni hałas niebotycznie. Z GBSem zgadzam sie z Tobą, bo też doczytalam, że badanie ma sens kiedy wymaz pobierany jest z pochwy i o***tu, a ja miałam tylko jeden. Dziewczyny piszą, że po porodzie sie okazywalo, że niestety dziecko załapało, bo był gdzie indziej:( ech... Nie zakładaj, że Czruś będzie płakał, a może nie będzie? Mój starszak nie płakał póki do przedszkola nie poszedł. W szpitalu bylam na sali z dziewczyną, której synek przez 3,5 dnia zapłakal 2 razy. Różne są dzieci. Moja najnowsze pewnie darte będzie, bo przy moich facetach w domu to spokoju nie ma niestety. A fryzjerka od tego, żeby kolor wyrównac i odrostu zalatwic:) ja piękna ruda jestem:) cudnie mi farba chwycila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna6950
Hej. Byliśmy u lekarza i najprawdopodobniej winne całej tej sytuacji jest zbyt łapczywe jedzenie Mai:( Dostaliśmy lek Debridat i pierwsze małe efekty są choć nadal ratujemy się rurką antykolkową bo mała nieraz wygląda jak "afrykańskie dziecko":( Piję herbatkę z koperku i mam zamiar podawać herbatkę z kminku bo czytałam że pomaga. Kupiliśmy wczoraj butelkę antykolkową MAM i na razie jestem bardzo zadowolona. Maja dużo je i dużo tyje:) Już waży 4 kg:) Wczoraj położna od razu zauważyła że urosła:) Co do pieluch w szpitalu dali nam Dadę i nie byłam zadowolona bo przepuszczały. Teraz zużywamy już 3 paczkę Pampersów i jest ok zero odparzeń itp. Mam paczkę większych dady zobaczymy jak sprawdzą się później. Pozdrawiam i Trzymajcie się dziewczyny:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny, Przeprowadzam badanie na temat nadciśnienia występującego w ciąży i czynników ryzyka które mogą predysponować do wystąpienia nadciśnienia w ciąży i połogu. Jeżeli macie wolne około 10 minut zapraszam do wypełnienia ankiety ( w badaniu mogą wziąć udział wszystkie panie ciężarne oraz w okresie połogu niekoniecznie z nadciśnieniem) link do ankiety http://www.ankietka.pl/ankieta/135611/nadcisnienie-tetnicze-a-ciaza.html Z góry dziękuję Pozdrawiam serdecznie Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójna wolę nastawić się na to że będzie płakał niż się później zdziwić :D mój kiedyś jak pracował w mieszkaniu to zajmował się całym domem, odkąd w ciąży jestem wszystko się zmieniło, on poszedł do innej pracy, a ja siedzę w domu i mu się we łbie poprzewracało. Już dzwonił, że zgubił jedną kanapkę (lub kolega mu zjadł) i pytał co na obiad, oczywiście przypominając mi że przedwczoraj ciacho mu się skończyło :D i że wcześniej będzie w domu i że mam się szybko ogarnąć z drugim daniem bo ogórkową gardzi :D a ja.. ja nie wiem o której wrócę od fryzjerki :D obok zakładu jest restauracja w której kiedyś pracowałam i może pójdę na ploty :D zastanawiałam się jeszcze kilka dni temu czy nie wrócić do brązu, nie musiałabym latać po fryzjerkach no ale stwierdziłam, że na brąz mam jeszcze czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo! Nadal we Dwójeczkę się melduję:) Wróciliśmy ze spacerku, choć pogoda niezbyt.Teraz piję kawkę i czekam na żeberka, bo mi Mężulek zapomniał rano z zamrażarki wyjąć...Za to zupka dla Frania już bulgocze, to najważniejsze:) Jutro rano mam spotkanie z położną, to się dowiem jak tam u mnie wszystko wygląda.A jak coś to w poniedziałek ginekolog... W każdym razie czuję się świetnie-tylko to pioruńskie spojenie... Helenka, zazdroszczę fryzjera i w ogóle wyjścia...Ja się w sobotę na kawkę umówiłam.B mnie zawiezie i się poszlaja z Małym po sklepach w tym czasie, bo ma cykora puszczać mnie samą;P Joanna, najważniejsze,że macie już jasną sprawę i możecie działać.Bo najgorsze to jak dziecko płacze i nie wiadomo czemu... Co do gbsów, to robią je w 36 tyg, bo od tego tyg ciąża jest właściwie donoszona i gdyby robili później to części y nie wyłapali.A antybiotyk profilaktycznie, to wg mnie nie jest dobry pomysł.Raczej myślę,że powinni robić z 2óch dziurek. No i jednak prawdopodobieństwo,że od 36 tyg zdążymy jeszcze to dziadostwo złapać jest znikome...Niestety nie da się zroić tak,żeby wyeliminować wszelakie niebezpieczeństwa.Zawsze coś się może pokomplikować, nawet przy głupim zastrzyku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pingwinka
właśnie was czytałam i kurczeka przypaliłam:) no dobrze, że dało się go jeszcze uratować ha ha ha dzis byłam na badaniach i spotkałam znajoma z pracy. Jest na poczatku ciąży. No i dowiedziałam się, że sporo przytyłam, że szkoda i , że nie mamy wpływu na płeć- bo pewnie wolałam dziewczynkę. Jestem opuchnieta , przyznaję, ale kurcze jakoś tak niefajnie sie poczułam... Od jutra małemu muszę zakraplać atropinę- będzie płacz;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka miałam pieluchy dady te najmniejsze i mam te większe, ogólnie nie są złe nic się nie odparza, ale potrafią przeczekać przy pleckach,szczególnie jak się wywija jeszcze bo pępek nie odpadł. Teraz używam pampersa, o niebo lepszy, super chłonny, nie odparza, ale trochę ciasny przy nóżkach, tam gumka jest ścisła i widzę, że się Franiowi odbija na nozce. Próbowaliśmy jeszcze babydream z Rossmana, sztywne strasznie, chociaż chłonne, ale nie kupię więcej. ______ patka mamy trochę podobnie Franek czasem marudzi nie wiedzieć czemu, co prawda spina się często żeby gazy wyszły, ale to chyba nie kolka, mam nadzieje... jak płacze bez powodu to kładę go na boczku na mojej piersi i brzuchu, moment i śpi, bicie serca chyba tak na niego działa :) ______ podwójna oczko lepiej, prremywam solą fizjologiczna i raz dziennie zakraplam, co prawda jak poplacze to zbiera mu się w konciku, ale jest o niebo lepiej ______ dzidziuś gratulacje :) _____ Joanna nie wiem czy nie mam podobnego problemu, Franek czasem po jedzeniu je tak lapczywie, że kilka razy potrafi się zadlawic :( potem po jedzeniu masakrycznie mu się ulewa, i spina się przy bakach i kupie ____ na spacerze byliśmy 2 razy dzisiaj nie bo słoneczka nie było, Franek na spacerach śpi slodko, a później spokojny bardzo. ____ pamiętam jak chyba Helenka mówiła, ze ma na maksa dużo ubranek... Nie ma czegoś takiego jak dużo, mi się też tak wydawalo, a już dwa razy wszystkie były prane, śpiochy i body idą w zastraszającym tempie, nie nadążam prać, wyciągnelam już większe bo mi nie wystarcza. Także Helenka spokojnie szperaj po ciuchach i kupuj ile wlezie :) ja żałuję, ze się M posłuchalam i przestałam szperac. ____ Też miałam gbsa, dostałam dwie dawki antybiotyku w trakcie porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NadzianaOla
Hej:) Co do ubranek, to mi z kolei na pewno część zostanie nie noszona. Ale to może dlatego,że Ali się nie ulewa więc tak się nie brudzi:) ------ Powiedzcie mi jak usypiacie swoje Maleństwa? Bo u nas jest troszkę z tym problem. Najchętniej usypiałaby przy piersi. Ale czasem się już naje i się denerwuje, bo chciałaby possać,ale żeby nie leciało... Smoczka nie chce, wręcz się nim dławi. Więc wtedy troszkę ją "lulamy" tzn. delikatnie bujamy na rękach. Ale często jest tak,że przy odkłądaniu do łóżeczka się budzi i znów wszystko od początku... ------ I jeszcze jedno pytanie:) Czy używałyście/ używacie termoopakowań na butelki podczas wyjść? Sprawdzają się? Pytam, bo w poniedziałek musimy jechać z Alą na badania dna oka. I to będzie dłuższy wyjazd, więc chciałam wziąć trochę ściągniętego mleka w butelce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Ola u mnie usypianie wygląda tak, że młody odpływa przy butli, beknie i grzecznie ląduje w łóżeczku. Dokładnie jest tak, że około godziny 20 (dziś akurat wcześniej) zabieramy się za pielęgnację. Kąpiel w wanience, lub obmycie potem idę do pokoju Marcina, włączam płytę z kołysankami od 3 tygodni tę samą - jak już słyszy pierwszą piosenkę, to się uspakaja. Zje mleczko, beknie i śpi. Ostatnio odłożyłam go do łóżeczka jak nie spał, pokręcił się i sam odpłynął. A normalnie w ciągu dnia już nie ma tak wesoło. Czasem odpływa w rękach ale po odłożeniu płacze, kilka razy udało mi się położyć na łóżku, on obok, cicho mówić, trzymać za rękę no i w naszym przypadku dać smoczek. Po chwili odpływa, ewentualnie leżaczek i kołysanie. --- Dalej mam problem z marudzeniem...czyli to nie jednodniowa akcja. Noce super przesypiane, (bo w sumie max 2 pobudki to nie ma tak źle) ale dnie...musiałabym cały czas Marcina na rękach nosić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam z Canpola,nie byłam zadowolona,słabo trzymało ciepło.Chyba juz lepiej jakiś kubek termoaktywny kupić,żeby mleczko w razie co przelać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas na razie spokój, więc mogę obiad ugotować, ogarnąć dom i jeszcze odpocząć. Wiem że każdego dnia może się to zmianić więc wykorzystuje :P Mikołaj ładnie ssie pierś, przybrał przez 4 dni 280g. Wczoraj była połozna,pogadałyśmy, obejrzała go, zważyła i powiedziała że jeszcze raz przyjedzie za jakiś tydzień. Myślę że kwestia ilości ubranek to sprawa indywidualna, jest dziień że dziecko cały czas w jednym kaftaniku, a czasem trzeba kilka razy przebierać. Trzymajcie się dziewczyny, przepraszam że nie odpisuje każdej z osobna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowa26
Dziewczyny nie było mnie kilka dni, ale się melduję. Nina nadal siedzi w brzuchu- zostało już nie dużo. Nie nadrobie wszystkiego co napisałyście w czasie mojej nieobecności, ale od jutra będę regularnie :) No i oczywiście dołączam się do gratulacji dla wszystkich rozpakowanych mamusiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamudia
u nas z zasypianiem czasem problem, a czasem nic nie muszę robić i po jedzeniu jest spanie po prostu. Też korzystam z kolysanek w tel mam aplikację i puszczam mu trzy na zmianę, ale też nie zawsze pomaga. U nas jest problem z usunięciem koło 24 po jedzeniu Franio staje się mega marudny. Pomaga taka pozycja : głowa między dwaoma piersiani, on na boczku, nóżki zawieszone wdloz mojego brzucha luźno między nogami, albo jak go boli brzuszek to podkulone tak jakby siedział, prztulam główkę, chwilę się leciutko bujam i odpływa, możemy tak leżeć nawet godzinę bo to wygodna pozycja, a jak już zasnie na amen to nie ma problemu z odlozeniem do kołyski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybka mąż to chyba myśli, że przy pierwszym skurczu już urodzisz ;P -- fryzjerka to jakaś melina :( tańsza o 20 zł niż normalny salon poprzedni, Nie dostałam rozjaśniacza, babka się bała, ale udało jej się farba pokryć ciemne odrosty za co podziwiam. Dałam jej swobodę w podcięciu włosów, miałam bardzo zniszczone końcówki, cięła i cięła i już nie pamiętam kiedy miałam takie krótkie włosy, teraz jakoś tak nie swojo się czuje i mi nie pasują te włosy bo na buzi jestem pulchniejsza, trudno odrosną. ---- Masaya Filipek nadal się wygrzewa? --- Tamisia raczej ze względów finansowych nie kupię już nic małemu, ostatnio dokupiłam jeszcze spodenki i 3x śpiochy. W lumpach ciężko mi jest upolować coś w większych rozmiarach --- większość już mamami jest i tak jakoś ciężko mi się wpasować w nowe tematy --- fatalną miałam noc, niby brzuch opada pod koniec, a mi nic nie opadło ;/ pół nocy zgaga paliła jak szalona, a ja na siedząco obserwowałam jak z sutków tryska mi siara na brzuch :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Helenka mi w ogóle nie opadł brzuch, czop też nie odszedł. Ja tylko miałam dużo energii a wieczorem przed porodem poczułam pierwsze skurcze, które o północy przeszły a o 6 rano wszystko ruszyło. Do końca męczyła mnie zgaga, zaparcia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NadzianaOla
Helenko, mi brzuch przed porodem też nie opadł, a przynajmniej nie zauważyłam, także się nie denerwuj:) ------ U nas kołysanki się póki co nie sprawdzają, w ogóle nie uspokajają Ali. Za to lubi rytmiczne, delikate klepanie po pleckach lub pampersie:) ------- Dziś u mnie jakaś marna pogoda, mglisto i wilgotno.... nie wiem czy na spacer Alę brać... może się jeszcze wypogodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, mogłam się tego spodziewać, cała ciąże przeszłam z wszystkimi możliwymi normalnymi dolegliwościami to i będę tą szczęśliwą, której pod koniec nawet nie będzie dane głębiej oddychać i spać bez zgagi :D Patka ja ostatnio też mam przypływ energii, aż wszyscy na mnie krzyczą i nie pozwalają nic robić, ale w moim przypadku to chyba już przez tą pogodę i słońce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie, u mnie tez nic sie nie dzieje.Wszystko ustalo jakbym miała nie rodzić. No moze troszke wieczorem brzuch twardniał ale chwile..Brzuch nie opadł, czop nie odszedł.W niedziele zaczynam 39tc, w piątek wizyta..Tylko czesto do wc chodze.. / Helenko ja tez zrobiłam wczoraj odrosty, troche podciełam..Ale sie wkurzyłam bo miałam zapłacic troszke mniej niz zwykle bo nie brałam szamponu koloryzującego, a zapłaciłam tyle co zawsze.. / Cos Podwójna przepadła...Moze juz rozpakowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anawa ja wczoraj zapłaciłam 60 zł, a u wcześniejszej fryzjerki zawsze płaciłam 80 zł. Mam teraz taką długość włosów jak Ty :) a Podwójna raczej nie rozpakowana bo nic mi się na tel nie odzywa, no chyba że w trakcie jest to nie ma jak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie od rana bóle delikatne jak na @..albo mam niestrawność, albo se wkręcam, albo coś się kroi;P Wszystkie 3 opcje równie prawdopodobne;) Położna przyjeżdża o 11.30, to może coś wybada... A póki co muszę poodkurzać i pomyć podłogi, bo mi wczoraj Franek nie dał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh.. podwójna raz poszła spać i juz ją rozpakowały:) hihihi wstałam dzisiaj po 8 godzinach snu tak zmęczona, że po odprowadzeniu starszaka do szkoły i zjedzeniu kanapki usnełam znowu:) i tak z przerwami na telefony, bo mnie wszyscy na odległośc kontrolują spałam do 10 40 i musiałam po młodego jechać. ---- Rybka - weź przestań:) nie wygłupiaj się. Posiedź w dwupaku, bo mi łyso:) Ja w zasadzie powoli wchodzę w 40 tc. --- Tamisia - fajnie, że z oczkiem lepiej:) --- Joanna - debridat wielu dzieciom pomaga, bo przyspiesza dojrzewanie układu pokarmowego. A na spacer nie bój sie przy gorszej pogodzie wychodzić. Maluszkowi tylko na dobre wyjdzie. No chyba, że pada deszcz. Spory facecick Franio ma już 3 tygodnie więc śmigajcie:) --- Ola z termopakiem nie podpowiem, bo moj żadnej butli nie chwycił i tylko miałam zawsze podgrzane prosto z piersi. Paatkaa - no własnie maksymalne rytuały dają dziecku poczucie bezpieczeństwa i dlatego wieczorami masz sposókj, a wdzień albo ciekawski model się trafił albo potrzebuje jeszcze trochę czasu do nauki. --- Kalina - to pozazdrościc takiego grzecznego maleństwa:) oby tak dalaj Mikołajku:* -- Heelenka - fryzjerka pewnie się bała, że zielone Ci po rozjaśniaczu wyjdą:) a na długości odrosną:) jak urodzisz to czasu jakiś czas nie będziesz miala to nie zauważysz różnicy:) A przy straszkau tak miałam z tą zgagą do ostatniego dnia i zero obniżonego brzucha, dlatego zgaga tak męczy, ale nic nie jest przesądzone moje panie. --- No to tyle u mnie:). Zaraz do gina dzwonię, bo dokładnie tydzien temu mi 2 masaż zrobil, skurczy nie mam, wczoraj skończyły mi sie cudowne brzuszne zastrzyki i nie wiem co robic dalej. Do głowy tylko czekanie mi przychodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Mamuśki te świeże i doświadczone a co sądzicie o pojeniu dziecka herbatką z kopru? Zwłaszcza przy karmieniu mm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paatkaa - z tego co wiem to dzieci karmione mm powinny byc dopajane, a czy wybierzesz herbatkę czy po prostu wodę to chyba nie ma większego znaczenia. na pewno koperkowa troszkę wspomaga układ pokarmowy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelajda56
hej dziewczyny a ja z takim pytaniem...mialyscie mierzona miednice? ja mam 2cm za waska a lekarz nie wpisal skierowania na cc.powiedzial ze zobaczymy w trakcie.boje sie ze maly sie nie przecisnie i to bedzie ciezki porod.czy ktoras tez ma waska miednice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paatkaa
Ewelajda położna przy przyjęciu na oddział mierzyła mi miednicę, było ok i normalnie urodziłam ale moja koleżanka miała wąską i na sali porodowej zadecydowali, że będzie cc. Podwójna, właśnie tak się nad tym zastanawiam. W internecie pisze, żeby nie dopajać, położna i lekarka pytały o sposób karmienia i słowem nie wspomniały o dopajaniu a ja małemu dałam 10ml herbatki i dziś już zupełnie nie to dziecko, choć od rana zapowiadał się kolejny krzyczący dzień. Wypił i grzecznie śpi ewentualnie patrzy się przed siebie na spokojnie. W jakimś innym artykule znalazłam, że od 1 tygodnia można dawać dziecku koperek i że zawsze ma dobry wpływ bo ma dużo witamin i ogólnie dobrze działa na układ pokarmowy noworodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelajda56
moja kolezanka tez dawala herbatke koperkowa i malej to pomagalo(nie mogla zrobic kupki)takze nie zaszkodzila jej tym.a co do tej miednicy to mam nadzieje ze zadecyduja o cc a nie bede ryzykowac chodz lekarz stwierdzil ze byly takie co z takimi wymiarami urodzily.a u mnie chodzi o sprezna zew.mam 17-18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paatka dzieci karmione mm powinny być prepajane. W sklepach są herbatki po pierwszym tygodniu życia, więc spokojnie możesz nabyć, jeśli masz zamiar sama parzyć to lepiej żeby nie za mocne były. xxxxx Podwójna Mikołajka można na razie pozazdrościć, aż się boję kiedy ten stan minie, więc cieszę się chwilą :P xxxx Helenka pamiętam jak ja w pierwszej ciąży wyczekiwałam porodu, żaden czop mi nie odszedł, brzuch się nie opuścił i urodziłam 5 dni po terminie, drugą córkę 3 dni przed terminem. Przyjdzie i na ciebie kolej, Czarli na pewno wynagrodzi Ci to czekanie. xxxxx Mi wczoraj położna ściągnęła szwy i stwierdziła że lekarz za luźno mnie zszył, że pewni nie chciał mi naciągać za bardzo ciała żeby ciało wyglądało naturalnie, ale uznała że jest za właśnie za mało naciągnięte, ehhhh mam nadzieję że ładnie się zagoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paatkaa - najwidoczniej Marcinka cos gniotło i herbatka pomogła albo po prostu pic mu sie chcialo. Dzieci karmione naturalnie najpierw sie nasycaja a później napijaja i jest ok, bo mleko matki nie jest równe, a mm gęsta dlatego lepiej sie najadają, na dłużej i lepiej śpią, choc też nie regula, ale zazwyczaj. -- Kalina - kciuki trzymam:) ---

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelajda - różnie bywa, a w którym tygodniu jesteś? bo to tez ma znaczenie, w pewnym momencie miednica się jeszcze poszerza, stąd te bóle spojenia pod koniec ciąży. mam koleżankę, która urodziła 2 dzieci naturalnie przy baardzo wąskiej miednicy, z 2 był problem, ale mały był wielki 4 kg i przenoszony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×