Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prosze o rady mam

guz z tylu glowki po uderzeniu u roczniaka

Polecane posty

Gość prosze o rady mam

moj maluch jakies dwie godz temu uderzyl sie glowka w metalowa poprzeczke od stolu, na sekunde doslownie odworcilam glowe a synek wspinal sie na fotel , poslizgnal sie i uderzyl glowka , od razu zrobil mu sie guz z tylu glowki, nie dal sobie ani dotknac ani nic przylozyc zimnego , troche poplakal , ale uspokoil sie po jakims czasie ,zjadl mleko i usnal. Nie wiem co mam teraz z tym zrobic , rozwazalam pojscie na pogotowie ale maz z mama uspokoili mnie i powiedzieli zeby poczekac i go obserwowac czy np nie ma goraczki lub nie wymiotuje, bo taka wizyta po nocach to tez dla niego meczarnia i dodatkowy stres, jutro swieto wiec i wizyta u pediatry niemozliwa... Martwie sie czy nic zlego sie nie stalo, czy jakas mama moze mnie uspokoic lub cos doradzic? nie jestesm przewrazliwiona mamuska choc pewnie po tym co napisalam tak to wyglada ale maly naprawde sie mocno uderzyl i sie martwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się aż tak bardzo, to z pewnością nie jest ostatni guz jaki Twój maluszek sobie nabije. Pamiętam jak moja córeczka mając 9-12 miesięcy, przewróciła się i mocno uderzyła się a nawet rozcięła lekko główkę o szynę przy drzwiach przesuwnych - sekundy nieuwagi, zaczynała chodzić - miała wtedy okropnego guza, ale nie było żadnego rozcięcia. Też nie chciała przykładać sobie nic zimnego do główki. Po kilku dniach nie było śladu po guzku. Dzisiaj ma półtora roku i co chwila jest guz lub siniak :-) Czy to sama sobie nabije czy zderzy się z innym dzieckiem podczas zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W święta przychodnie też są czynne- zawsze jest jakaś dyżurna, ostatnio z takiej musiałam korzystać i o dziwo łatwiejszy dostęp do lekarza miałam niż w swojej do której na co dzień chodzę ;) Jak się bawił później normalnie, nie wymiotuje itd to będzie ok, nie panikuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o rady mam
dziekuje Ci za slowa otuchy :) to moje pierwsze dziecko, wiec moze dlatego tak reaguje, no i fakt od dwoch tygodni dopiero chodzi wiec to wykorzystuje ;) wspinajac sie i wogole, ale teraz tyle sie slyszy o wstrzasach mozgu, o krwiakach wlasnie po takich upadkach, i innych ze az mnie ciarki przechodza na sama mysl.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej to,potem skontrolowac z lekarzem.Moja kuzynka,jak byla mala,upadla na buzie.Troche poplakala-przeszlo.Niby nic,ale po jakims czasie zabek zaczal jej szarzec.Dentysta kazal czekac,az mleczak wypadnie.Dopiero po latach,ok.lat 9 okazalo sie,ze wytworzyl sie spory krwiak.Miala operacje i do konca zycia musi byc pod stala kontrola,bo moze sie rozrastac. Lepiej dmuchac na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MajaKlin
Witam, mianowicie chciałabym się poradzić. Miesiąc temu dziecko niefortunnie upadło na posadzkę w kuchni- stopniowo. Nie płakał długo, zachowywał się normalnie wiec oboje z mężem po jakimś czasie zapomnieliśmy o tym. Niedawno szczegółowo macalam główkę dziecka i wymacalam niewielki guzek. Czy to możliwe żeby się jeszcze nie wchlonal? Oczywiście zamierzam pójść do pediatry ale niestety w przyszłym tygodniu bo jesteśmy poza miejscem zamieszkania a lekarze dtzurni zawsze nas odsylaja do swojego miasta wrrrr. Czy istnieje możliwość ażeby przy występowaniu krwiaków ich objawy nie były wodoczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×