pytanie Zrosty na szyjce po nadżerce

słuchajcie 9 lat temu miałam wypalaną nadżerkę (byłam młoda, głupia, nikogo się nie poradziłam), wydawało mi się, ze wszystko przebiegło ok, szybko wszystko się zagoiło. przez te 9 lat byłam wielokrotnie na badaniach ginekologicznych u różnych lekarzy. Miałam robione kilka razy usg dopochwowe (też przez różnych lekarzy) i wszyscy mówili, ze z szyjką jest wszystko ok (nie mówiłam nic o wypalaniu). Raz nawet usłyszałam, ze mam piekną szyjkę. Teraz staram się o dziecko, dopiero 3 cykl, ale zaczynam się martwić. Czytam teraz, ze po wypalance mogą być zrosty na szyjce utrudniajace zajście w ciąże. Myślicie, że 3 lekarzy przez tyle badań nie wykryłoby, jesli byłoby coś nie tak po tej wypalance?

prosze, niech ktoś się wypowie

Myśle że gdybyś miała zrosty, byłyby widoczne, w zajściu w ciąże i tak by nie przeszkadzały, już raczej w porodzie sn, przy rozwieraniu szyjki byłby problem.

no wlasnie też mam taką nadzieję, że w zajściu w ciążę ewentualnie mogę przeszkadzać zrosty wewnątrzmaciczne, np. po usuwaniu mięśniaków itp, a na szyjce to chyba nie... w końcu skoro krew wypływa bez problemów, to i sperma się dostanie.... mam nadzieję...