Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dwuletnie dziecko nie mówi

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny kiedy wasze dzieci zaczęły mówić?chodzi mi o takie proste wyrazy i zwroty jak mama,tata,daj,nie,tak itd...ale wypowiadane świadomie i w jakimś celu.Moja córeczka kończy dwa latka i nie chce mówić,jedyne wypowiadane słowa to bam i papa.Słyszy dobrze i prawie wszystko rozumie bo wykonóje to o co ją poproszę,gdy czegoś chce to prowadzi za rękę i pokazuje.Zachęcam ją do mówienia,czytam bajki,dużo do niej mówie a ona nic!!!zna odgłosy wszystkich zwierząt ale jak zapytam co to jest lub jak się to nazywa to słyszę tylko yyyy,nawet mama i tata nie chce mówić chociaż dobrze wie że to ja.Za niedługo bilans dwulatka i pewnie dostaniemy skierowanie do logopedy.Napiszcie jak to było z Waszymi dzieciaczkami,jak zachęcałyście je do mówienia i jeśli chodziłyście do logopedy to jak wyglądały te zajęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko !!!przepraszam za to "wykonuje",co za błąd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kubus Muchatek
po co ma mowic skoro wszyscy dookola zasypuja dzieciaka nadmiarem wrazen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczynki zazwyczaj wczesniej zaczynaja mowic niz chlopcy,kolo roku powinno juz cos mowic powoli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie powinnas sie martwić synek mojego brata zaczal mówić dopiero jak mial 3 lata a teraz nawija jak szalony za to jego siostra too zupełna przeciwność bo miała 1,5 roku jak całymi zdaniami mówiła. mój synek ma 15 mc i mówi nie tak mama tata baba pan daj am pada psy takie podstawowe wyrazy. mysle ze twoja coreczka ma jeszcze czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie naciskam na nią,staram się zachęcać ją ale subtelnie.Nie stoję nad nią i nie powtarzam w kółko "powiedz to".po prostu się martwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka jak miala 2,5 roku poszla do przedszkola i tez nie mowila. Potrafila tylko swoimi dźwiękami i odglosami zasygnalizowac swoje potrzeby. Po pol roku odblokowala sie i dzisiaj jest okkkkrropna gadułą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedlugo skonczy dwa lata i tez niewiele mowi. Zna duzo slow, ale nie uzywa ich zby czesto. Ale w jej przypadku wine ponosi obcowanie z trzema jezykami... Mieszkamy w kraju angielskojezycznym, w domu mowimy po polsku a opiekunka jest Francuska, takze wiem, ze jeszcze poczekamy na ten dzien az mala bedzie w pelni komunikatywna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się na razie, myślę, że do skończenia przez dziecko 3 lat można spokojnie poczekać z badaniami, logopedą itp. Po prostu dać dziecku czas. Nie każde rozwija się książkowo i robi wszystko w określonym czasie. Mój starszy synek zaczął mówić jak miał 3 lata i 2 miesiące, po tym, jak poszedł do przedszkola. Teraz gada jak najęty :) Młodszy synek ma prawie 2,5 roku i mówi jak dotąd może z 10 słów. Od września idzie do przedszkola, więc liczę, że tam się rozgada. To, ze dziecko ma 2 lata i nie mówi to nie jest dla mnie żaden powód do niepokoju. Zazwyczaj wystarczy cierpliwie poczekać. I nie sądzę, żeby pediatra od razu na bilansie 2-latka dawał skierowanie do logopedy. My takiego nie dostaliśmy i nawet nie było o tym mowy. A już na pewno nie ciągałabym dziecka w tym wieku po lekarzach z tego powodu, ze jeszcze nie mówi. Po prostu ma na to jeszcze czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pocieszyłaś mnie trochę.Mam nadzieję że tak wlaśnie będzie w przypadku mojego synka.Tyle że oprocz tego że nie mówi, mały nie pokazuje palcem i niekiedy jest z nim utrudniony kontakt wzrokowy. Staram się nie popadać w histerię ale niepokój jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak sie komunikuje? Skoro nie mowi i nie pokazuje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no postraszyłaś mnie tym autyzmem ale moja córeczka oprócz tego że nie wypowiada żadnych słów jest bardzo komunikatywna tylko że w inny sposób.Poza tym lubi się przytulać,jest bardzo całuśna i ciekawska,towarzyska chociaż trochę nieśmiała ale to raczej moja wina bo trochę mało czasu między dziećmi spędzamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj synek nie mowil tylko bablal po swojemu bardzo szybko i nic nie mozna bylo zrozumiec, dopiero od 3 roku rozwinol sie bardzo i teraz ma 3.5 i pieknie buduje zdania i nie ma zadnego problemu a tez sie bardzo martwilismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa
Nie martw sie, mam ten sam problem, bylam ostatnio z moim dwulatkiem u specjalisty i ta babka powiedziala mi, zeby poczekac jeszcze 6 mirsiecy dopoki nie zacznie mowic. Ogolnie moj synek wszystko zaczal robic pozniej, siadac, raczkowac, a chodzic jak mial skonczone 18 miesiecy. Po swojemu oczywiscie gada duzo, ale niesetty nic zrozumialego dla mnie. Wiec na razie czekam i duzo do niego mowie, opowiadam mu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak słyszę te pierdoły o autyzmie to mnie trzęsie,autyzm to nie jest tylko wtedy jak dziecko nie mówi na litośc boską tylko to jest szereg niepokojących zachowań ,proponuje mniej siedziec w necie i nie czytać tych bzdet.Mój synek w czerwcu skończył 2 latka i też niewiele mówi,takie tam swoje wyrazy,ale pokazuje czego chce i mozna go zrozumieć ,na bilansie lekarka mówiła że nie trzeba się martwić bo DO 3 ROKU DZIECKO MA CZAS NA MÓWIENIE.Oczywiście trzeba mu duzo czytać ,mówić wyraznie,i telewizji za duzo żeby nie oglądało,ale bez nerwów dziewczyny ,każde dziecko się rozwija w innym tempie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dziecko autorki nie pokazuje palcem kumasz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poczekaj do 3 roku życia dziecka , powie ci to prawie każdy pediatra. do trzech lat dziecko nie rozwija się podręcznikowo , każdy ma swój rozwój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie było do ciebie Pedro tylko do pomarańczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem autorką tego postu i nie pisałam że córka nic nie pokazuje,wrecz przeciwnie,jest bardzo bystra tylko że nic nie mówi.to moje pierwsze dziecko dlatego to tak przeżywam.Wiem że pewnie przesadzam ale lepiej chyba dmuchać na zimne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny jak tam dzieciaki?? Ruszyło coś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam dwójkę 3,5 latków którzy prawie nic nie mówią i wszystko z nimi ok, xx moja zaczęło mówić pierwsze wyrazy po roku, pojedyncze zdania 1,5roku jako dwulatek pełnymi zdaniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie podstawowe mama, tata, baba, daj, papa, am, tam, tu itp itd to obaj synowie koło roku Oczywiście świadomie. Np wchodził mąż do pokoju a dzieci "tata" albo dziecko mówiło "tam tam" i ciągło kogos w danym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsze słowa mama, da, tata, mniam przed roczkiem i zaraz po dziadzia, dzidzia, baba itd. Teraz ma 1,5 roku i mówi kilkanaście wyrazów i mnóstwo odgłosów zwierząt. Mam wrażenie że ma przestój z nowymi słowami, próbuje te co zna przypasować do innych znaczeń np. kra na orkę, kazuar koko ;) za to zaczął budować z klocków, zaczepiać samochodziki itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie ma czegoś takiego jak "dziecko ma czas"! Natychmiast należy udać sie do logopedy! Tak twierdzą tylko ludzie którzy tak faktycznie nie maja bladego pojecia o różnych zaburzeniach u dzieci. Coś ktos przeczytał, albo bo "koleżanka powiedziała". Nawet część pediatrów niestety lekceważy problem.Autyzm objawia się brakiem komunikacji...ale to tzw klasyczny autyzm. Istnieje szereg odchyleń które nazywamy spektrum autyzmu. Czasem to tylko problemy z napięciem mięśniowym lub lekki niedosłuch. http://przeds8.webd.pl/porady-logopedyczne/508-charakterystyka-opoznionego-rozwoju-mowy.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam.Byłam na tym bilansie i rzeczywiście dostałam skierowanie do logopedy,pediatra tłumaczyła że to nie musi być nic niepokojącego,że niektóre dzieci tak mają,ale córka zacznie się denerwować jak nie będzie się mogła z nami dogadać.Od miesiąca chodzimy na terapię raz w tygodniu po około pół godziny,wątpię zresztą żeby tak małe dziecko dłużej wytrzymało.Pani jest bardzo miła,zadaje nam zadania do domu,tłumaczy jak z dzieckiem pracować itd.Wielkich efektów nie ma ale na pewno to nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokojnie mamusiu , tez miałam takie oporne dzieciątko długo nie mówiło, a teraz gada jak najete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ten sam problem. Moje dziecko w wieku 2 lat nie mówi. Żadnych słów w języku polskim tylko po swojemu. Jestem załamana, moich koleżanek dzieci już dawno mówią wiele słów, a niektóre wypowiadają całe zdania. Nie wiem czy udać się do logopedy czy może psychologa dziecięcego? Ta sytuacja mnie przerosła i zaczęła także wpływać na moje relacje z mężem. Chciałam aby dziecko zaczęło się też jaknajszybciej uczyć języka obcego, a w tej sytuacji to jest bezsensowne skoro nie potrafi mówić nawet polskich słów. Błagam poradźcie, bo jestem już u kresu sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym Ci radziła udać się po skierowanie do logopedy,to na pewno nie zaszkodzi.Do psychologa to może jeśli zauważyłeś inne niepokojące sygnały,ale jeśli dziecko rozumie co do niego mówisz,pokazuje palcem itd to chyba logopeda na początek wystarczy.Ja też się obawiałam że będzie mi męczyć córkę,że mała będzie cały czas płakać,nic nie zrozumie i fektycznie na pierwszym spotkaniu była bardzo oporna,zawstydzona a już na następnym było lepiej.Nie powiem że zaczęła mówić nagle ale pojawiają się jakieś pojedyńcze krótkie słowa i dużo wyrazów dzwiękonaśladowczych.Na zajęciach jest dużo oglądania obrazków,układania,łączenia w pary i na razie wydaję mi się że małej się to podoba.Logopedka powiedziała że to dobrze że przyszłam tak wcześnie bo przeważnie kierują takie dzieci około trzeciego roku życia a wtedy jest ciężej z takim maluchem pracować także spróbuj,przynajmniej będziesz miała poczucie że coś działacie w tym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze że moja córka nawet do mnie nie zwraca się mama,zaczęła dopiero teraz mówić tata i to parę dni temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
Poczytałam odpowiedzi i dodam jeszcze tyle: 1. Porady w stylu "nie stresuj się, moje nie mówiło do 3-4rż a teraz gaduła", są puste merytorycznie. 2. Pediatra, sorry, ale guzik wie o rozwoju i terapii mowy. Bzdurą jest, że "każde dziecko ma czas do 3 rż na mowę". W wieku 3 lat dziecko powinno umieć określone rzeczy, jest ich całe spektrum i to w ramach tego spektrum mieszczą się indywidualne cechy. Ludzie, te badania nie są z kosmosu! Wszystko, co jest ponad normą lub poniżej jest ODCHYLENIEM, któremu należy się przyjrzeć i ustalić przyczyny. 3. Dobry logopeda zbada dziecko pod kątem budowy i rozwoju narządów: język, podniebienie, usta, przełyk. Pod kątem aktualnego stanu rozwoju. Często przyczyny są błahe, ale również nie rzadkością są poważne sprawy, totalnie lekceważone przez rodziców, otoczenie i lekarzy I kontaktu lub niekompetentnych logopedów. 4. Ktoś, to sugeruje po kilku obserwacjach dziecka autyzm, ADHD czy cokolwiek innego - niech sobie je**** baranka o drzwi, inaczej nie da się napisać. To są tak poważne, tak różnorodne i tak trudne do zdiagnzowania zaburzenia, że nikt przy zdrowych zmysłach nie palnie takim tekstem bez mocnych dowodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×