Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość robot kukiełka

mąż ma kochankę

Polecane posty

Gość robot kukiełka

Temat banalny jak świat. Mój mąż kilka tygodni temu poznał dziewczynę w pociągu, 10 lat młodszą. Wymienili się numerami tel. i tak z dnia na dzień, sms po smsie rozpoczął się ich romans. Przyznał się do tego, twierdzi, że nikt nigdy nie dał mu tyle czułości co ona, że potrzebuje jej, a ona jego, że ich związek jest jakimś fenomenem, nie jest pewny czy ją kocha, ale chyba tak. Mi mówi, że mnie i dzieci też bardzo kocha i nie wyobraża sobie życia bez nas. Jej nakłamał, najpierw,nic nie wspominał, że ma rodzinę, a potem powiedział, że co prawda rodzinę ma, ale nie mieszkamy razem i sie rozwodzimy a on chce być z nią. Mi mówi, że chce i ją i mnie, że obie nas potrzebuje. Nie potrafi się z nia rozstać i nie chce. Powiedziała mu, że musi dokonać wyboru, bo życie w trójkącie nie wchodzi w gre. Powiedział, że jeszcze nie potrafi podjąć decyzji i żebym poczekała jeszcze trochę. Czuję się okropnie, nadal go kocham i trudno mi ze względu na dzieci myśleć o jego odejściu. Nawet nie potrafię się na niego wściec kosztem swoich uczuć. Nigdy nie był podrywaczem, rodzinny i wierny, genialny ojciec i czuły mąż. A teraz dowiaduję się, że zawsze szukał takiej relacji. Najwyraźniej mu tego nie dałam, teraz to wiem, byliśmy całkiem dobrym małżeństwem i udaną i zgraną rodziną,Co robić? Czy ktoś kto był w takiej sytuacji może mi doradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to masz problem , przede wszystkim nie powinnas pozwolic mezowi na rozdawanie kart , to ty musisz stawiac warunki . Zdradzie zawsze jest winny zdradzajacy i to wlasnie on powinien poniesc konsekwencje swoich czynow . On cie nie szanuje , poniewaz wie , ze ty nie wymagasz tego od niego , wie , ze cie nie straci , wiec nie musi sie starac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamaranka
bardzo mi smutno. To tragiczne jacy są faceci. PRzede wszystkim nie każ mu wybierać. Przezył z Tobą cudowne lata. A szuka takiej relacji bo ma wiek przejściowy zapewne. Bądź silna i informuj nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ręce opadają na tych facetów. ja pier...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a do czego potrzebny jest czas Twojemu meżowi? ....Ty dasz mu czas a mąż wykorzysta go na r****nie......i dlaczego dopiero teraz mąz powiedział Ci ,ze mu brakowało uczuć z Twojej strony ......bo co? bo teraz kiedy r***a sobie to Ty masz czekać cierpliwie,na co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezedura na kolkach
jego zycie, jego wybory, jego za wybory odpowiedzialnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I Ty to tak spokojnie opowiadasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan pod lampa
to niech mu nowa milosc pierze tez przyslowiowe skarpetki, nie musicie przeciez dzielic sie obowiazkami przy obsludze szanownego malzonka? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozbądź się tego człowieka któregoś dnia obudzisz się i dotrze do Ciebie, że ma już 50 na karku i tak naprawdę nie masz nic, poza wspomnieniami o mężu który lubił się zabawiać kobieto miej godnośc rozpocznij nowe życie z dziećmi bo jesli tego nie zrobisz, będziesz żałowała więc co mówię-autopcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak już teraz ma kochankę,no to co myślisz że jak zawalczysz o niego dzisiaj to jutro będzie inne???Nie,nie warto A może ty jak byłaś młoda zawróciłaś mu w głowie,i może to ty go zarwałaś a nie on ciebie,a teraz są skutki tego.Pomyśl,bo jeżeli ty go zarywałaś i b.się starałaś żeby był twój,to ja się temu nie dziwię,że masz problem dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu ze nie zasluzylas przez te wszystkie lata z nim na takie traktowanie i ze zdecydujesz za niego. Niech sie wyprowadza. Wiem, ze nie o takie rozwiazanie Ci chodzilo, ale zastanow sie nad innymi opcjami jakie masz: -zostajesz z nim i zgadzasz sie na taka sytuacje: umeczysz siebie i dzieci a nie zaslugujecie na to, to on popelnil powazny blad -mscisz sie za to ze sie okazal takim gnojem; nie sadze zeby Ci ulzylo a stracisz duzo energi i zdrowia psychicznego -spotykasz sie z niego kochanka i grozisz albo prosisz zeby go zostawila; nawet jesli to jego uczuc to nie zmieni Moim zdaniem powinnas go poprosic zeby sie wyniosl i nie przedluzal tej sytuacji. Niech przez jakis czas sie z Wami nie kontaktuje, bo wszyscy bedziecie musieli przywyknac do nowej sytuacji. Uwierz mi, ze brak kontaktow z ojcem, zanim dzieci sie nie uspokoja to dobre rozwiazanie. One beda cierpialy tak samo jak Ty. Powiedz mu zeby zachowal sie odpowiedzialnie i uszanowal Twoja wole. I tyle. Sama z czasem zobaczysz co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×