W Egipcie przebywa 10 tysięcy polskich turystów

Podobno rzucają się z "lustrzankami" w środek tłumu walczących, żeby mieć później zdjęcia do galerii na Naszej Klasie "Egipt/Tunezja 2013".

a sprowadzenie zwłok do kraju kosztuje, oj kosztuje

Denerwuje mnie to że polskie media oceniają sytuację wyłącznie przez pryzmat polskich turystów. Może ginąć po 200 osób dziennie, ale jeżeli polscy turyści nie ucierpieli, to właściwie wszystko w porządku i nie ma czym się przejmować. Dopiero jak jakaś zbrojna banda zatrzyma busa z polskimi turystkami-lustrzankami, rozstrzela na poboczu drogi ze 20, to coś dotrze.