Pieprze sie z facetem przyjaciółki

wiem jak brutalnie to brzmi.... wyrzuty sumienia zżerają od środka a jednak nie potrafimy przestać...........

opowiedz Nam jak to się zaczęło

Dlatego kurwa nie mam przyjaciółek

Któregoś dnia się upiliśmy i zrobił mi laskę, później już poszło z górki i dymamy się prawie codziennie.

nieee, nie chce tu podawać żadnych szczegółów to za duże ryzyko. On jej nie kocha jednak łączy ich ''interes'' i prawdopodobnie, jeśli by ją zostawił to po złości zniszczyłaby to. Dzisiaj u mnie ''spał'' chociaż przez pół nocy raz po razie był seks a po południu moja przyjaciółka wpadła na kawkę i przy okazji sie pożalić, że miał wyłączony telefon :(

Ja w całym swoim dość długim życiu miałam dwie przyjaciółki... Więcej mieć nie zamierzam i od lat nie potrzebuję żadnych przyjaciółek między innymi właśnie z takich powodów :D

To się nazywa wyrachowane k******o, rozumiem jeszcze z facetem obcej kobiety to robić ale nie przyjaciółki, sorry ale dla mnie jesteś totalnym zerem i kiedyś tego pożałujesz

16:11:41 to nie ja pisałam

2013-08-14 16:13:02 Podszyw.

nie wydało

ale byście go zobaczyły....... młody BÓG to ciałko, te ruchy, głos, dłonie, mmmmmmmmmm......... zawsze tak czule szepcze w moje ucho, że kocha. Nie wyzywajcie mnie, nie oceniajcie jeśli same nie znalazłyście się nigdy w takiej sytuacji. Nie wiecie jak to jest.

lepiej zakończ jak najszybciej tą chorą relację, nic dobrego z tego nie wyniknie. Najpewniej stracisz i przyjaciółkę i kochanka

moja znajoma uprawiala sex z przyjacielem jej meza :D

nie zamierzam jej nic mówić. On by ją zostawił ale teraz jest nienajlepszy moment na to.

jeśli są tu jakieś dziewczyny w podobnej sytuacji to chętnie z Wami porozmawiam, potrzebuję tego. Nie mam możliwości komukolwiek się zwierzyć a sumienie dręczy.

Ja takze "przyjaciolek"nie posiadam,i poki co bardzo sie cisze z tego powodu.Facet,ktory nie potrafi powiedziec wprost zonie-ze juz Jej nie kocha,to zwykla szuja,a przyjaciolka,ktora spija kawki,a p******i sie z Jej mezem-to zwykla zdzira i tyle w temacie.Nie zbuduje sie nigdy szczescia -na krzywdzie.

bawcie sie ile sie da xD Nic jej nie mow heh

On nie jest jej mężem a z powiedzeniem o tym, że nie zbuduje się szczęścia na krzywdzie się nie zgadzam. Wiem, że złe jest to, że wszystko odbywa się za jej plecami ale co miałam zrobić? Nie da się ujarzmić uczuć. A jeśli między nami iskrzy, chemia bulgocze to dlaczego mamy sami siebie unieszczęśliwiać i sobie odmawiać i męczyć się z tym? Nikomu w tej relacji nie dzieje się krzywda, ona o niczym nie wie i się nie dowie, nie chce jej krzywdzić dlatego to zostanie między nami. Naprawdę w mojej sytuacji NIE BYŁO INNEJ MOŻLIWOŚCI.

to się nazywa myślenie wyłącznie o własnych potrzebach, nawet kosztem uczuć innych, często bliskich osób

Postaw sie Siebie na Jej miejscu ,czulabys sie fajnie,gdyby to Twoj facet piprzyl Twoja przyjaciolke?Chemia,chemia-ale istnieje cos takiego ,jak solidarnosc jajnikow.Sory ale kawal zdziry z Ciebie.

Ciekawe co szkodzi na przeszkodzie, zeby od niej odszedl i byl z Tobą?

ale ona o niczym nie wie!!! i on jej nie kocha, nie mają ślubu, dzieci.

To dlaczego on z nią jest?

Ja powiem tak... wszystkie tzw. "przyjaciółki", którym podoba się facet ich przyjaciółki, prędzej czy później będą się z nim d*pić. Nie za rok, to w końcu za dwa. Taka jest prawda życiowa :)

kawie i mój facet nie odbierał mamy interes , mam nadzieje ze nie o mnie piszecie ......serce mi mocniej zabiło

to że o niczym nie wie nie jest jakimkolwiek argumentem, wcale nie znaczy to że się nie dowie. Ona jest człowiekiem i nie zasługuje by przyjaciółka robiła jej takie świństwa

Ja mialam mozliwosc tez skorzystac,bo facet przyjaciolki sie uganial za mna,w koncu mu dobitnie powiedzialam,i temat skonczony.Mam sumienie i to mnie rozni od takich jak Ty.

Osiągnęłaś szczyt obłudy i perfidii:D Chciałabym wiedzieć, jak to się skończy:D

>ja byłam u przyjaciółki na kawie... Miej nadzieję, że zbiegi okoliczności się zdarzają :D

nawet nie znam tej twojej chyba już byłej koleżanki a współczuje jej