Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alisja90

Moj maz to dran

Polecane posty

Gość alisja90

Bylismy ze sobą 2 lata, przed slubem mieszkalismy pol roku ... świata poza mną nie widział, ciagle mi dogadzal ... pewnego razu wsadził mnie po prostu do samochodu i zawiozl do Paryza ... oswiadczył mi sie. Myslałam ze to sen ... dzisiaj jestem rok po slubie. Stałam mu sie kompletnie obojetna, przychodzi z pracy wiecznie zmeczony, nic mu sie nie chce ... mogłabym to zrozumiec, ale do tego krzyki, awantury. Ja pracuje na pol etatu, szukam cos lepszego, ale nie jest łatwo ... wyzywa mnie od nieudacznikow. Płakac mi sie chce ... Mam juz dosyc ... do tego ciagle gada o dzieciach, mam 23 lata, chciałabym jeszcze pozyc, cos zobaczyc. Pozatym wiem, ze jak urodze dla niego dzieci to juz kompletnie przestane go obchodzic.Mysle o rozwodzie, bo wiem ze lepiej nie bedzie ... Najgorsze jest to, że mam kolezanke, która wpadła z jakims chłopakiem z dyskoteki, wzieli slub pod naciskiem rodzicow, a dzisiaj po 3 latach dalej jest szczesliwą mezatką ... Nie zycze jej zle, wrecz przeciwnie, ale czemu zycie jest tak okrutne ??? Ja miałam wszystko zaplanowane, wydawało sie idealny mezczyzna, a teraz zyc sie odechciewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetom sie w glowach przewraca w dzisiejszych czasach - maskara po prostu W zadnym wypadku NIE DECYDUJ SIE NA DZIECKO ABY RATOWAC MALZENSTWO - to bylby powazny blad Wystap o rozwod, albo sie wyprowadz na jakis czas.. niech on sie ogarnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alisja90
Od dłuzszego czasu czytam o takich problemach jak ja, nie widziałam jeszcze zeby jakis facet sie zmienił, a nawet jak sie zmienił to potrafi nawet po 2-3 latach rozpieprzyc wszystko w jednej chwili ... to juz chyba od faceta zalezy :/ moja kolezanka o ktorej pisałam wpadła na dyskotece, a do dzisiaj jest szczesliwa ... jej maz swiata poza nimi nie widzi ... Nie miała Paryza, nie było ksiezniczką i najwiekszym skarbem tego swiata, tylko od razu małzenstwo i pieluchy, a i tak sobie poradzili... ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma byla z facetem pare lat, nie wiem jak tam pomiedzy nimi sie ukladalo ale ciagle gadala na niego.. W koncu po 3-4 latach go zdradzila.. Jednak oni beda razem - pobrali sie juz w ub.r. - ale ten ich zwiazek lacza interesy.. - wspolny dom, kredyt i tyle w temacie * Ja tez boleje strasznie ze zawsze trafie na d*pka* a jestem normalna spokojna dziewczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwieksi podrywacze i czarusie mają to do siebie, ze pozniej sie wlasnie zmieniają w takich drani, a normalni faceci nie mogą sobie nikogo normalnego znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Najwieksi podrywacze i czarusie mają to do siebie, ze pozniej sie wlasnie zmieniają w takich drani, a normalni faceci nie mogą sobie nikogo normalnego znalezc xxxx Miałem coś podobnego napisać. Widzę znasz ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz 23 lata, znałaś gościa od 2 lat (ostatnie 6miesiecy byłas zaczarowana wspolnym mieszkaniem) i sie dziwisz ze w sumie goscia nie znasz.. LUDZIE 2 lata znajomosci to nie jest czas na slub! żeby po dwóch latach stanąć przed ołtarzem to po roku trzeba to juz zacząć planować... współczuję Ci autorko, ale nie wiem, skąd to się bierze.. jesteś taka młoda nie decyduj się na dziecko, zostaw drania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no 2 lata na ślub to za szybko. Ja po 2 latach zamieszkałam ze swoim i od kilku miesięcy się docieramy. Mam tyle lat co autorka i też uważam że powinna go zostawić puki jeszcze może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×