wyslać mu tego smsa

3 tygodnie temu pokłóciliśmy się jak sie na niego wkurzylam powiedziałam że jest d****arzem i żeby dalmi spokój, on od tamtego czasu przestał się odzywać ja też do niego nie pisałam. Chce mu teraz wysałać smsa z wiadomoscią że o prawdziwą miłość się walczy a nie zostawia przy pierwszym problemie tym bardziej że kiedys ja o niego walczyłam. byliśmy trzy lata razem i cały czas mówił mi że jest strasznie we mnie zakochany ... czy jest sens wysyłac mu tego smsa bo strasznie chce to zrobić.

nie wysyłaj, jak napisałaś "walczy się" a nie prosi o to by walczył...

ale ja go nie chce pisać żeby o mnie walczył, chciałam mu tylko uświadomić że jak się kocha to sie walczy. nawet nie chce żeby cokolwiek odpisywał chce tylko mu to napisać :o

myślisz, że on tego nie wie? rozumiem, że chcesz aby się odezwał, ale skoro tego nie robi...

może myśli że jak mu powiedziała żeby dał mi spokój i że nie żartuje to może się tego trzyma :o i duma mu nie pozwala się odezwać ? :/

może, ale minęło wystarczająco dużo czasu aby ochłonął i przemyślał sytuację... trochę słabe to zachowanie, ale zrobisz tak jak będziesz czuła, że jest dla Ciebie dobrze... w końcu to o Twoje szczęście chodzi...

ale słabe moje zachowanie czy jego ?

Jego słabe mi się wydaje... takie bardzo dziecinne... skoro jedna kłótnia przekreśla wszystko.

wyjdziesz na desperatke, nie odzywa sie,to sie nie odzywa,widocznie nie ma takiej potrzby. moze uklada sobie zycie,a ty chcesz mu spamowac jakimis pseudo filozoficznymi smsami?

ale ostatnio kłóciliśmy się często o jego byłą w dodatku wyszło coś nowego i mi nerwy puściły, on powiedział że bardzo mnie kocha a ja powiedziałam mu co o nim myślę, poszłam do domu i 3 tygodnie ciszy. wiem że już się nie odezwie. Tylko troche tego nie rozumiem skoro mówił że tak bardzo kochał, przecież jak się kocha to sie nie rezygnuje tak łatwo. Nie zdradziłam go o on nie jest w stanie mi wybaczyć że się uniosłam. Dlatego chce mu napisać tego smsa, mam wrażenie że to mnie jakoś uspokoi ...

no ale koro wlasnie jedna klotnia wystarczyla,to znaczy ze to nie bylo nic wielkiego, nie dopuszczacie do siebie mysli,ze sa jeszcze uczucia pomiedzy miloscia a obojetnoscia? ktore sprawiaja ,ze z braku laku jestesmy z jakas tam osoba

i ja właśnie czuje że on był ze mną z braku laku :o

Wydaje mi się, ze sama znasz odpowiedź, tylko trudno Ci ją zaakceptować :( Szukasz winy tylko po swojej stronie, ale czemu?

myślisz, ze Cię ten sms uspokoi ? ja myślę, ze wciąż masz nadzieję, ze on się "ocknie" a jeżeli tak się nie stanie to dopiero będzie Ci przykro

tydzien po tym jak się nie odzywał, ryczałam dzień i noc i nie napisałam tego smsa własnie dlatego żeby nie był on dla nadziei, teraz jest lepiej, tęsknie bardzo ale już lepiej mi jest znieśc myśl że mnie olał i to żadna miłość z jego strony nie była. Nie chce go prosić o powrót, nawet nie wiem czy już tego chce ale chce to jakoś zakończyć,nie chce żeby tak to wisiało w powietrzu, chce mu napisać że o milośc się walczy że kłamał, potrzebuje mu to wyrzucić chocby przez smsa :o

nie wysyłaj,bądz harda a nie mazgaj się przyjdzie na klęczkach,zobaczysz

Widzę, że się upierasz... On to wszystko wie, tylko nie walczy, a Ty wyjdziesz na histeryczkę. Trochę bez sensu robi się ta rozmowa. Wyślij tego sms'a, bo to chyba chcesz usłyszeć i się rozczaruj. Będziesz się później czuła jak żebrak...

nie przyjdzie na klęczkach, minęło 3 tygodnie i nie wróci, wiem to. Gdyby miał to zrobić to by zrobił uż wcześniej Jemu widocznie wisi czy kogoś poznam czy nie, po prostu ma to gdzieś.

to napisz.... :) jak masz sie lepiej poczuc,, a moze on taki zawziety i czeka na ten pierwszy krok z Tw str.?

uraziłaś jego byłą

Raz "nie odzywa się"j, raz "walcz". Ogarnij się, czego Ty chcesz? Na miejscu faceta już bym się pogubiła. A facet jak chce to się stara, a nie siedzi cicho.

w emocjach się mówi wiele rzeczy ! Powiedziałam mu wtedy żeby dał mi spokój bo tak czułam, byłam zdenerwowana! Kocham go jak wariatka, emocje opadają i dochodzi do glosu serce, chciałam żeby zawalczył raz on o mnie, kiedyś ja zawalczyłam o niego i chciałam żeby chociaż raz on to zrobił.

Ale nie zrobił... nic Ci to nie mówi? Ty wiesz, że nie zrobił, on wie, że nic nie zrobił, to po co chcesz to jeszcze pisać? Co on niedorozwinięty jest? Musisz mu mówić co ma robić?

Nie wygląda to na zachowanie zakochanego faceta.

ja nie chce mu mówić co on ma robić, tylko napisać że dotarło do mnie że tylko się mną bawił że tak naprawdę nie kochał. Nie jestem jakoś nastolatką, jestesmy dorosłymi ludzmi, we wrzesniu mieliśmy razem zamieszkać.

ale ma cie w d***e,to w czym problem? nie truj komus durnymi smsami

Po co chcesz mu pisać coś co on od dawna wie? Dotarło do Ciebie to zastanów się teraz co chcesz ze sobą zrobić, a nie będziesz mu głowę suszyć, to nic nie da.

ale co to ma znaczenie? :D jego to gowno obchodzi,niczego to nie zmieni, to po co chcesz jeszcze sie narzucac? no wlasnie,zachowuj sie jak dorosly czlowiek z godnoscia a nie jakas desperatka

Wszyscy na forum są zgodni, ale Ty się upierasz. Załamka, do Ciebie to też z czasem dotrze. Obcy ludzie a dobrze Ci radzą.

nie wiem może zmieni :o może napisze że kocha ale nie chciał się narzucać bo powiedziałam że to koniec :o wiem, jestem kretynką.